|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:03, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Albo ten świat jest taki mały, albo Aurea posiała swoich podopiecznych tak gęsto, że wszędzie można ich spotkać. Dziś u dr. Garncarza widzieliśmy się z Gustawem, który miał zapisaną wizytę przed moim Toffikiem. Przy Azjatce trochę zapomniałam jak wygląda super goldeni samiec. Gucio jest ogromny (ale linię trzyma idealną - 38 kg), piękny, przyjacielski. Niestety, stracił wzrok i już raczej go nie odzyska (odklejenie siatkówki). Ale mordka roześmiana, ogonek w ciągłym ruchu i nos też, bo przecież trzeba sobie rekompensować braki. Jestem pewna, że dokładnie widział Azję (chociaż ona była w domu w Wildze) na podstawie informacji zebranych z moich spodni i kurtki. Wspaniały okaz goldeniego rodu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
artymiuk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:53, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Witam,
Znana jest już przyczyna utraty wzroku przez Gucia. Jak widzę zresztą poinformowała już o tym Ewa. Byliśmy dzisiaj u dr Garncarza - okulisty. Gutek ma całkowicie odklejoną siatkówkę w lewy oku i w 3/4 w prawym oku. Przyczyny tego mogą być różne, nadciśnienie, schorzenia kardiologiczne, problemy z wątrobą lub nerkami, problemy endrogenne od tarczycowe. Ponieważ po ostatnich badaniach ciśnienie okazało się OK, a serce i wątroba też nie są w najgorszym stanie, pozostają nerki i tarczyca. Gucio przyjmuje od długiego czasu leki i na jedno i na drugie, coś jednak widocznie nie zagrało. Niestety tego procesu nie da się już odwrócić. Istniała wprawdzie, na wcześniejszym etapie, szansa podklejenia siatkówki, ale wiązałoby się to z bardzo ryzykowną kuracja sterydową, która w skutkach ubocznych mogłaby uszkodzić wątrobę lub nerki. Ponieważ te ostatnie w przypadku Gucia nie działają i tak za dobrze, dr Garncarz stwierdził, że on przy wieku Gutka takie inwazyjne działanie by odradzał, bo mogłoby to skończyć się najgorszym. Obecnie zastosował tylko kurację zachowawczą na tę pozostałą siatkówkę - Maxitrol, który też jest lekiem sterydowym ale bez takiego ryzyka. Pozostaje mi więc obecnie tylko mieć nadzieję, że ten lek okaże się skuteczny, a stan zdrowia Gucia w innych sferach nie ulegnie pogorszeniu.
W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować Izie Sagusiowej i Agnieszce od Edzia za pomoc i rady, których udzielały mi przez ostatnie dni. Mam nadzieję, że z Agnieszką i Edziem spotkamy się jeszcze w tym tygodniu i Gucio pozna równolatka, a z Izą i Tomkiem oraz ich stadkiem w przyszłym tygodniu uczcimy 13 urodziny Gucia.
Serdecznie wszystkich pozdrawiamy, również Ewę i Azję.
Gustaw i Tomasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:21, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
My też mamy nadzieję,że uda nam się spotkać z Guciem,chłopaki będą mieli okazję trochę ,,pogadać''.
Pozdrawiamy i do zobaczenia w W-wie
Agnieszka i Eduś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:51, 09 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ewa i Azja napisał: | Albo ten świat jest taki mały, albo Aurea posiała swoich podopiecznych tak gęsto, że wszędzie można ich spotkać. |
Jesteśmy wszędzie
Tomku, a jak Gucio radzi sobie po pogorszeniu się wzroku? Na szczęście nie jest to najważniejszy z psich zmysłów, ale mimo wszystko utrata wzroku i dla psa jest pewną uciążliwością.
Guciu, niech 13-tka będzie dla Ciebie szczęśliwa
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 21:51, 09 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
artymiuk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:59, 09 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczór,
Dziękuję w imieniu Gucia za słowa wsparcia.
Gucio w dzień jeszcze trochę widzi, więc nie ma problemu. Gorzej jest wieczorem ale staram się prowadzić go po znanej mu okolicy tak aby nie napotykał jakiś przeszkód. W domu, który przecież doskonale zna, radzi sobie dobrze, a do miski trafia bez problemu i apetyt mu dopisuje. Wiem, że dla psiaka najważniejszy jest węch i z nim jest OK. Mam nadzieję, że gdy jutro spotka się z Edziem, spotkanie "na szczycie" będzie udane.
Serdecznie pozdrawiamy,
Gutek i Tomek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:36, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Guciu szlifuj formę i czekam na Ciebie w Karpaczu
Zaprowadzę Cię w moje ulubione miejsca
Pozdrowionka
Edzio.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szocikowa_
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:39, 11 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Śledzę losy Gucia od początku ,ślę same pozytywne myśli .
Ostatnio zmieniony przez Szocikowa_ dnia Sob 1:08, 11 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:39, 11 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Gucio ma to co najlepszego może mieć psiak,bezgraniczną miłość i wielkie wsparcie swojego Pańcia ,a to połowa sukcesu.Najgorsze co może być to jak właściciel się poddaje i nie chce walczyć.
Gucio dla Tomka postara się stanąć znów mocno na łapki
Agnieszka i Eduś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
artymiuk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:31, 11 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za słowa wsparcia, a Agnieszce za nasze spotkanie, a zwłaszcza za możliwość poznania się przez Gucia z Edim i Lamią.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiamy.
Gutek i Tomasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
artymiuk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:42, 18 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Gucio skończył dzisiaj 13 lat.
Dzień miał pełen wrażeń, bo odwiedzili nas Iza z Tomkiem oraz Sagą i Neską.
Dostał bardzo dużo prezentów, przede wszystkim do chrupania.
Teraz jest już zmęczony i położył się spać.
Pomimo braku wzroku jakoś sobie radzimy, raz lepiej, raz gorzej, lecz nie tracimy wiary, że w następnym roku przy okazji 14 urodzin też spotkamy się z gromadą przyjaciół.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie,
Gutek i Tomek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:05, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Guciu, trzymaj się chłopaku jeszcze długo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:22, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Guciu 100 lat,samych radosnych dni ,dużo zdrówka.Będziemy Cię wspierać
Czekamy na Ciebie w Karpaczu
Edzio i Lamia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:47, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Gustawie zdrowia , smaczków i głasków miliony )
|
|
Powrót do góry |
|
|
artymiuk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:29, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wszystkim w imieniu Gucia i swoim.
Mam nadzieję, że przy tylu życzeniach wszystkie się spełnią.
Pozdrawiamy serdecznie,
Gustaw i Tomek
|
|
Powrót do góry |
|
|
artymiuk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:55, 15 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Witam,
Jesteśmy już po wakacjach. Chyba przetrwamy z Gutkiem te upały. Było ciężko, ale perspektywy wydają się dobre. Gucio pomimo braku wzroku trzyma się, a nawet wykazuje więcej wigoru niż jeszcze miesiąc temu. Wyniki ostatnich badań sprzed miesiąca są względne. Trochę mniej teraz je ale to pewnie z powodu gorąca. Dzielnie zniósł podróżowanie i od kilku tygodni nie ma problemów z kręgosłupem, chociaż odstawiliśmy za zgodą wet. leki, które na tę dolegliwość przyjmował aby dać odpocząć jego wątrobie. Czekamy więc z utęsknieniem na pierwszy deszcz i na słoneczną polską jesień.
Serdecznie wszystkich pozdrawiamy,
Gustaw i Tomasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|