FRANK

Ryba

Są pewne rytuały, które zachowuję:
więc: tapczan tylko w połowie zajmuję,
nóg pod stół kuchenny nie wsuwam za daleko.
drzwi otwieram szybko, by nie za długo czekał.
Chodzę na spacer drogą utartą od lat.
Ja i cień mojego psa.

Marta, Darek, tak bardzo nam przykro
Dla Franulka [*]

Zorkowa

O matulu

(
Bardzo mocno Wam współczuje . tak jak napisały dziewczyny , każdy przeżywa to po swojemu , nie ma lekarstwa , nie ma recepty . Serce same podpowie .
Trzymajcie się mocno .
A Franio , ruuudzielec , napewno będzie czuwał nad Tobą .Teraz te słowa to abstrakcja ale z czasem ....
[*][*][*] dla Franusia

Pasiasta Alicja

Marta, Darku - nie zapomnicie. Z czasem tylko ból się przyczai i nie będzie tak rwący Crying or Very sad

Dla Frania [*]

Oskarowy

brak słów po prostu...
[*] [*] [*]

Dorota Jenisiowa

Trudno się z tym pogodzić, bardzo wam współczujemy. Crying or Very sad

[*]

Grażyna i Irek

Tak bardzo mi przykro. Franio zawsze będzie z Wami. Posprzątasz jego posłanie, zabawki, miski a serce dalej będzie boleć i oczy będą pełne łez. Ja po półtory roku dalej rozmawiam z moją Boni kiedyś będzie łatwiej ale nigdy nie będzie już tak samo jak przed 30 października 2016. Najlepszym lekarstwem jest przypomnienie sobie tych szczęśliwych chwile, które spędziliście z Franiem.
Marto i Darku trzymajcie się.
A to zdjęcie znalazłam wśród zdjęć Huli z ostatniego zjazdu gdzie poznaliśmy Frania.
Franiu[*] biegaj szczęśliwy za Tęczowym Mostem

Trafficowy kocyk

Martuś, Darek...
Nie pisałam nic przez te dni, bo po prostu nie mogłam... nie wiedziałam co, żeby sens miało...
Franio to pierwszy aureowicz jakiego poznałam oficjalnie - na wizycie dla kandydata na DT, którym wówczas byłam, styczeń 2014... Zjedliśmy lody, było mroźno, było trochę śniegu (tej zimy niewiele go było), z tarasu na dachu podglądaliśmy przez chwilę sąsiadów Wink

Potem spotkania na zjazdach, wspólny spacer w Młocinach, nieplanowane spotkania w przychodniach... No właśnie, to ostatnie spotkanie sprzed tygodnia - zupełnie nieoczekiwane, zaskakujące...
Domyślam się tylko jaką walkę stoczyliście...

Nie napiszę, że z czasem szczegóły się będą zacierać... bo nie - będą się przypominać w najmniej przewidywalnych momentach. Mam nadzieję i wierzę, że te momenty kiedyś wywołają błogi uśmiech na Waszych twarzach - tego Wam życzę w tych dniach...

Franiu - biegaj radosny tam gdzie nic nie dokucza... ani ludzie, ani choroby... [*][*][*]

Frankowe Zajki

I minął miesiąc. Trudny i przeżyty jak w transie, bo wszystkie sprawy domowe poukładane wokół opieki nad Franiem nam się posypały Sad

Rzuciliśmy się z wir zajęć wszelkich, żeby nie mieć czasu na myślenie, więc jesteśmy podwójnie wykończeni :/ Mózg nadal oszukuje a nawyki każą wykonywac czynności okołopsie, chociaż psa już nie ma...Ale jest jednak trochę lepiej, mogę już oglądać zdjęcia, wspominac i płacze przy tym na "spokojnie" Crying or Very sad

Tęsknimy Franiu, bardzo ...

Joanna i Bizia

Frankowe Zajki

Franiu, tak bardzo mi Ciebie brakuje w te święta Crying or Very sad

Iza,Tomek,Holka i Goldi

Frankowe Zajki

Właśnie mi sie objawił na fb duch Franka...ależ sie upłakałam Sad

Tak mi go brakuje Crying or Very sad

Lucky Luck 222

Frankowe Zajki

Frankowe Zajki

Franek obchodziłby dzisiaj 11 urodziny....i pomyśleć, że w zeszłym roku o tej porze myślałam, że mamy jeszcze mnóstwo czasu razem Sad