Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:26, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Gosiu, Kado będzie dopiero konsultowany prawdopodobnie w środę, więc wtedy będzie wiadomo co i jak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:51, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Przed jutrzejszym ewentualnym zabiegiem przebadaliśmy krew i wszystkie parametry są w normie. Troszkę niepokojące są współczynniki wątrobowe, które są w górnej granicy - po Carprodylu się podniosły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:54, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Rozpoczęła się operacja Kadusia
Dr. Bissenik zdecydowała się na odnerwianie stawu biodrowego.
Odbieram Kadka koło 19tej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:42, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kaduś już po zabiegu, dochodzi do siebie w lecznicy, niedługo Ola zabierze go do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:15, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy już w domu.
Kaduś obolały i otumaniony teraz śpi.
Zabieg się udał, biodra zostały odnerwione, ale Kadusiowa dysplazja jest tak zaawansowana (w skali od 1 do 10 - on ma 8 ), że już zawsze będzie trzeba ograniczać jemu ruch. Jest duże ryzyko, że stan się pogorszy ale oczywiście może też się polepszyć, trzeba być dobrej myśli
Najważniejsze jest, że Złociak nie będzie już odczuwał bólu i w końcu będzie mógł normalnie żyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:21, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Miejmy nadzieję, że podobnie jak inne psy odnerwiane przez doktora, Kaduś po zabiegu będzie wiódł normalne, bezbolesne życie (są to psiaki z gorszymi stawami od niego, a śmigają jak zdrowe już długo).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:18, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kaduś noc przespał spokojnie, obudził się na siku dopiero o 6tej.
Na spacerze dzielnie maszerował i miał bardzo dobry humor
Śniadanie zjadł z wieeeelkim apetytem, zagryzł jabłkiem i bananem, popodgryzał Saszę i poszedł spać
Teraz czuwa nad nim moja mama, żeby przypadkiem chłopakowi nie przyszło do głowy wyręczyć weta w ściąganiu szwów
Brzuszek wygląda bardzo ładnie, rany nie są duże, więc będzie się goiło jak na psie
Robimy zimne okłady, podajemy leki - za tydzień/dwa nie będzie śladu po operacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:03, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nasz Kawaler w eleganckim wdzianku
szukający wparcia NA koledze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:35, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ola&Sasza napisał: | Nasz Kawaler w eleganckim wdzianku
|
Podogonie też ubrane??? Toż jak on się biedak na spacerze załatwia ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:05, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pasiasta Alicja napisał: | Podogonie też ubrane??? Toż jak on się biedak na spacerze załatwia ?? |
Alu, Kaduś młody jest i sprytny, do rany dostawał się od doopy strony
Spacerek w całym ekwipunki nie miałby sensu, bo to co powinno zostać na trawniku, zostawało by pod wdziankiem
Ja też uwielbiam patrzeć na przytulone psy, godzinami mogłabym się wpatrywać
Ostatnio zmieniony przez Ola&Sasza dnia Czw 19:07, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:35, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kaduś dochodzi do siebie w błyskawicznym tempie Brzuchol już prawie zagojony. Humor dopisuję i co najważniejsze; ból przestał towarzyszyć Kaduniek wstaje bez problemu, na spacerach rozbrykał się, biega, skacze i bardzo ciężko go opanować Piesowi wrócił młodzieńczy wigor
Z racji wieku i charakteru Kaduś na spacerach wszystkich zaczepia i z każdym się wita A jak na aportera przystało, Kaduś lubi trzymać coś w pysku. No i ten nawyk jest trochę uciążliwy, bo napotkane osoby łapie i trzyma zębami za rękę lub rękaw
Nam robi dokładnie tak samo na powitanie, ale uspokaja się jak dostaje do paszczki np. zabawkę, kapcia lub smyczkę z kluczami
pozszywany brzuszek:
pierwszy po operacji długi spacerek:
świnka
Ostatnio zmieniony przez Ola&Sasza dnia Nie 16:07, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:06, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj nadszedł dzień zdjęcia szwów Kadusiowa rana zagoiła się bardzo ładnie, więc ten temat zakończyliśmy sukcesem. Ale na tym koniec dobrych wieści w ciągu dnia Kado zaczął znów kuleć i odciążać łapkę. Wet, który ściągał szwy powiedział, że to troszkę źle wróży i należy jak najbardziej ograniczyć Kadusiowi ruch
Mimo tej niedyspozycji Kado jest wesołym, radosnych i pełnym życia psem. Bardzo chętnie bierze udział w życiu rodzinnym, pomaga rozwieszać pranie, zamiatać podłogi i sprzątać
Powoli zauważa, że człowiek to fajne zjawisko i warto być blisko niego, coraz częściej podchodzi do nas i nastawia głowę do miziana
Kaduś to szczeniak, więc rządzi się swoimi prawami zanim będzie psem na medal musi dużo wody upłynąć.
Jednym z bardziej uciążliwych zachowań jest szczekanie i popiskiwanie, to jest jego metoda na komunikowanie się. W ten sposób zaczepia zwierzyniec do zabawy, a nas popędza i np. budzi. Zdarza się, że ujada też po prostu z nudów, ot tak.
Mogłabym te wady wymieniać bez końca, ale Kaduś to jeszcze psie dziecko i trzeba dać mu czas i szanse na nauczenie się życia w ludzkim świecie
Aniołeczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:56, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Fotorelacja z dzisiejszego wiosennego spacerku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:39, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przyłapany na gorącym uczynku ....bo na odkurzacz lepiej się patrzy z wyższego poziomu
Wystarczył miesiąc u nas i pies omijający łóżka wielkim łukiem przeistoczył się w kanapowca
Jeszcze dwa dni temu budził nas szczekaniem, a teraz wchodzi na łózko i na dzień dobry liże nas po twarzach ...a chyba wiecie o ile przyjemniej się wstaje przy takim budziku
Na moją obronę mogę powiedzieć, że w ciągu dnia nie pozwalam Kadusiowi wylegiwać się na łóżkach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:56, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To się nazywa obstawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|