|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:13, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Piękne lwy. A jakie drzewo mają! Takiego gęstego chyba jeszcze nie widziałam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:36, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W tym roku wykazałam się sprytem i nie powiesiłam pierniczków, bo by było po drzewie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:46, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Fifulę ominął dzisiaj długaśny spacer między łosiami, bo znów nam zaniemogła na brzucho Silna biegunka i wymioty Niestety znów dostała antybiotyk i chociaż kroplówka postawiła ją na nogi, to jednak nie mogła z nami tak długo specerować
Jutro jedziemy do dr Irenki i zobaczymy co ona nam poradzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:33, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nasze psiska, jak pewnie większość goldenów, BARDZO ucieszyły się z nadejścia zimy i śniegu Brykają, wściekają sie i tarzają aż miło popatrzeć
Niby zima nie sprzyja odchudzaniu, ale Księżna Fiona nadal chudnie Po ostatnich problemach żołądkowych waga wskazywała 27,4 kg Fifulek jest już naprawdę malutka
A tutaj Fionka-Koparka vel Ryjówka
Pogoda była dzisiaj parszywa, ale pannie to nie przeszkadzało w dobrej zabawie
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:31, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
O ile się nie mylę to odchudzanie zaczynaliście od 46 kg, to macie teraz połowę psa (suni).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:54, 18 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Co tam w tej dziurze siedzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:11, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pogoda nas nie rozpieszcza, ale psiurom to w niczym nie przeszkadza
Przepraszamy za kiepską jakość zdjęć, ale nie możemy się doczekać na słońce
Nasza piękna
[link widoczny dla zalogowanych]
I cała seria pt. Fionka - galopka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 21:15, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kurcze, ale talia ho, ho...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:33, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam o jeszcze jednych zdjęciach
Wczoraj posprzątałąm wszystkie zabawki do koszyka, bo juz nam zaczęły dom zalewać W związku z tym dziasiaj przez cały dzień trwała w najlepsze zabawa w "sklep z zabawkami"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:50, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
My się zimy nie boimy
[link widoczny dla zalogowanych]
Po takim mroźnym spacerze skusiliśmy się na łóżkowe przytulanki
U nas to rzadkość, ale Fiony nie trzeba było dwa razy zapraszać do łóźka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:00, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija rok odkąd Fiona jest z nami. To dużo czasu, ale został on dobrze przez Pannę wykorzystany Fifula jest teraz zupełnie innym psem, zrobiła ogromne postępy i pięknie wygląda Są jednak sprawy, z którymi nie udało nam się poradzić, ale o tym będzie dalej. Uznałam, że to dobry czas na podsumowania Powieść będzie w odcinkach, bo duuuużo mamy do opowiadania
Zacznijmy zatem od tego co najłatwiejsze do pokazania Odchudzanie ! Zeszliśmy z wagi 46kg do 27,5 kg Zmian nie da się nie zauważyć
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[/URL]
Trzeba dodać, że zdrowie Fiony zupełnie na tym odchudzaniu nie ucierpiało ! Wręcz przeciwnie! Poza tym długo leczyliśmy zapaskudzone uszyska, usunęliśmy guzek z łopatki (nieszkodliwy na szczęście), leczyliśmy babeszjozę. Fifula jest teraz okazem zdrowia Tylko biegunki ją ostatnio dwa razy męczyły, ale chyba mamy już te kłopoty za sobą.
Ostatnio zmieniony przez Frankowe Zajki dnia Czw 22:00, 23 Kwi 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:14, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Kolejną wielką batalię stoczyliśmy ze strachami spacerowymi Fionki
Zaczynaliśmy od stanu, kiedy w ogóle nie chciała wyjść za furtkę, zamierała w bezruchu jeszcze zanim wyszliśmy z osiedla i za żadne skarby nie dało jej się ruszyć Jak już zaczęliśmy trochę wychodzić, to przez wiele tygodni przechodziła stadium "wolny elektron", tzn.leciała przed siebie w dowolnym kierunku, zupełnie nie zwracając przy tym uwagi gdzie my w tym momencie jesteśmy :/ Kiedy już nauczyliśmy ją, żeby troche podążała za nami, przez wiele miesięcy uciekała w panice z powrotem, przestarszona jakimś niezidentyfikowanym dla nas dźwiękiem albo zmianą w otoczeniu W praktyce oznaczało to, że jedan osoba nie byłą w stanie wyprowadzić razem psów, albo wymagało to duuużego wysiłku
Na szczęście te wszystkie problemy mamy już za sobą Fiona jest pierwsza przy drzwiach, kiedy szykujemy sie na spacer, pierwsza przy furtce, bez kłopotu wskakuje do samochodu i podróżuje Po lesie speceruje już bez obaw, ale nadal musimy być czujni, bo gdy złapie trop zwierzyny to głuchnie i ślepnie W innych sytuacjach ładnie reaguje na przywołanie, biega, wącha i cieszy sie urokami lasu Podobnie w czasie spacerów miejskich, w odwiedzinach i na wyjazdach. Z Fionki zrobiła się wszędobylska i ciekawska Pannica
Uwielbia szmaciane zabawki, pieknie nauczyła Franka psich zabaw, zawsze jest gotowa do głasków i przytulanek Jest sprytna i czasem psotna: skutecznie otwiera sobienosem wszystki drzwi w poszukiwaniu zabawek, zbiera i memła nasze porzucone skarpetki i inne częście garderoby w kuchni cały czas pilnuje czy coś akurat nie spada z blatu a czasem porwie coś w biegu z kawowego stolika
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Frankowe Zajki dnia Pon 12:34, 03 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albisiowo-Lenkowe Marciny
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Górki Wielkie Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:06, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Wow, nasze gratulacje! Zdjęcia pokazują zupełnie dwie różne sunie Postępy w zachowaniu też imponujące. Brawo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:09, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Marta, Darek jesteście NIESAMOWICI!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:31, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ola i Kort napisał: | Marta, Darek jesteście NIESAMOWICI!!!!! |
Czekaj Olu, bo to jeszcze nie koniec opowieści Są niestety problemy, z którymi nie umiemy sobie poradzić
Jednym z nich jest lęk separacyjny i co za tym idzie szczekanie pod nasza nieobecność w domu.
Nie jesteśmy juz w stanie więcej z Fioną wypracować, bo w sytuacjach "trenigowych" zachowuje się ok. Nie szczeka kiedy: wychodzimy, przychodzimy, pozostawiana sama w oddzielnych pomieszczeniech, na zewnątrz i wewnątrz domu, nie snuje sie za nami po domu.
Kiedy wychodzimy rano to jest w miarę ok, ale pozostawiona po południu, albo wieczorem w domu już mocniej szczeka. Wystarczy, że Darka nie ma wieczorem w domu a ja jestem cicho na górze i ona juz wchodzi w tryb czuwania. Szczeka gdy coś usłyszy na zewnątrz, czy u sąsiada . Nawet nie wiem na co ona reaguje, bo ja tego nie słyszę. Mam wrażenie, że latem było lepiej, bo było jasno.
Na szczęście nie niszczy przy tym przedmiotów czasem przeżuwa nasza bielizną w tęsknocie niutulonej
Próbowaliśmy stosować obroże z feromonami Adaptil, ale nie dało to znaczących efektów.
Nie chcę tutaj dramatyzować - mieszkamy w domku szeregowym i jakoś sobie radzimy a sąsiedzi nadal z nami rozmawiają Jednak Fiona powinna raczej trafić do rodziny mieszkającej w domku jednorodzinnym, żeby nie prowokowac kłopotów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|