|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:38, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Zycie czasem płata dziwne figle i pozwolę sobie wbić się w wątek Gamci i opowiedzieć bajkę.
Jak to jest w bajkach?
I żyli długo i szczęśliwie?
A więc było tak: dawno temu ludzie kupili sobie ślicznego szczeniaczka – sunię goldenkę. Dostała piękne imię Tila. Tila żyła sobie beztrosko wśród swoich ludzi dużych i małych. Nie brakowała jej niczego, żyła sobie jak królewna - pączek w maśle.
Jednak pewnego dnia okazało się, że ukochani ludzie muszą ruszyć w daleki świat i Tili zabrać ze sobą nie mogą. Wrócą za rok, ale co zrobić z Tilą? Zabrać nie można, oddać – serce boli, bo przecież wrócą. Co tu zrobić?
Na szczęście znalazło się rozwiązanie – Dobrzy Znajomi obiecali zająć się sunią przez ten rok. Ucieszyli się Tilowi Ludzie ogromnie. Tilusi nic się nie stanie, będzie mieszkać w domu z ogrodem. Można jechać spokojnie.
Ruszyli w świat, Tila została. Oj tęsknili za nią Tilowi Ludzie baaardzo. Dostawali zdjęcia i wiadomości, że wszystko jest w najlepszym porządku.
W końcu nastał Wielki Dzień – Tilowi ludzie wrócili!
Ale co to? Gdzie Tila? Nie ma???? Co się stało??? Zginęła??? A kiedy?? Nie wiadomo??
Popadli Tilowi Ludzie w rozpacz ogromną …..
No i ciąg dalszy będzie bardziej prozaiczny, ale i trochę bajkowy.
W czerwcu 2016 roku dostaliśmy informację o goldence w schronisku w Bolesławiu. Po wymaganym prawem okresie, sunia trafiła pod skrzydła Fundacji Pomocy Goldenom AUREA. Ponieważ doświadczenie i intuicja podpowiadały nam, że należy dalej szukać właściciela podjęliśmy wszelkie wynikające z naszych procedur czynności. Niestety nie udało się – sunia, jako Gama, trafiła więc do adopcji i sprawa została zamknięta.
Teraz właściciele po naszych starych ogłoszeniach trafili na trop Tili/Gamy i skontaktowali się z Fundacją. Było wzruszenie, ucisk w gardle, łzy i pytania – czy nic się Tili nie stało, czy jest jej dobrze, czy trafiła do dobrych ludzi.
Ewelino, bardzo dziękujemy, że wraz z mężem zdecydowaliście, że Tila/Gama zostanie w nowym domu. Rozumiemy, że jest to głos rozsądku, ale zapewne serce dalej boli. Dziękujemy za Waszą postawę, bo w takiej sytuacji nie ma dobrego rozwiązania – zawsze ktoś będzie cierpiał – albo stary, albo nowy dom.
A jaki będzie koniec bajki?
I żyli długo i szczęśliwie –Monika i Łukasz z Tilą/Gamą i.... Bajką
Zdjęcia z pierwszego domu:
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Wto 13:39, 06 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:02, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Ale mi ciarki przeszły po przeczytaniu tej historii ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:54, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Historia z gatunku niesamowitych, ale wieeelka lekcja dla wszystkich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szolluk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 14:36, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Była bajeczka opowiedziana przez Alicję z gatunków niemożliwych....
dla nas bardzo szczęśliwych..
Nasza szczęśliwa bajeczka trwa już prawie pół roku jak Gamcia jest z nami.
Zima minęła nam bardzo fajnie. Były spacerki zimowe, szaleństwa w śniegu.
był duży spacer Goldeni. Gamcia była z nami również w górach gdzie szalała z siostrą Bają na całego.
My jesteśmy szczęśliwi z nią i mamy nadzieje, że Gamcia z nami też.
W styczniu Gamcia również udzielała się charytatywnie i wraz fundacją Aurea wspiera stoisko na WOŚP.
Mimo, że od początku z Gamcią nie ma żadnych większych problemów wychowawczych to widzimy jak z każdym miesiącem otwiera się coraz bardziej i ufa nam i przywiązuje się. Jedynie co to musimy pracować nad instynktem łowieckim. Bo sarny w lesie to wyczuje z kilometra.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
szolluk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 8:54, 07 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Jak ten czas biegnie.....już prawie 9 miesięcy jak Gamcia jest z nami.
Rozkochuje nas w sobie z każdym dniem coraz bardziej mamy wrażenie jakby była z nami już od zawsze. W miedzy czasie od ostatniego wpisu wyczuliśmy u Gamci guzka na przedniej łapie. Weterynarz postanowił, że trzeba go wyciąć póki jest mały. Okazał się,że to włókniak ufff ale strachu było.....
gruczoły krokowe nadal muszą być często czyszczone. Niestety Gamcia tego zabiegu nie lubi.....zresztą kto by lubiał....
Ciągle staramy się wyciszyć w niej instynkt łowiecki.Są poprawy ale to jeszcze daleka droga.
Poza tym czas mija nam bardzo pozytywnie. Wspólne wycieczki w góry. Długie spacery. Ostatnio byliśmy odwiedzić stoisko fundacyjne podczas wystawy w Świerklańcu. Chyba każdy zauważył Gamę albo raczej usłyszał gaduła z niej niezła
Był też fajny grupowy spacerek Goldenowy. Ahaaaa na wiosnę Gamcia coraz bardziej pokazuje swoje zamiłowanie do błotnego spa.
Na dole filmik kto zgadnie która to Gamcia ?
https://www.youtube.com/watch?v=7IyJCk_Gygg&feature=share
Ostatnio zmieniony przez szolluk dnia Śro 8:55, 07 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:50, 11 Lip 2024 Temat postu: |
|
|
Gama odeszła za Tęczowy Most.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|