|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Nie 14:56, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięuję Wam wszystkim za to, że mogę mieć najcudowniejszego psa, jakiego iedykolwiek spotkałam. Goldi jest cudowna, rozumiemy się całkiem nieźle. Fakt, że nie lubi być z kimś innym w domu tylko ze mną, ale zaczyna powoli też lubić innych. TAk jak napisał przemas, kocha wszystkich, a najbardziej jedną osobę w tym wypadku mnie. Dzisiaj zasłuzyła na małe podjadanie między jedzonkiem, czyli jabłuszko. Efekt... jakbym wiedziała, ile radość psu może sprawic jabłko to zasadziłabym jabłonkę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Wto 23:43, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwszym prezentem dla Goldi była obróżka z zawieszką z numerkiem telefonu do pańci i kontaktem z fundacją (a co tam! strzeżonego pan Bóg strzeże a dwa kontakty to nie jeden). Odkąd zobaczyła nową obrożę wprost szaleje. Gdy ubieramy szelki jest przeciętnie zadowolona, a gdy tylko wraca to pierwsze co to nosem poddtyka obrożę do założenia na szyję.... co za golden!
I sytuacja z dzisiaj:
Karma? Spadaj pańcia z karmą, gdzie masz to dobre jedzonko z rybką, ryżem i warzywami? No dobra, jak nie masz, niech będzie jabłko, a na rarytasy poczekam...
Tymczasem przysmak złotego trzpiota - kość! ...którą jako pojętny zwierzak je tylko na podłodze możliwej do szybkiego ogarnięcia!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Czw 14:50, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj spacer - na początek przejażdżka tamwajem do samego centrum i spacerek po starym mieście. Wszystkim się podobało, a najbardziej Goldince, bo każdy ją tylko podziwiał, a ona dumnie się prezentowała! Powrót także trochę tramwajem i trochę na łapkach... efekt taki, że piesek brudny jak święta ziemia i, pomimo optymistycznych prognoz, że wystarczy tylko ją wytrzeć, trafiła nieuchronnie do wanny. Była przeciętnei zachwycona z tego faktu, a nawet trochę zawiedzona, że ją tak wpakowali w takie cudo. Potem czesanie łooo to już przyjemne, chociaż przytulanie się do pani, gdy ma się morką sierść jest przyjemniejsze! A potem suszenie... pani pomyślała, że może leciutko suszarką, ale Goldi była po paru minutkach suszenia innego zdania i psotanowiła uciekać. Zjadając małą tchawicę w nagrodę za wytrwałość pozwoliła jeszcze wyciąć sobie sierść z łapek-poduszek i wyczyścić uchole. Reszta.... reszta już nie! EWentualnie tylko głaskanie i przytulanie. Jesteśmy wykończeni, łazienka wygląda jakby coś się z nią stało - jakaś nawałnica... a pies? A pies wyciera ogonem podłogę bo cały czas nim rusza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:13, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A nie lepiej było poczekać?? Wytrzeć ręcznikiem w miarę dokładnie i tylko tyle. Jak się wysuszy, to się wykruszy. Bilans bałaganu byłby mniejszy zdecydowanie. A jak przyjdzie przedwiośnie to co zrobisz??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Czw 16:07, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Goldi i tak coś średnio pachniała szczerze mówiąc szczególnie po małym tarzanku, które oczywiście zaliczyła ostatnio (nieuniknione u Goldi jest to tarzanie). Ale teraz wlasnie lazi o domu i obchodzi suszarke szerokim łukiem poza tym wytrzeć to i pewnie można będzie jak takie podwórkowe pluchy będa non stop, ale teraz połaczyliśmy dobry pretekst z koniecznością A tak przy okazji... boooże czego ona to brudnego dzisiaj nie miala... a niby tak grzecznie szła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Sob 15:12, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mały śpiący aniołek
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy ten pies wygląda na nieszczęśliwego? Ooooj chyba nie!
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie mamy żadnych zdjęć spacerowych, bo niestety nie umiem ogarnąć piłki, złociaka małego i aparatu jednocześnie. Szczególnie, że Goldina, jako piesek o typowej naturze swojej rasy potrafi wyszukać coś do schrupania praktycznie wszędzie, więc trzeba być bardziej spostrzegawczym niż jej spostrzegawczość węchowa
Ostatnio zmieniony przez Daga i Goldi dnia Sob 15:15, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Nie 19:37, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A my z Goldinką swieżo po spacerze z nie lada atrakcjami. Postanowiłyśmy wybrać się w najbardziej odludne pole jakie znałyśmy. Ot tak na pobieganie chwilkę. A lata tam sporo piesków, które już Goldinka zna. No i na tymże odludziu jakimś cudem znalazła się straż miejska i... podchodząc do właścicieli piesków pytała - cóż pieski tu robią (może nie ma im się wcale co dziwić. taka praca...) i tak poleciało kilka mandacików. Do goldinowej właścicielki panowie też podeszli z pytaniem "CZemuż to piesek nie ma kagańca" (w tym czasie golidnka zamiast latać z innymi psami, pilnowała swojej pani przed obcymi i usiadla tuz obok). A gdy pani ledwo zdazyla sie usmiechnac z zaklopotaniem do straznikow goldinka zrobila zajączkowe proszenie nastepnie tarzanie (czyli tzw. orzełki na śniegu) i kolejno znowu seria zajączków.... i gwóźdź programu... goldenowe oczka... stąd pani mogła odpowiedzieć tylko "Na ten pyszczek? Kaganiec?" A panowie strażnicy usmiechając się stwierdzili, że chyba tym razem mam rację i skusili się na coś, co Goldi kocha najbardziej - mizianko goldena! Efekt - wszyscy z mandatem a my z uśmiechem (uf!). W takim razie bedziemy musieli przeniesc sie w jezcze bardziej odludne miejsce (takiego to juz sie w zasadzie tylko bać). Musielibyscie tą małą czarodziejkę zobaczyć w akcji smiechu było co nie miara.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Pon 0:11, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny
Zauważyłam u Goldi coś co mnie zaniepokoiło i to dość poważnie. Początkowo zobaczyłam na łapce tak trochę wyżej - jakieś 5-6 cm nad stawem kolanowym ubytek sierści takie "kółko" o średnicy jakiś 3-4 cm. Pomyślałam sobie - dziwne, bo nie ma tam sierści i widać gołą skórkę, ale może sobie wyrwała, może ją swędziało. Ale po kilku dniach po tej zmianie zobaczyłam kolejną, która martwić mnie zaczęła o niebo więcej. Pod łapką z przodu- gdzieś w granicach pachy (chyba tak to można określić) pieskowi zaczyna znacznie ubywać sierść z takiego fragmentu o średnicy jakieś 5-6 cm - jeszcze nie jest tak jak tam, gdzie tej sierści w ogóle nie ma, ale już widzę bardzo znaczy ubytek i duże prześwity skóry. Goldi traci sierść - rozumiem - to taka rasa, że mam cały domek we włoskach, ale bardzo martwią mnie te dwie zmiany, szczególnie, że teraz łączę fakty i zauważam, że pieso się ciągle drapie w tym nowym miejscu z taką zmianą.
Nie wiem czego to może być skutkiem? Piesek bierze EStrofem mite (od jakiś 2 tygodni) tak jak zalecił lekarz no i tabletki na tarczyce. Oba (Szczególnie ten pierwszy) są mocno hormonalne. Może powinnam odstawić jej ten estrofem, bo przecież u człowieka zdarza się tak, że wypadają włosy czy coś. Nie wiem czy u psa. W tej chwili nie jestem w Krakowie i będę próbowała skontaktować się z wetem w najbliższym czasie jakoś w okolicach wtorku, ale bardzo mi zależy na pierszej pomocy i może podobnych przypadkach. Po prostu bardzo się zdenerwowałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:26, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Daga, a co się stało, że Goldiśka je Estrofem? Czy zaczęła popuszczać siusiu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga i Goldi
Gość
|
Wysłany: Pon 0:49, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
gdy odbierałam Goldinkę od Baszki powiedziała mi, że muszę pieskowi dawać to po sterylizacji itp itd bo tak zalecił weterynarz, tak więc daję i bardzo boję się czy to nie od tego. No na serio te bezsierściowe plamy mnie po prostu przerażają, a są w takich miejscach, że no ciężko było mi bardzo wychwycić je od razu. Poza tym sierść traci no potwornie dużo az nie wiem czy to normalne w takich ilościach, ale no nie przerażało mnie to aż do dzisiaj...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:15, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Daga i Goldi napisał: | Poza tym sierść traci no potwornie dużo az nie wiem czy to normalne w takich ilościach, ale no nie przerażało mnie to aż do dzisiaj... |
Goldinka cały czas sporo się 'sypała' a u Ciebie może doszła wyższa temperatura?
Mój wet przepisał estrofem, którego Goldi wcześniej nie brała, więc to może faktycznie reakcja na lek?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:15, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyczyn wypadania sierści może być wiele (zmiana kramy, zmiana miejsca pobytu, uczulenie na jakąś chemię gospodarczą, uczulenie pokarmowe, zbyt dużo białka w diecie, tarczyca; wymieniać można dużo i długo), dlatego warto pokazać Goldinkę wetowi mówiąc o Jej dotychczasowym leczeniu. Mnie tylko zastanawia dlaczego lekarz włączył Goldince od razu hormon i to zapobiegawczo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:19, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
marta.bajowa napisał: | Mnie tylko zastanawia dlaczego lekarz włączył Goldince od razu hormon i to zapobiegawczo | ...przepisał go uwzględniając wyniki badań robione tuż przed adopcją Goldi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:43, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Baszka napisał: | marta.bajowa napisał: | Mnie tylko zastanawia dlaczego lekarz włączył Goldince od razu hormon i to zapobiegawczo | ...przepisał go uwzględniając wyniki badań robione tuż przed adopcją Goldi. |
Basiu, a konkretnie w związku z czym lekarz kazał podawać ten hormon? Wydaje mi się, że to on może być powodem problemów Goldi :-( Może zadzwońcie do niego i skonsultujcie, czy nie warto odstawić tego leku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:54, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj będę u weta w związku z kastracją Largo to wypytam dokładnie /o ile pamiętam to było coś związane z zanikiem hormonu po sterylizacji i tylko jednorazowa kuracja. tzn tyle ile przepisane i koniec/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|