FRANK

Frankowe Zajki

To była bernardynka nie bernenka Wink

Bernenkę to jedną tu tylko mamy - adoptowaną z fundacji "Pasterze" Very Happy

Już się uspokoiłam i mogę się pośmiać, ale to naprawdę okropne było Sad

A Frank taki mały i biedny przy niej był...skamieniał po prostu, bo na tej smyczy ani się bronić ani uciekać Sad

Frankowe Zajki

Z Franiem dzieje się coś złego-nie zjadł rano, nie chciał spacerować a potem wrócić do domu:(Darek jedzie z nim właśnie do weterynarza:(Martwię się...

Aśka Axelowa

Aśka Axelowa

Agata_Emi_Lili

Wiesia i Lusia

Trzymamy za Franka kciuki. Mamy nadzieję, że to reakcja ( spóźniona?) na przeprowadzony zabieg.

Frankowe Zajki

Czekamy na wyniki morfologii i badania na babeszjozę. Rana goi się dobrze, temperatura obniżona. Być może jest poobijany po wczorajszym spotkaniu z olbrzynką Evil or Very Mad

Zobaczymy i damy Wam znać.

Agata_Emi_Lili

Może faktycznie to skutek wczorajszej akcji i biedny Franio jest poobijany, ale lepiej dmuchać na zimne.

marta.bajowa

A USG robiliście?
Trzymamy kciuki za Frania!

Frankowe Zajki

Uff! Nie ma babeszjozy Very Happy

Morfologia nieco obniżona, ale i przed zabiegiem nie było idealnie. Trzeba to jeszcze porównać. Jedziemy z chłopakiem na kroplówkę. W domu trochę zjadł, więc mam nadzieję, że stanie na nogi.

Frankowe Zajki

Po południu Frank dostał kroplówkę, więc kiedy wróciłam do domu był całkiem żwawy Smile

Domagał się nawet karmienia poza "grafikiem" Wink

Dostał i zjadł z apetytem Very Happy

Widać jednak, że coś się dzieje, bo na spacerze raczej człapał a teraz śpi jak zabity zamiast włóczyć się za mną po mieszkaniu Wink

Obserwujemy go i w razie czego rano znów szorujemy do lecznicy Rolling Eyes

Karolina Lankowa

Ufffff! Ale u Was wrażeń! Franko nie wolno tak straszyć, zbieraj się do kupy i nie choruj Smile

Frankowe Zajki

Dzisiaj Francik czuje się zdecydowanie lepiej

Apetyt dopisuje, Darek mówi, że na popołudniowym spacerze biegał, brykał i podskakiwał

Kiedy wróciłam do domu to aż stawał "słupka'' jak cyrkowiec Wink

Piłka w zębach, więc chyba już wszystko ok. W piątek będziemy na kolejnej kontroli u weta.

Frankowe Zajki

Dzisiaj mija pół roku odkąd Frank jest u nas

Idąc śladem innych powinnam napisać, że czujemy się jakby był z nami od zawsze...ale tak nie jest Rolling Eyes

Nadal nie mogę się nim nacieszyć Wink

Nie stracił jeszcze uroku nowości

W ramach prezentu wybraliśmy się na "połowinkowy" spacer do lasu - pierwszy po zabiegu Very Happy

Pani Doktor nam pozwoliła, bo rana bardzo ładnie się goi a Franek czuje się dobrze

Wczoraj dostał jeszcze zastrzyk witaminowy i witaminy do domu, więc mamy nadzieję, że wyniki sie wkrótce poprawią Very Happy

Aśka Axelowa