Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrbieleda
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 13:37, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Na chwilę obecną nie było ataku od ostatniego wczoraj. Miejmy nadzieję, że będzie spokój, Kaja dzisiaj spokojna, dużo śpi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:37, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kajtuś .... wrócił pod opiekę fundacji.
Dla Kai tak jest lepiej, zdecydowanie lepiej. Wróciła do domu pełnego ciepła i zrozumienia, wróciła do Doroty i Jenny.
I znowu szuka domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:08, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem już, jestem. Dziś miałam dużo pracy i dopiero mogę coś napisać.
Kaja jest u nas od wczoraj i wczoraj była trochę taka zdezorientowana i pobudzona, ale dziś już chyba czuje się jak u siebie.
Ponieważ Piotr oddając ją powiedział, że Kaja ciągle sikała im w domu, a dziś podczas porannej drzemki popuściła mocz przez sen to popędziłam rano do weta i jutro zaniesiemy mocz do badania żeby sprawdzić czy nie przeziębiła pęcherza. W ciągu dnia chodziłyśmy na siusianko chyba z 10 razy, ale Kaja pięknie sygnalizuje że musi wyjść.
Po za tym zrobiło się w domu wesoło na maxa , chyba Jenny się ucieszyła z powrotu kompanki, bo normalnie laski bawią się jak wariatki, w tej chwili przeciągają sznurek nigdy wcześniej tego nie robiły.
A miśki fruwają po domu, od jednej do drugiej aż miło patrzeć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:24, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Widać, że Kajutek czuje się u Was bardzo dobrze, z takim cudownym spokojem czyta się Twoje relacje Dorotko z życia Kajki.
Mam nadzieję, że z pęcherzem wszystko będzie w porządku.
Uściskaj dziewczyny i jak będziesz miała czas wklej jakąś fotkę, bardzo chciałabym zobaczyć tą cudną mordeczkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:36, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Martuś, mówisz i masz zdjęcie dopiero zrobione, jeszcze cieplutkie
[link widoczny dla zalogowanych]
no i co mi tu błyskasz?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:55, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ależ Kajtuś jest grzeczny Asiu Trzeba tylko umieć się z nią dogadać, a my dogadujemy się świetnie. Z niej jest taka psotka, ale bardzo słodka psotka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:05, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kajtuś zamiziany dziękujemy
A tak wygląda brzusio Kajki po sterylce, już ma fajny meszek
[link widoczny dla zalogowanych]
Czemu ta pani ma taki mało wygodny fotel?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:43, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, gdybyśmy my mieli tak łatwo się poddać, i odpuścić przy pierwszych problemach z niepożądanymi zachowaniami psa, posikiwaniem, niszczeniem, podgryzaniem już dawno Rafci nie byłoby z nami. Aby uzyskać diament, trzeba włozyć sporo pracy w jego oszlifowanie. Najważniejsze, że Kajtek znów jest wsród ludzi, którzy ją rozumieją, i akceptują. Powodzenia słodziaku!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:10, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A zapomniałam napisać że na tym ostatnim zdjęciu to jest strasznie nieposłuszny i nieznośny pies (bo może nie wszyscy to zobaczą )
Żeby nie było że my ciągle w domu siedzimy to próbowałam zrobić zdjęcie na podwórku. Namawiałam laski na piękne pozowanie, ale Jenusia mnie totalnie olała tylko Kaja pięknie siedziała i czekała aż fotograf pstryknie zdjęcie
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Dorota Jenisiowa dnia Śro 0:30, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:51, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie o to zdjęcie mi chodziło
Dzisiaj od rana obydwie są tak niegrzeczne, udało mi się 2 razy wyciągnąć je na ten okropny, mokry, padający z nieba śnieg, a w domu cały czas śpią.
Wszystkim życzę takich super psów.
Odebrałam już wyniki badań moczu i wygląda że nic Kajce nie jest
Dziś już nie było popuszczania, więc tak sobie myślę, że może to był stres no zobaczymy.
A tak nie w temacie, to zaraz nas nie będzie widać, bo zasypie nas śnieg. Pada od wczoraj bez przerwy, a ja mam już pęcherze od odśnieżania, dobrze że psiunie mi trochę pomagają
Ostatnio zmieniony przez Dorota Jenisiowa dnia Śro 0:27, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:41, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Moje psiunie znowu się razem bawią
Najpierw każda swoim misiakiem
[link widoczny dla zalogowanych]
A potem stwierdziły, że chyba razem jednym miśkiem będzie ciekawiej
[link widoczny dla zalogowanych]
Kaja wczoraj prawie cały dzień przespała, za to dziś jest aktywna i bardzo chętna do zabawy.
Byłyśmy już wymrozić noski, bo mamy dziś bardzo mroźno, ale słonecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viola&Diana
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:22, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dorotko , a jak tam posikiwanie Kajtusia ustało?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:56, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Więcej nie posikała się przez sen, ale ja dość często z nią wychodzę.
Dziś na przykład była o 6 rano a o 9 bardzo prosiła żeby wyjść i szybko było siusiu, czyli się chciało
Ale ona też dosyć dużo pije. Zobaczymy przez kilka dni jak będzie, może przejdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:59, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że z pęcherzem jest wszystko w porządku
Mamy za to nowy, ciekawy problem Kaja od kiedy wróciła do nas gryzie swoje łapy, robi to ciągle i bardzo intensywnie, ciągnie paznokcie tak mocno, że aż się boję, że zrobi sobie krzywdę.
Jak to widzę to staram się ją zająć czymś innym, ale nie jestem w stanie cały czas jej pilnować i wtedy ona znowu męczy te łapki
Macie jakiś pomysł dlaczego ona to robi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:04, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dorota Jenisiowa napisał: | Macie jakiś pomysł dlaczego ona to robi? |
Nerwy albo może jakaś grzybiczka się wdała między palce (teraz, kiedy między palcami zbiera się śnieg i sierść jest długo wilgotna, łatwo o jakiegoś grzybka).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|