Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:45, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Agatko wiem i wierzę że będzie dobrze tylko ten wzrok doktora gdy mówił by zapisać się na przeswietlenie jak najszybciej bo takie guzy lubią się rozprzestrzeniac...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:37, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
A czy to nie może być odczyn po jakimś zastrzyku????
Bo tak nagle, taki duży i na pupie...
Ostatnio zmieniony przez Gośka&Bella dnia Pon 18:38, 25 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:37, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | A czy to nie może być odczyn po jakimś zastrzyku????
Bo tak nagle, taki duży i na pupie... |
Raczej nie bo Goldi ostatnio miała zastrzyki bardzo dawno. Kilka miesięcy temu miała rtg stawów i bylo wszystko ok tylko nie wiem czy by to wyszło na nich.Nie wiem naprawdę nie wiem skąd to i dlaczego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emilkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:39, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
A może jakiś tłuszczak?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:11, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Paulinko, mocno trzymam kciuki za jakieś niewinne wyjaśnienie, MOCNO!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:53, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Grunt to czujność i szybka diagnoza.
Paulinko, wyściskaj Goldisię od nas wszystkich .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:16, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki i czekamy tylko na dobre wieści!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:29, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za Goldisię!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:12, 26 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
My również, wszystkie jakie tylko są !!! Paula - będzie dobrze, nie ma innego wyjścia !!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:05, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy już po wizycie u lekarza i coś niecoś już wiemy. Zdjęcia rtg nie wykazały nic złego, guz nie naciska na kręgosłup oraz kości. Niby jest w nim jakieś jądro ale po pobraniu wymazu do badań lekarz powiedział że jak na jego oko jest to tłuszczak. Jednak na ostateczny wynik badań będziemy musieli poczekać. Uff troszkę mi lepiej co nie zmienia faktu że się denerwuje. Oby było tak jak przeczuwa lekarz.
Dziękuję Wam za trzymanie kciuków i łepek oraz za ciepłe myśli. Jakoś tak człowiekowi lżej jak wiem że mogę się Wam wygadać bo kto mnie lepiej zrozumie
Podczas badania Goldi była bardzo delikatnie uśpiona i tak jej było dobrze że nie chciała wstawać. Wołaliśmy ją głaskaliśmy a ona miała nas w nosie. W końcu lekarz przyniósł złoty środek pobudzający - chrupaski Nie ma mocy by na jedzenie Goldi nie zareagowała. Tu jeszcze nieprzytomna ale nos chodził i już się oblizywała na sam zapach:) Z samochodu do domku doszła już o własnych łapkach a teraz odsypia w ciepłym łóżeczku.
Teraz czekamy na wynik z badania czyli na telefon z lecznicy i dalsze wskazówki lekarza. Czymkolwiek nie okaże się guzior to i tak będzie trzeba się go pozbyć. Ja tylko zastanawiam się skąd takie świństwa się biorą i to w tak szybkim czasie. Wczoraj odwiedziła nas moja mama, która ostatnio widziała Goldisie w sylwestra i tez mówi że wtedy tego nie miała.
Moja mała biedna dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:23, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Paula - uszy do góry !! Musimy wierzyć, że to TYLKO tłuszczak i będzie dobrze !!
Kciuki trzymamy nadal i przytulamy mocno!
Ja też bardzo się cieszę, że mam tutaj tak wiele osób, które mnie zrozumieją w potrzebie jak nikt inny !!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:11, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki, żeby to był tylko tłuszczak. Natomiast co do wycinania tłuszczaków, to nasz pan doktor jest przeciwny, chyba że rosną i wpływają na komfort życia.
Biorąc pod uwagę wiek Goldisi i reakcję na delikatne uśpienie teraz podczas biopsji, dobrze bym się zastanowiła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:16, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Paula! Wspaniałe wieści! Ja pamiętam, jak któregoś dnia mojemu poprzedniemu goldenowi nie mogłam dopiąć obroży. Nagle zrobiła się za ciasna. Zaczęłam szukać przyczyny i znalazłam gulę na szyi. Pognałam do weta. Zrobiono mu USG i w opisie napisano: "nowotwór tarczycy" ze znakiem zapytania. Omal nie umarłam. Okazało się później, że to torbiel, której nawet nie wycinano. Po roku zrobiła się przetoka, wszystko zniknęło samo, ładnie się zagoiło i pokryło futerkiem. U Goldisi może to być też jakaś banalna przyczyna. Zdrówka!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:09, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Pasiasta Alicja napisał: |
Biorąc pod uwagę wiek Goldisi i reakcję na delikatne uśpienie teraz podczas biopsji |
Właśnie niepokoi mnie to bo zastrzyk dostała o godz 9 rano a przed chwilą wstała i zaczęła chodzić z pokoju do kuchni i z powrotem jakby nie wiedziała gdzie jest. Lapki się rozjezdzaly, paluszki podwijaly, potykała się i chwiala. Siku była, wody nie chce. Dałam jej ciut chlebka by zobaczyć czy chociaż zje i zjadla. Nie chciała się położyć ale ja przyprowadziłam do posłanka i położyłam i sama się nie ruszam żeby nie wstala.
To normalne po 5 godzinach od delikatnego znieczulenia?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:28, 27 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Paula, po ostatnim znieczuleniu Thom też długo do siebie dochodził ...
Może to z racji wieku? Nie wiem, ale staram się ostatnio jak najmniej Thoma znieczulać - nawet rtg udało nam się zrobić bez znieczulenia...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|