|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:26, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
przeczytałam i serducho mi pękło... strasznego niefarta ma to psisko, taki fundacyjny bumerang...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:10, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Genio dziś pozbawiał misia oczek
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:47, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dorota bo przecież po co misiowi oczy Ja bym chyba pod sufit podskoczyła gdyby Ajda wypatroszyła misia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 10:25, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nasz Ludwiś oślepił wszystkie pluszaki, ale oczywiście oczka nie zjadł żadnego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:08, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Marta&Angus&Alma napisał: |
Podczas mojej nieobecności w domu, Łukasz rozmawiał z sąsiadem mieszkającym pod nami. Sąsiad mówił o koncertowaniu psa. Nie wiedział, że mamy tymczasika i zastanawiał się co też mogło się stać naszym miśkom, że są głośno. Podpytam, jeszcze innej sąsiadki, czy te Geniowe lamenty są przez cały czas, czy może coś je prowokuje. Geniu jest bardzo czujny i mam podejrzenie, że niepokojący go dźwięk na klatce, jeszcze bardziej go nakręca.
Także Geniu powinien trafić do domu, gdzie mógłby większość czasu spędzać z rodziną, na pewno nie może być to dom, gdzie rodzina jest bardzo aktywna zawodowo. Dodatkowo trzeba będzie popracować nad jego lękiem przed samotnością.
On tak jest wpatrzony w człowieka, że jeśli miałby taką szansę spędzać sporą ilość czasu ze swoimi ludźmi, pokazałby jakim jest rodzinnym przytulakiem. On mnie bardzo rozczula, bo wydawałoby się duże chłopisko, a jak zaczyna się przytulać, to całym ciałkiem do człowieka, taki cielaczek
|
Pozwoliłam sobie zacytować opis Marty, ponieważ idealnie pasuje do dzisiejszych moich obserwacji.Genom został dziś sam (no z Jenusią) na jakieś 2 godzinki i okazało się że szczekał. Będziemy próbowali popracować nad tym, żeby tak mocno nie tęsknił za nami.
Po za tym incydentem, pies nadal idealny, żadnych problemów, żadnych zniszczeń (no oprócz wybebeszonych pluszaków )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:33, 24 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj rano Genom towarzyszył nam w wizycie u weterynarza (Jenusia była pacjentką) spotkaliśmy tam kota, boksera i jakiegoś mniejszego pieska, zachowanie Genoma w stosunku do tych zwierząt wzorowe.
Podczas pobierania krwi Jenusi siedział grzecznie koło mnie i nie reagował na nic, oaza spokoju i opanowania. Przy okazji zważyliśmy naszego aniołka i waga pokazała 34,8 kg
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:47, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija tydzień odkąd Genom u nas zamieszkał. Nadal jest super psem, bardzo posłuszny i mądry, rozumiemy się prawie bez słów
Problemem Genoma jest tylko to szczekanie gdy zostaje sam w domu i gdy ktoś dzwoni do drzwi, ale ostatnio postanowiłam coś z nim zrobić, żeby tak strasznie nie szczekał i nie biegł do drzwi przywitać gościa. Przyszedł do mnie listonosz i oczywiście powiesił się na dzwonku, a Genom rozszczekał się na maksa, ja na to "cicho Genom, siad i zostań" i wyobraźcie sobie Genom zamilkł, usiadł w przedpokoju i siedział do momentu, aż listonosz poszedł, a ja podeszłam do psa i go pochwaliłam. Zaskoczył mnie tym ogromnie, mądra z niego bestia Teraz za każdym razem jak ktoś przychodzi sadzam Genoma i czeka.
Dziś skorzystaliśmy z całkiem niezłej u nas pogody (żadnego śniegu ) i były szaleństwa w lesie nad jeziorem, chłopak wybiegał się na maksa, a jaki był szczęśliwy . Próbował Jenę zachęcić do zabawy, ale nasz staruszka już nie bardzo , to poszalał sobie z kijami, popływał troszkę w jeziorze i wybiegał się porządnie. Bardzo ładnie reaguje na przywołanie (smaczkowe oczywiście), nie przejawiał żadnej ochoty do oddalania się od nas. Jesteśmy zachwyceni Genomkiem, tak posłusznego psa nie miałam
Jedziemy do lasu:
[link widoczny dla zalogowanych]
No chodźcie, fajnie jest
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A w domku pomagamy pani wyczyścić różne pojemniczki
[link widoczny dla zalogowanych]
No i oczywiście dotrzymujemy towarzystwa w kuchni, żeby nie było jej smutno
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiadomości z ostatniej chwili, za oknem u nas jakaś burza, błysnęło się i zagrzmiało, na co Genom poszedł do Ali do pokoju i wlazł pod biurko, chyba trochę mu tam ciasno
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:52, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A zapomniałam napisać, że nareszcie ja mam psa wszystkie sunie do tej pory były mojego męża, on był dla nich najważniejszy, a teraz Genomek łazi za mną krok w krok i mnie najbardziej pilnuje
Dziś pojechaliśmy z Geniem nam morze i okazało się że fale straszą nam Genusia . Najpierw w ogóle nie chciał podejść, potem powolutku, powolutku odważył się kija wyciągnąć.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu możecie zobaczyć jak Genom przełamuje lęki:
http://youtu.be/L3hv9FyzicM
http://youtu.be/xIgPzKodizc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 20:18, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Bo te fale zimne jakieś są...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość
|
Wysłany: Nie 20:50, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Morskie fale to takie straszne bestie, które straszą nam Goldeny. A jak jeszcze są duże to już w ogóle, najlepiej do nich nie podchodzić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:39, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Bo te fale zimne jakieś są...  |
Nie, morze jeszcze dość ciepłe jest, tym bardziej, że u nas póki co żadnej zimy nie ma, dziś całkiem fajne słoneczko było tylko wiatr dosyć mocny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:53, 05 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nic nie pisałam przez chwilę, bo tak naprawdę to nie ma co pisać.
W zeszłym tygodniu oddaliśmy krew do badania i Genom jak każdy facet igły się przestraszył , a może widoku krwi
Genuś też nie za bardzo chyba lubi czesanie, ile razy mój mąż zaczyna go czesać, to Genom powolutku się ewakuuje i przychodzi do mnie z błagalnym spojrzeniem "Dorota ratuj"
Genom wybrał sobie mnie na swojego człowieka i podobno tęskni za mną jak wychodzę, czeka pod drzwiami, aż wrócę. W domu chodzi za mną wszędzie.
A po za tym jest nadal grzeczny i posłuszny. Na spacerach pilnuje się okropnie.
Dziś udało mu się pospać na kanapie:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:24, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Zaobserwowane dzisiaj
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Takie widoki są rzadkością, bo Genom i Jenusia raczej żyją sobie niezależnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:57, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ale to Geniu dołączył do wspólnej drzemki czy Jena się tam wcisnęła?
Ja pamiętam Genia jako przytulasa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:37, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Tym razem Jena się wcisnęła
A Genom jest straszny przytulas, ale do nas, bo do Jeny raczej się nie przytula.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|