GOLDISIA

Paula i Goldisia

Relacja ze zjazdu

Najbardziej bałam się podróży. Spędziliśmy w samochodzie ok 6 godzin, jest to męczące dla ludzi a co
dopiero dla psa. Ale tu Goldisia mnie zaskoczyła. Prawie całą drogę ładnie spała na swoim rozłożonym posłanku,
wstawała tylko gdy usłyszała szeleszczące woreczki. Po drodze były przystanki więc łapki rozprostowaliśmy.
Podczas pobytu na miejscu Goldisia zaskoczyła mnie ponownie tym, że tak chętnie wychodziła z nami na spacerki.
Myślałam, że większość czasu będzie spać w domu a ona zawsze chętna do wyjścia pierwsza ustawiała się pod drzwiami (kratami

)
Cały czas była troszkę podekscytowana i niespokojna. Na wykładach, w których uczestniczyliśmy inne psiaki miały wywalone i leżały
a Goldi cały czas czujna. Na masażu odjechała w błogi stan zwłaszcza przy masowaniu karku i uszu, uwielbia mizianko za ucholami.
Do wody weszła, nawet popływała ale zachęcona smaczkami. Sama wolała się nie zapuszczać w głąb jeziora. Była bardzo towarzyska,
ze wszystkimi musiała się przywitać i dostać głaski a jak ktoś oprócz tego dał coś do pyska to już był kumpel na całego.
Sąsiadom Momkowi i Teddiemu wyjadała chrupki z michy (może nie zauważyli

)
Ogólnie świetnie dała sobie radę, nawet w pokonywaniu stromych schodów w drodze do domku. Dzielna dziewczyna Smile

Ja jestem bardzo szczęśliwa, że mogliśmy uczestniczyć w zjeździe i poznać wszystkich na żywo. I pomimo smętnej pogody ostatniego dnia, wyjeżdżaliśmy z wielkim żalem.

A teraz fotki Smile

Tu włączył się Goldisi instynkt łowiecki i chciała pognać za ptakiem
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Po plaży nasza modelka chodziła jak po wybiegu, no w końcu tyle samców dookoła Embarassed

[link widoczny dla zalogowanych]

chrupaski ehhh to przywoływanie Goldisi bo wołać nie ma co
[link widoczny dla zalogowanych]

takie są pyszne
[link widoczny dla zalogowanych]

na poczęstunek przyszła do nas seniorka Asia Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

- ognisko jest a kiełbaski gdzie??
[link widoczny dla zalogowanych]

- nie ma mnie

[link widoczny dla zalogowanych]

plan zjazdu był dużo ciekawszy niż regulamin korzystania z ośrodka dlatego dostał honorowe miejsce które Goldisia prezentuje Cool

[link widoczny dla zalogowanych]

pływanie
[link widoczny dla zalogowanych]

i panierowanie
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Goldisiowe szaleństwa przy okazji pustej plaży
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

chwila zadumy
[link widoczny dla zalogowanych]

piaszczysty nosek
[link widoczny dla zalogowanych]

- jak mam iść spać z takimi brudnymi łapami
[link widoczny dla zalogowanych]

leśna Goldisia
[link widoczny dla zalogowanych]

spacerek w lasku
[link widoczny dla zalogowanych]

-poczekajcie !!
[link widoczny dla zalogowanych]

-nie, dalej nie wchodzę
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

-na murku siedziało 3 facetów z gołymi klatami to poszłam się zakręcić ale pańcia już zajęta i przywołała mnie do porządku Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

-żeby nie było, że ciągle za kratami siedziałam

[link widoczny dla zalogowanych]

-ale uciekałam i nie chciałam wracać hmm a wołał mnie ktoś w ogóle?
[link widoczny dla zalogowanych]

łapka - smaczek - głaski mmmmmiodzio
[link widoczny dla zalogowanych]

eeeeeeeee jakie ciacho Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Było super i co? do zobaczenia za rok Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Baszka

Goldiś

Gratuluję integracyjnego spotkania

Trafficowy kocyk

Paula i Goldisia

Koniecznie musimy się wam czymś pochwalić Cool

Ale od początku. Jakieś dwa tygodnie temu Goldisi znowu zaczęła zawracać się pupka. Na spacerkach zarzucało ją mocniej, że znowu cały chodnik był nasz, zataczała się z jednej strony na drugą. Nie było to tak silne jak podczas oczopląsu ale jednak. Wykonaliśmy zestaw badań i tu wszystko wyszło na piątkę. Wszystkie parametry łącznie z tarczycą mieszczą się w normie Smile

Jedynie podczas poboru krwi Goldisia była jak nigdy bardzo nerwowa. Pan dr musiał kłuć aż dwie łapki ale efekty czyli super wyniki zrekompensowały ból.
Zrobiliśmy również RTG stawów biodrowych i tu nikt nam nie chce uwierzyć, że opis i zdjęcia należą do 14-sto letniego psa.

Opis: Badanie radiologiczne stawu lędźwiowego wykazało prawidłowy obraz kręgów oraz szpar międzykręgowych.
Badanie radiologiczne stawów biodrowych wykazało prawidłowy obraz struktur tworzących stawy oraz stosunków anatomicznych między nimi.

Także stawy i kręgosłup jak u małolata co mnie niezmiernie cieszy Smile

Te zataczania wynikają ze złego przewodzenia impulsów w rdzeniu nerwowym.
Przez ostatnie trzy dni jest lepiej, praktycznie się nie zawraca.
Nie dostaliśmy od lekarza żadnych leków bo ustaliliśmy, że skonsultujemy się z rehabilitantem. Nadbudowanie masy mięśniowej powinno pomóc w koordynacji ruchowej.
Pani rehabilitantka uznała, że tak jak wcześniej (czyli jeszcze w zimę) ustaliliśmy zaczniemy ćwiczyć w bieżni wodnej. I dziś jesteśmy po pierwszej sesji.
Goldisia jest mega dzielną dziewczyną. Bez strachów weszła na podest, który zawiózł ją na górę a potem pomalutku do bieżni. Zanurzenie w wodzie nie zrobiło na niej wrażenia. Na początku miała lekkie opory kiedy bieżnia ruszyła ale czego nie robią pyszne smaczki Very Happy

Żeby je dostać trzeba było się nachodzić ale warto było. A na koniec nagroda, pyszna kosteczka Smile

Goldisia dzisiaj przeszła 20 minut to sporo jak na pierwszy raz ale super sobie poradziła.
Zdjęcia z bieżni zrobię przy okazji następnych sesji bo dziś byłam zbyt zajęta dzieleniem chrupek by starczyły do końca

A tymczasem odpoczywamy w upalne dni
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Paulinko, a czy lekarze próbują ustalić co jest przyczyną złego przewodnictwa, jeśli nie są to uciski wywołane spondylozą?

Paula i Goldisia

Baszka

Goldiśko kochana Heart

dasz radę, skoro fizycznie jesteś 'młoda' to z tymi neuronami mózgowymi też sobie poradzisz

Paula i Goldisia

Witamy po dłuższej przerwie Smile

Aż mi wstyd bo codziennie odwiedzam forum a tak dawno nic nie pisałam u nas. Ale jak jest wszystko w porząsiu to co tu pisać Smile

Goldisia czuje się dobrze, naprawdę dobrze Smile

Teraz jest najlepszy czas bo nie za zimno i nie gorąco. Gdy widze że ma siły chodzimy na dłuższe spacerki a gdy nie ma ochoty ograniczamy się do standardowego kółeczka po okolicy.
Od pewnego czasu zaczęło znowu łzawić oczko a przez całe lato był spokój, guzek na powiece był malutki i zaschnięty, teraz jest podrażniony i czasem podcieka krwią. Może to od zimna a może Goldisia łapką zatarła i podrażniła. Przemywam cały czas esencją z herbaty i troszkę to pomaga.
A tak w ogóle to teraz we wrześniu minęła nam 3 rocznica wspólnego życia

Teraz kilka fotek dziewuszki

W lato mieliśmy małą budowę, oczywiście pod kierownictwem szefowej, która skrupulatnie wszystkiego pilnowała

a praca ta jest bardzo męcząca

Siostrzana komitywa

Baszka

Paula i Goldisia

Witamy serdecznie w Nowym Roczku Smile

Ubiegły rok zleciał jak z bicza strzelił. Troszkę mieliśmy zawirowań ze zdrówkiem Goldisiowym. Aktualnie jest ok i oby tak zostało Smile

W tamtym roku też pierwszy raz uczestniczyliśmy w zjeździe fundacyjnym co było niesamowitym przeżyciem bo spotkać tyle osób, tyle miłośników zwierząt, ludzi którzy odbierają na tej samej fali, można tylko na zjeździe tej fundacji Heart

Ogólnie Goldisiowe życie płynie spokojnie i bardzo smacznie. Malutkie kęski rzucam jej na podłogę a gdy tego nie zauważy i pokaże palcem, nie patrzy za nim tylko ammmmm i po paluchach !! Ona mnie kiedyś zje w całości albo sprzeda za kawałek suchego chleba

. Moja mała wariatka.
Sylwester niczym nie wyróżnił się od dnia codziennego bo o północy Goldi spała w najlepsze. Zresztą co tu robić jak pańciostwo miało impreze typu piżama party

Pod choinkę Goldisia dostała największy z prezentów, nowe wyrko. Zainteresowana była a i chyba wygodne bo nie grymasi i śpi w nim smacznie.
Wypatrujemy z Goldisią śniegu i jak go nie było tak go nie ma. Dziewczyna chciałaby się powygłupiać, potarzać, wsadzić nochala w zaspę a tu śniegu jak na lekarstwo. Także jak narazie zostają nam parkietowe wygłupy Very Happy

Z córeczkami świątecznie

Łooo to dla mnie

Chyba fajne

Ok zostaje tu

Zorkowa

Cudne te twoje córcie. Smile

))

Baszka

Paula i Goldisia

Przychodzę dziś z mniej optymistycznymi wiesciami Sad

jakiś czas temu wyczulam u Goldisi zgrubienie wielkości dłoni po lewej stronie pupy jeszcze przed lędźwiami (dokładnie to samo miejsce co poprzednia rana która była szyta tylko drugi bok). Dziś Pan dr obejrzał guza i podotykal łapke. Lewa tylna łapke zdecydowanie Goldi odciaza więc musi mieć jakiś ucisk. Na środę rano jesteśmy umówieni na przeswietlenie i biopsje.
Ten guz powstał nagle. Jeszcze w święta nic tam nie miała Sad

Nie wiem jak wytrwam do srody zwłaszcza że od lekarza nie usłyszałam żadnego pozytywnego słowa Sad

Emilkowa

Trzymamy kciuki, by jednak było dobrze !

Agata_Emi_Lili

Paulinko, wiem, że łatwiej się mówi niż realizuje, ale nie martw się na zapas. To nie musi być nic złego.