Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:02, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mamy pierwszy sukces. Samodzielnie przekroczyliśmy próg mieszkania i pokonaliśmy cztery stopnie schodów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:25, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jack jest jak małe dziecko, z wszystkiego się cieszy, merda ogonkiem, ale mało rozumie. Nie zna podstawowych komend, i wielu rzeczy poprostu się boi, ale zaczyna przełamywać swoje lęki. Do każdej próby podchodzi merdając ogonkiem. Zbliża się do progu po czym się wraca, wciąż merdając znowu się zbliża i ponownie wraca. Widać że dzielnie walczy ze swoimi słabościami. Schodzić po schodach jeszcze nie potrafi, ale za to muszę się pochwalić że po 40minutach samodzielnie wszedł na 3 piętro:) Obserwował Aurę i Borysa i za nimi powolutku krok po kroku. Wyglądało to trochę jak czołganie ale od czegość trzeba zacząć Mieliśmy też dzisiaj małe spięcie. Przy próbie zdominowanie Jack pokazał zęby i przyatakował Borysa, ale sytuacja została szybko opanowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:56, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Święta Trójca
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Jack z prawej:)
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
A tu uczymy się siadać
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:57, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Udało się
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:00, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No i na koniec Nasz Borysio:)
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
I nasza Aura:)
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:02, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
W kupie raźniej:)
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:03, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Justa śliczne foteczki
Ale Ci się rude stadko trafiło.
Jack powoli nauczy się wszystkiego, a Twoje psiury będą dla niego najlepszym przykładem. Pamiętam jak sunie, które bały się schodów przy naszym Angusie szybko je pokonywały. Także będzie dobrze .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:09, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Powoli małymi krokami i z wszystkim sobie poradzimy. Jack powoli się przekonuję, i jest bardzo radosnym psiakiem co widać
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:20, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Już sami schodzimy ze schodów:)jupi!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:57, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jack już po kąpiel, podchodziliśmy do niej dwa razy, bo wejście do Brodzika było straszne:) Ale udało się. Kąpiel zniósł wzorowo, trochę zalaliśmy łazienkę ale obyło się bez podtopień.
Odbyliśmy też pierwszą próbę pójścia na wagę, niestety bez powodzenia. Jack zaparł się na przejściu dla pieszych po włączeniu się sygnałów dźwiękowych.
Zauważyłam też, że przejazd karetki lub jakiegokolwiek innego pojazdu na sygnale, wywołuje u niego paraliż, ale powoli zaczynamy nad tym pracować
Do sukcesów mogę zaliczyć fakt, że Jack nie napastuje już Aury i Borysa:)
Wczoraj dał się nawet zaprosić do wspólnej zabawy:)
No i pokonaliśmy największego wroga, schody:) sami już dzielnie wchodzimy i schodzimy z 3piętra. Jeszcze lekko na niepewnych nogach, ale coraz odważniej:)
Uczymy się też kultury w domku:) Wczoraj robiąc kolacje, Jack stanął na tylnich łapkach, przednimi oparł się o blat stołu i zwinął szyneczkę
Uczymy się też cierpliwości, w momencie gdy jest czas na samokołyki musi cierpliwie czekać na swoją kolej, bo pierwsze odruchy były " wszystko moje"
Wczoraj też pierwszy raz zostawiłam psiaki same na 3godziny:) wróciłam i wszystkie smacznie spały
Jack powoli się otwiera, daje się namówić na zabawę, cały czas prosi się o głaskanie:) widać że brakuje mu kontaktu z człowiekiem, dobrze reaguje też na innych ludzi, listonosza przywitał jakby znali się całe życie:) Tak jak Dorcia dobrze reaguje na wszystkie sprzęty w domu, na dworze jedynie nieznane dźwięki typu przejście, tramwaj, duży samochód, bądź pojazd na sygnale wprawiają go w bezruch.
No ale żeby nie było zbyt dobrze, mamy pierwsze ofiary:) zjadł mojego buta:) myśle, że musiał na czymś wyładować swoją energię związaną z niemożnością napastowania Borysa i Aury no i z bucika zostały wióry...a taki był fajny:)
Zaczynamy też powoli sami siadać na komendę siad:) fakt że dopiero po wielokrotnym jej powtórzeniu ale Jack śmiało bierze przykład z Aury i Borysa, które siedząc już kilka minut zaczynają się niecierpliwić, że one już siedzą a jeszcze nic dla nich nie ma i muszą czekać
Pewnie mu wysyłają sygnały "siadaj bo inaczej nic z tego nie będzie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:07, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne nowiny (oprócz tej o bucie :-().
Jack sporo się nauczy od Aury i Borysa (przez naśladownictwo), zresztą idzie chłopak jak burza więc niedługo po strachach będzie tylko wspomnienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:54, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A oto zagadka:) Kto jest kto:D
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:56, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
To proste
Od lewej:
Aura, Jack, Borys
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:23, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aura i Borys na pewno bardzo mu pomagają, bo Dorka na spacerach staje się nie do poznania jak tylko spotka psich kumpli. I nawet most nie jest wtedy straszny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:11, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
U nas powolutku. Jack samodzielnie schodzi już i wchodzi po schodach. Reaguje już na polecenie "siad" i pracujemy nad poleceniem "do mnie". Jack jest otwarty na ludzi, do każdego podbiega, merda ogonkiem. Każdy napotkany piesek to również wielki przyjaciel:) wtedy Jack ma klapki na oczach:) nad tym również pracujemy. Podobnie jak Dora, u Jacka każde napięcie na smyczy wywołuje bodziec hamujący. Wtedy Jack się zapiera i oczka ma spuszczone w dół. Uczymy się również chodzi z głową do góry, bo z początku to Jack miał oczy wlepione w chodnik. Dzisiaj były pierwsze harce a Aurą, jak mały szczeniak:) biegał, tarzał się, wesoły i radosny. Powoli również oswaja się z miastem. Nie straszne są już jego odgłosy, i wszelkie większe pojazdy również te na sygnale. W domu wciąż znaczy swój teren, oswaja się z myślą że mieszka w czterech ścianach gdzie dzieli wszystko jeszcze z dwoma potworkami. Na szczeście jest pełna solidarność, nie ma ataku na cudze miski. Zna już swoje miejsce i pięknie się w nim rozgościł. Bardzo dobrze reaguje również na wszystkich gości, wita, merda ogonkiem, podchodzi prosząc o pogłaskanie. Otwarta psinka, powoli się przełamuje. Na spacerach chodzi ładnie przy nodze, uczymy się "równać" . Do wszystkiego podchodzimy powoli i etapami. Z wieloma rzeczami zaczynami od podstaw, ale smakołyki są kluczowym argumentem:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|