IMKA

Gosia&Imka

Cześć Gosiu, robiłam zastrzyki, efekt był ten sam, a na dodatek porobiły się paskudne odczyny zapalne na skórze ☹ Więc daliśmy spokój.... Do leków przeciwbólowych wrócić musimy, to bezsprzecznie, ale najpierw musimy przetestować które możemy stosować. Tak jak pisałam, najpierw hormony, które są równie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania całego organizmu, potem kolejne leki.
Dzisiaj Imcia rozmerdana, chyba mniej jej nosek dokucza.

Zorkowa

Dobrze Gosia , że się odezwałaś . Ja mam jakiś wewnętrzny strach pytania "jak u Was " placze

co ja mogę zrobić , jak Tyatrzysz i cierpisz razem z Imka.
Wysyłam miliony , tryliony mocnej energii ,tak nie wiele ale wiedz , że jak Was czytam to ryczę , widząc w oddali Imcię i moja Zorkę .Czlowiek ma świadomość tego co się stanie ale serce nie pozwala i czeka się na jeszcze jeden dzięń , bez bólu , czeka się na cud , chce wierzyć że przyjdzie ,człowiek zasypia i śni jak było kiedyś , jak nie bolało , jak nochal biegał , niuchał , robił fikołki na śniegu .
Bardzo mocno ściskam , najmocniej , niech moc będzie z Tobą a z Imką moc bezbolowa .

Gosia&Imka

Witajcie,
już któryś dzień zbieram się żeby coś skrobnąć co u nas...
A u nas dobrze, powiedziałabym nawet, że na to co jest - wzorowo. Imcia bardzo dobrze zareagowała na podawane jej nowe hormony, zrobiła się weselsza i aktywniejsza, jakby ją ktoś odczarował. Również nosek jakby zmalał, nie ma nowych narośli, a te które są, są mniej nabrzmiałe. Oby ten stan trwał dłuuuugo i dłuuuugo

. Niestety, jedyne czego jeszcze nie wyeliminowaliśmy, to ból przy opatrywaniu, smarowaniu i dezynfekcji nochala. Ale ponieważ zawsze po zabiegu jest nagroda, piesa w sekundę po "katuszach" leci do szuflady z ciastkami

i myśli już tylko o smakołykach

. A tych jej nie szczędzę

Tak więc dzisiaj na wesoło i optymistycznie.
Pozdrawiam wszystkich!!!!!!

Pasiasta Alicja

Dorota Jenisiowa

Cieszą nas takie wiadomości bardzo. Cały czas o was myślimy i trzymamy kciuki.

Dortomkowa Rodzinka

Imciu, Gosiu - przytulamy mocno !!
Ech, ile każdy z nas by dał, żeby zmniejszyć ból naszym złotkom ...
Thomcio też przesyła wesołe szczeknięcia !!

Zorkowa

Da dammmm

)) super

Justyna&Dandi

Wspaniale! Oby te dobre wieści były dobrą wróżbą na cały ten rok!

Agata_Emi_Lili

Gosiu, cieszymy się ogromnie razem z Wami. I tak jak napisała Justyna, oby ten dobry początek roku przełozył się na cały 2016. Tego Wam życzymy

Alicja i Wera

Oby tak dalej! Trzymamy z Wercią kciuki.
Pozdrawiamy serdecznie. Very Happy

Gosia&Imka

Witajcie,
u nas dobrze, chcę napisać że nawet baaardzo dobrze, ale boję się, żeby nie zapeszyć

ftu ftu odpukać!!!!!
Waga wróciła do normy 28/29 kg, futro przestało wychodzić. Co prawda przydarzył nam się pierwszy raz hot spot (na cudnym łepeczku), i to zimową porą, ale już się z nim rozprawiłyśmy. Pomógł nam: [link widoczny dla zalogowanych]
Nasza dermatolożka (którą jakby się kto pytał polecamy - Julia Kowalczyk), poleciła nam ten żel i zasugerowała, żeby smarować nim również rany po wymrażaniu - są efekty, ranki coraz ładniej wyglądają....
No i tu zmierzamy do sedna sprawy - jesteśmy po oględzinach u dr. Kowalczyka, który wraz z lekarzem onkologiem prowadzi nasza Niusię - nie ma nowych guzków

, kilka w ogóle zniknęło, te najstarsze mocno się obkurczyły

Cieszymy się niesamowicie!! Zasugerował nam nawet, żeby dobić gada i przeprowadzić jeszcze raz/dwa razy zabieg wymrażania, tak na wszelki wypadek. Ale tu zaczyna się mój niepokój - skoro jest dobrze, nochal zaczyna w końcu się goić, czy warto znowu przy nim majstrować? Czy warto fundować ból?
W głowie mam mętlik - wymrozimy, ruszymy, będzie gorzej....... nie wymrozimy, za jakiś czas nastąpi nawrót, będę miała wyrzuty sumienia, że wcześniej nie zareagowałam.....
Ehhhhhhh....
Chciałabym, żeby ten stan się nie zmieniał, żeby Imka była w tak dobrej formie jak teraz!!!! Bo naprawdę jest dobrze.

Pasiasta Alicja

No to trzymamy z Daisy kciuki za Imeczkę, naszą równolatkę Smile

. A doradzić coś ciężko ...

Ewa i Azja

Z drżeniem zawsze otwieram ten wątek, a tu tak cudowne wieści! Doktorowi Kowalczykowi niech będą dzięki! No i Imciu, kochana! Jaka jesteś dzielna! A Gosia przy tobie! Całuję wasze noski!

Marta&Angus&Alma

Mam podobnie jak Ewa, z drżeniem otwieram wątek.
Gosiu wspaniałe wiadomości, niech ta dobra passa trwa 100 lat

.
Trzymajcie się dzielnie tak dalej
Tu dużo daje też Gosiu Twoja wiara i upór.

Zorkowa

Yupi yupi Gosieńka to cudowne wieści Smile

)))
Pokazuj nam tu ślicznotkę raz ,dwa Smile

))