|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:39, 23 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy Księżniczka nadal jada ze szklanego talerzyka? Może mogłabym dla nie przesłać przwdziwą psią miskę. Może przydałaby się jakaś własna zabawka? |
Paulino bardzo dziękujemy za troskę o naszą Księżniczkę Miski dostaliśmy od Fundacji, więc nie martw się szklana była tylko chwilowa Jeśli masz ochotę obdarować Fionkę zabawką, to ona się na pewno ucieszy, bo w zabawkach bardzo zagustowała Nosi je ze sobą, gryzie, glumie, liże i obowiązkowo się z nimi cieszy, czasem nawet podrzucając w górę A jak nie ma pod łapą zabawki to na powitanie wlecze ze sobą kocyk, jednocześnie nadeptując na niego łapami Komedia mówię Wam Wydaliśmy już wszystkie zabawki jakie mieliśmy, ale czas uzupełnić zapasy, bo obydwa psiury gustują w sznurkowo - parcianych a te się jak wiadomo szybko "wyczerpują"
Z jedzeniem nadal tak średnio, ale chyba panna nie chodzi bardzo głodna, bo nie żebrze jakoś szczególnie przy stole ani nie myszkuje w poszukiwaniu jedzenia Qpy natomiast bez zarzutu
Zakraplamy i czyścimy uszyska, ale nadal nie wyglądają najlepiej Będziemy się musieli znowu pokazać u Pani dr...
Na spacerach już lepiej, chociaż sielanki to nadal nie ma Zdecydowanie mniej dziewczyna "osiołkuje" i w znajomym terenie ładnie już maszeruje razem z nami i Frankiem W lesie potrafi się jeszcze zerwać i galopować przed siebie, mniej więcej w stronę samochodu Tak, tak "zrywanie się" i "galopowanie" nie są Primabalerinie obce A jak napada świeżego śniegu to jest fun na całego Księżniczka słabo reaguje jeszcze na swoje imię i w ogóle przywołanie, chociaż Piotr (behawiorysta), który odwiedził nas w tym tygodniu, stawierdził, że w domu jest już bardzo przyzwoicie
Pracujemy nad tym nadal w domu i próbujemy na spacerach...
Co tam jeszcze u nas??? Już nic szczególnego chyba - ot codzienna nuda Cieszymy się sobą, dopieszczamy nawzajem i czekamy na wiosnę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:01, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Wszyscy spacerowicze pewnie dopiero zbierają się z Młocin, a my już dawno w domu - jak można się było spodziewać nie udało nam się dokończyć spaceru Za sukces uznajemy jednak, że Fionka w ogóle na niego wyruszyła Uszliśmy może kilkaset metrów i nagle "stop", "klap" a po chwili "w tył zwrot" Nie jesteśmy zdziwieni, bo już tak nasza Księżniczka ma Cieszymy się jednak, że sunia swobodnie zachowywała się wśród innych psów i w ogóle nie sprawiała wrażenia specjalnie stremowanej...do czasu oczywiście Dorzucamy ziarenko do woreczka psich doświadczeń, a następnym razem będzie na pewno lepiej I oczywiście pozdrowienia dla wszystkich spacerowiczów, z którymi nie mieliśmy okazji się pożegnać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:17, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
ja nie miałam okazji pomiziać Księżniczki bo w tym całym goldenowym szaleństwie, nie zdążyłam do Niej podejść, ale obserwowałam Fionkę z odległości i stwierdzam, że to bardzo fajna sunia, a Jej tymczasowi opiekunowie sprawiają, że Dziewczyna rozkwita
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:47, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | (...)obserwowałam Fionkę z odległości i stwierdzam, że to bardzo fajna sunia, a Jej tymczasowi opiekunowie sprawiają, że Dziewczyna rozkwita |
Dziękujemy Olu za dobre słowo Także żałujemy, że nie udało się nam pogadać Zjazd się po prostu prosi, żeby nadrobić zaległości towarzyskie
A Fionka to rzeczywiście bardzo fajna, pogodna i towarzyska sunia Zjednuje sobie wszystkich bardzo szybko Byłabym tylko ostrożna z określeniem "rozkwita", bo my tu walczymy żeby nam troszkę Primabalerina "zmarniała"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:25, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Frankowe Zajki napisał: | Byłabym tylko ostrożna z określeniem "rozkwita", bo my tu walczymy żeby nam troszkę Primabalerina "zmarniała" |
Oj tak w przypadku Fionki to chyba rzeczywiście wyjątkowo nietrafne określenie , ale chodziło mi o to że dzięki Wam, Księżniczka robi się coraz mniej "niedżwiedzia", a staje się coraz bardziej goldenia:)
Jeszcze chwilka i nie tylko będziemy podziwiać jej cudną mordkę, ale i nienaganną figurkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:15, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jestem rozkoszna i nie mam kompleksów
Ostatnio zmieniony przez Frankowe Zajki dnia Czw 21:34, 23 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:56, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Mamy kilka nowych informacji na temat Fionki
Po 1. Przełamała się dziewczyna z jedzeniem i właściwie wsuwa już całą dzienną porcję Czasem nawet miskę wyliże
W związku z tym spadki wagi nie są już tak spektakularne, ale nadal są Dzisiejsze ważenie (po niecałych 2 tygodniach) 37,4kg, czyli minus 1,5kg
Po 2. zaczęła dziewczyna reagować na swoje imię W domu jest już super a na spacerach zdarza się co raz częściej Bardzo się z tego cieszymy, bo to zdecydowanie ułatwia życie
Z newsów zdrowotnych, to uszy się nadal paskudzą Zmieniliśmy dzis lek i dajemy mu tydzień na to żeby zadziałał
Na 11 marca natomiast jesteśmy umówieni na USG - przegląd ogólny znaczy
A Fioneczka jest teraz nie tylko wielkim rudym niedźwiedziem - jest wielkim, rudym i baaaaardzo ubłoconym niedźwiedziem Chyba chce nas dziewczyna do kąpieli zmobilizować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:32, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy leśny spacer totalnie nam się nie udał Zlisiła się panna i uciekła do samochodu Ja dokończyłam spacer z Frankiem a Darek posiedział z Księżną w powozie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:06, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Kurcze, a macie jakieś podejrzenia, co może ją tak stresować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:13, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiemy Agato Na pewno na otwartych przestrzeniach jest lepiej, tylko w lesie nie bardzo Chyba musimy też pamiętać, że Fionka w ogóle uczy się dopiero co to jest spacerowanie...jeszcze niedawno wcale nie chciała iść do przodu Z drugiej strony to jest "nasz" las i któraś już z kolei w nim wizyta Nie wiem...
Dzisiaj doniesiono nam także uprzejmie, że psy szczekały 40 minut po naszym porannym wyjściu Jestem w stanie w to uwierzyć, bo wczorajszy dzień spędziłam z psami w domu i obserwowałam jak Fiona reaguje na hałasy na zewnątrz : przyjazd samochodu, głosy ludzi, każde puknięcie czy stuknięcie powodowało, że panna się rozszczekiwała A jak Fionisko zacznie to Frank zaraz zaczyna jej wtórować i tak się przez jakiś czas nakręcają Trzeba będzie nad tym popracować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:25, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Fionka ma dzisiaj za sobą pierwszy rodzinny obiad w naszym domu Pierwszych gości witała osobiście przy drzwiach, ale potem onieśmielona wycofała się na górę...Wróciła jednak do nas po około 20 minutach Podchodziła do różnych osób, witała się i prosiła o głaski, albo spała sobie z boku Ogólnie bardzo pozytywnie
Tylko spanielowi Portkowi, który także nas dzisiaj odwiedził, pokazywała ostrzegawczo zęby, bo młodziak był dla niej zdecydowanie zbyt energiczny Na szczęście mały dobrze rozumie takie ostrzeżenia i specjalnie się już nie narzucał
Poza tym znowu wybraliśmy się z psiurami do lasu - uparci jesteśmy
Tym razem uzbroiliśmy się w atrakcyjniejsze smaczki i poszło lepiej, tzn. przespacerowaliśmy "kółeczko". Generalnie dziewczyna cały czas nasłuchuje, jest zaniepokojona różnymi dźwiękami, osobami które się zbliżają, albo przejeżdżającym w oddali samochodem. Chyba po prostu potrzebuje czasu, żeby się z tymi nowościami oswoić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:26, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Fionka nam się porządnie rozszczekała, tzn. szczeka jak psy zostają same w domu Doprecyzuję nawet - kiedy psy zostają same w domu i zaniepokoi ją jakiś odgłos...a o to bardzo łatwo Do tego zjadła w poniedziałek wianek świąteczny i napędziła nam tym stracha Na szczęście nic się nie stało a styropian wyszedł drugą stroną psa
Nad separacją już zaczęliśmy pracować a w sobotę widzimy się z behawiorystą to jeszcze nas poinstruuje
Uszyska się wreszcie ładnie leczą
Na dzisiejszym spacerze w lesie też już było całkiem fajnie Barowaliśmy intensywnie i udało się już nawet kawałek dalej pospacerować Inna sprawa, że las był dzisiaj bardziej przyjazny strachliwym goldenom, tzn. mniej w nim było spacerowiczów niż w weekend
Ostatnio zmieniony przez Frankowe Zajki dnia Czw 21:35, 23 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:18, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Zbieraliśmy się i zbieraliśmy, i w końcu zdecydowaliśmy na operację "Fiona w kąpieli" Okazało się nawet, że nie było się czego bać, bo panna była baaardzo grzeczna Jedyny problem to załadowanie Primabaleriny do wanny, ale Darek dał jakoś radę
Przy tej okazji utwierdziłam sie w przekonaniu, że MUSIMY zrobić porządek z sierścią niedźwiedzicy, bo pod tym ogromnym futrem kryje całkiem zgrabna i proporcjonalna sunia My sami nie umiemy tego zrobić i nie mamy odpowiedniego sprzętu, ale na pewno ktoś nas wspomoże
Teraz sobie panna odpoczywa pod kocykiem
Ostatnio zmieniony przez Frankowe Zajki dnia Czw 21:35, 23 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:27, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Frankowe Zajki napisał: | bo pod tym ogromnym futrem kryje całkiem zgrabna i proporcjonalna sunia |
.... i wszystko jasne . Wyjaśniła się zagadka jej gracjii w ruchach. No, jak już sunia odzyska własną sylwetkę będą się o nią kandydacji na opiekuna bić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:04, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
I pomyśleć, że ja ją posądzałam o jakąś monstrualną otyłość na zadku A to wełna po prostu Ale nie myślcie sobie - teraz już dziewczyna trochę przeschła i znów wygląda jak wielki, puchaty pompon I strasznie jest niezadowolona, że jej długo gromadzony zapaszek popsuliśmy Jutro na bank będzie "perfumowanie"
Jestem jednak zmotywowana i na pewno niebawem ogarniemy te kędziory
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|