FIONA

Frankowe Zajki

Właśnie przeglądałam filmiki i od razu podzielę się z Wami dobrą wiadomością, że wczoraj przez 2 godz. a dzisiaj przez 4 godz. Fionka była pod naszą nieobecność zupełnie cicho Dancing

Frankowe Zajki

Dzisiaj także w domu było cicho

Nie wiem o co chodzi, ale jakoś się Panna uspokoiła troszeczkę Laughing

Jutro zabieramy psiury na działkę na mazury - jak wrócimy to podzielimy sie zdjęciami...no chyba, że będzie cały weekend lało Rolling Eyes

Frankowe Zajki

To jeszcze przed wyjazdem kilka zdjęć zapracowanej Księżniczki na naszym zmasakrowanym trawniczku Wink

Powinnam też chyba wspomnieć, że w tym tygodniu nie odnotowaliśmy strajków spacerowych

Jej Wysokość jakaś wyjątkowo współpracująca ostatnio Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Frankowe Zajki

Właśnie wróciliśmy z pierwszego w tym sezonie wyjazdu na działkę i śpieszę donieść, że Fionka sprawowała się WZOROWO

Całą drogę spokojnie przeleżała, czy nawet przespała a na miejscu pilnowała się jak nigdy Wink

Wiadomo - nowe miejsce, kilka nowych osób, więc trzeba było cały czas kontrolować czy Człowieki i Frank się gdzieś nie zapodziali Cool

A wieczorem, kiedy zrobiło się ciemno i widać było tylko krąg oświetlony przez ognisko, Panna bardzo groźnie burczała w ciemność na wszystkie Potencjalne Niebezpieczeństwa

Na spacerach Księżniczka była pozytywnie podekscytowana, podążała wytrwale za Frankiem, ale i ładnie reagowała na przywołanie Very Happy

Żadnych strachów, strajków ani innych scen nie odnotowano Laughing

Przy okazji okazało się, że Fionisko także lubi aportować

Musi mieć tylko do tego odpowiedni ogrodzony teren, bo na spacerach jest zbyt ekscytująco na takie zabawy Rolling Eyes

Do tego oczywiście turlanki-przeciąganki z Frankiem....sama słodycz po prostu

Frankowe Zajki

Dzisiaj po południu psiury znowu zostały w domu same i tak jak przypuszczaliśmy trochę hałasowały Rolling Eyes

Po intensywnym wspólnym weekendzie było to do przewidzenia Sad

Przez dobrą godzinę obydwa futra wędrowały nerwowo po całym domu - Frank bardzo piszczał a Fionka poszczekiwała. Nie tak uporczywie jak wcześniej, ale jednak Embarassed

Potem obydwa futra zaległy pod drzwiami i spały przez nastepne 2 godziny, czyli do powrotu Darka. Niebawem zaczyna się majówka, więc na razie trudno nam będzie wrócić do codziennej rutyny Sad

Szkoda, bo już tak ładnie szło...

Frankowe Zajki

Państwo zajmują się reanimacją trawniczka a w tym czasie psiury....

PS
Fionka wygląda jak wielki pompon, bo została uprana, ale jeszcze nie uczesana Embarassed

Teraz już jest mniej napuszona Laughing

Frankowe Zajki

Zapomniałam jeszcze napisać, że analiza filmików wykazuje poprawę zachowania z każdym dniem

Wczoraj kilka kilkunastominutowych szczeków a dzisiaj już tylko dwie 5-minutówki Laughing

Mam nadzieję, że jak tylko wrócimy po weekendzie do regularnego trybu życia, to się dziewczyna uspokoi Very Happy

Oczywiście mam na myśli zachowanie pod naszą nieobecność...tak dla niewtajemniczonych Wink

Magdalena & Mia

Królewna Fionka postanowiła zrobić nam ten zaszczyt i zawitać na długi weekend w nasze skromne progi Laughing

Muszę przyznać, że to na prawdę cudowna, delikatna, bardzo łagodna i przytulaśna sunia Very Happy

Lula i Mia przywitały ją przyjaźnie, bez większej euforii ale też bez cienia agresji. Zaakceptowały ją w naszym stadku bez chwili wahania. Fionka początkowo była trochę przestraszona, izolowała się od nas, leżała w przedpokoju i ciężko wzdychała, ale trwało to kilka godzin. Na spacerku już wszystko było dobrze, rozkręciła się i dzielnie maszerowała z dziewczynami Laughing

Teraz w domu czuje sie już dość swobodnie, rano razem z Mią stoi nad łóżkiem i z uśmiechniętym pycholem robi nam pobudkę Twisted Evil

Jednym słowem rozkręca się dziewczyna, no i dobrze w końcu jest na wakacjach Wink

Pakujemy się na spacer Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Frankowe Zajki

Frankowe Zajki

Fionka odpoczywa dzisiaj po koloniach Wink

Zabraliśmy jeszcze towarzystwo na porządny spacer do lasu i teraz obydwa psiury odsypiają "wakacje" Wink

Magda jest tak miła, że nie narzeka, ale panna trochę foszyła i podobno spacerować za bardzo nie chciała Wink

Dzisiaj też lekko nie było, bo temperatura wysoka, więc Księżniczce z jej niedźwiedzim futrem ciężko, ale łaskawie odpuściła nam sceny i dzielnie dreptała Wink

Ja też już mogę się zrelaksować, bo obydwa Rudzielce w domu Wink

Frankowe Zajki

Nareszcie w domu Laughing

Właściwy pies na właściwym miejscu i Lolka - mistrzyni drugiego planu Wink

Frankowe Zajki

Dzisiaj udało nam sie zidentyfikować kolejny czynnik stresujący Fionisko na spacerach - to Czesiek, nasz zaprzyjaźniony labek Rolling Eyes

A właściwie cześkowa energia i ekscytacja...Niby nic specjalnego się nie działo, absolutnie nic co dotyczyłoby Fioniska, ale zdecydowanie to było to Shocked

W związku z tym na razie koniec ze spacerami w miłym labkowym towarzystwie Crying or Very sad

Żeby jedanak zachować równowagę to jeszcze Księżniczkę pochwalę - dzisiaj pod naszą nieobecność było w domu zupełnie cicho

Frankowe Zajki

Fiona odwiedziła dzisiaj znowu dr Irenkę Laughing

Wyniki badania krwi nie są idealne, ale nie ma się też za bardzo czym niepokoić

Nie możemy jednak ustalić przyczyny problemów gastrycznych, które powodują problemy z qpą i prawdopodobnie swądek z pyska Wink

Trzustka ok, odrobaczamy się od jutra kontrolnie a potem pozostaje już tylko zmiana karmy na hipoalergiczną Rolling Eyes

Niestety utrudni nam to trochę odchudzanie suni Crying or Very sad

Waga wskazała dzisiaj 33kg, więc spadek 0,8kg w dwa tygodnie

Dostaliśmy za to pochwałę od dr Irenki Cool

Zaczęły sie też znowu uszyska paskudzić - na razie bardzo delikatnie, ale już zaczynamy z tym walczyć.

To była relacja o stanie zdrowia, a teraz jeszcze krótko o naszych sprawach codziennych Wink

Wczoraj na spacerze z moją siostrą znowu sie pannisko zbuntowało i iść nie chciało Rolling Eyes

Wygląda na to, że każda zmiana, każda nowa osoba, która nam w spacerach towarzyszy powoduje taka reakcję...Dzisiaj byliśmy sami i mimo upału było wszystko ok Very Happy

Pod naszą nieobecność także było dzisiaj zupełnie cicho

Bardzo sie z tego cieszymy Dancing

Frankowe Zajki

Kilka zdjęć z dzisiejszego spaceru, żebyście o Fionce nie zapomnieli

Aśka i Fibi

Hmmm... Różnica w kilogramach bardzo już niewielka. Na zdjęciach wydaje się, że we wzroście też nie jakaś zasadnicza. To dlaczego w szerokości tyłeczków wciąż wyraźnie zauważalna?

Frapuje mnie to już od pewnego czasu

Czyżby to kudełki Fionki? Wink