Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:00, 19 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
co? miska..? aaaa.. tak już ide...
jeszcze minutke....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:21, 27 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
W sobote mielismy swietny spacer w parku Skaryszewskim z innym fundacyjnym tymczasowiczem Milo i Jasperem Ani Diunkowej.
Spacer byl wspanialy - w słoncu, łącznie z plwaniem w rzeczce ( Figo na lince), tarzaniem i wszelkimi zabawami.
Figo "dominator" (taki maly) na niekastrowanego Jaspera zareagowal próbą dominacj, a Jasper pokazal zęby.
Fajne bylo to,ze dzieki Ani doswiadczeniu okazalo sie, ze wystarczy dac psom chwile czasu na ponowne obwąchanie, samemu sie nie wtrącac i psy zaczely sie dogadywac.
Z Milem Figo za to trafili swoj na swego. Jeden i drugi lubi troche sie rozpychac w grupie. To bylo przesmieszne raz jeden raz drugi sie pchal i zachodzily sobie droge.
Dla Figo to mysle bvylo fajne doswiadczenie poobcowac troche ze swoja rasa i posocjalizowac sie.
Takie spacery to zawse wielka przygoda!
Dziekujemy Aniu!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:26, 27 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Tutaj Figo ogląda latające mewy
przez okno...
malutki piesek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:27, 27 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
węszymy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:31, 07 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Powtórzylisny badania krwi pod kątem tarczycy i wreszcie wyniki są dobre. Znaleźliśmy pasującą Figowi dawke Euthyroxu.
To nam otwiera droge do kastracji - w przyszlym tygodniu bede umawiala sie z dr Irenka.
Za to patrząc na inne ładnie ostrzyżone Aureowe tymczasy zobaczylam ze Figo jest jednak nieco zarosniety i wyglada bardziej jak lew niz golden wiec pozazdroscilismy i umowilam sie wreszcie do Dorotki naszego Aureowego groomera. - bedzie foto relacja
Z ostatnich wydarzen to moze wart wspomnienia jest fakt ze wyjechalam na 2 dni i Figo spedzil weekend u moich rodzicow - ktorych mieszkanie juz znal.
Byli z niego zadowloeni byl grzeczny, nie panikowal.
Najbardziej jednak podekscytowal sie spotykajac zółwia lądowego, ktory u moich rodzicow chodzi wolno po mieszkaniu.
Oj Figo "bardzo chcial tego żółwia".
Raczej nie chodzilo mu tylko o powąchanie go.
Byla to dosyc duza ekscytacja i chwile jeszcze po ukryciu żólwia w innym pokoju Figo chodzil i szukal go w zasadzie biegal po calym mieszkaniu i węszył.
as w koncu sie uspokoil.
Na zime tez zaczął duzo czesciej spac na posłaniu.
pozdrawiamy ciepło i leniwie
Ostatnio zmieniony przez Zuza_Oskarowa dnia Wto 19:21, 16 Sty 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:40, 07 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
a moze dodam jeszcze, ze caly czas kombinuje z oswajaniem Figo i probami lużnego chodzenia. Teraz znalazlam pod domem w wiekszosci ogrodzony teren, taki mały parczek przy centrum kultury i tam jest mniej niz w prawdziwym parku rzeczy/bodzców, ktore Figiego rozpraszaja. Bardziej sie slucha.
Latwiej mi jest go nagradzac za sluchanie komendy powrotu, bo pies jest bardziej skupiony. W parku to jednak chyba jest szał i ferria bodzcow co w przypadku Figo utrudnia kontakt i skupienie bardzo.
a wiec probujemy nadal
nie poddajemy sie
( bo juz wszyscy pewnie chodza bez smyczy a my nadal tacy "przywiazani do siebie" )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:55, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
w międzyczasie byliśmy u fryzjera.
Figul spisał się wzorowo. Ze stoickim spokojem przyjął wszystkie zabiegi. Niektórym się nieco dziwil i bacznie obserwował poczynania naszej Dorotki Groomerki.
oto mała relacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:06, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:07, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
dodam, ze do groomerskiej wanny i na stolik do strzyżenia Figo w zasadzie wskoczył sam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:13, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
a tu "nowy ja" po strzyżeniu
mina niewiniątka
muszę przyznać, że po skróceniu sierści na uszkach i lwiej grzywy wokół szyi Figo jeszcze bardziej wyprzystojniał i teraz bezdyskusyjnie jest misterem podwórka!!
wszyscy się za nami oglądają, zachwycają i chcą pogłaskać...
a my... najczęściej się dajemy...
bo Figo bardzo lubi ludzi
i cieszy się każdym kontaktem
nawet na przechodniów na ulicy merda często ogonem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:16, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
jedziemy hurtem....
ahhh tyle się dzieje
tutaj zdjęcie z lawiną zabawek, która na nas spadła od Fundacji na święta.
Dziekujeeemy!! i uczymy się szarpac pluszaki i uzywac konga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:12, 02 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiamy po-Sylwestrowo!!!
Figo zaskoczył mnie - bo naprawde bardzo spokojnie zniósł sylwestrową strzelanine.
Czasem przestraszają go pojedyncze strzały, wiec spodziewałam sie różnych zachowań.
A tu...
Nic wielkiego
Sylwestra spedzilismy w Warszawie
na półtorej godziny przed północa pozamykalam okna, zeby mniej bylo slychyac, podkrecilam glosniej telewizor
i...
Figo w zasadzie nie zwracal na cały ten hałas uwagi.
O polnocy zaczął troche dyszec i przyszedl, zeby byc blisko.
Ja go mocno przytuliłam
i to pomoglo.
Nie chowal sie po kątach, nie panikowal.
Zauwazylam ze chyba jesli jest wiecej niz jedna osoba to Figo czuje sie pewniej i bardziej zrelaksowany - takze na pewno ludzkie towarzystwo jest tu lekarstwem na jego niepokój na strzały.
Chcialam sie tez podzielic informacja ze podrozowalismy juz drugi raz autobusem miejskim.
I tym razem pożyczylam kaganiec od Oskara ( ktory za Chiny nie byl w stanie go dac sobie zalozyc)
a Figo...
z pokorą zniósł zalozenie tego okropienstwa na pyszczek.
Zepsulo mu to troche humor
zacząl sie troche snuc
chwilke tylko probowal zdjac,
ale dosc szybko pogodzil sie z losem - kagancowicza
oto relacja z autobusowej podróży Figo w kagancu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:15, 02 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
siedzę sobie grzecznie
... i jadę
albo leżę
i obserwuję
żadnych nerwów ani prob ucieczek. Lord Figo zawsze z godnością
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:08, 04 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Jest piękny, spokojny, wyważony. Same plusy. Naprawdę fajnie i z sercem się nim zajmujesz. Oby Nowy Rok przyniósł mu dobre wieści.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza_Oskarowa
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:29, 04 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
dziekuje Kochani. Strasznie mi milo.
Figo bezpardonowo skradł moje serce juz od pierwszego dnia.
( To samo z sercem Ani od Czarliego/ Czarka u ktorych spedzil pierwsze dni)
Dlatego nie mam wyboru
Ten kto sie zdecyduje na tego "złotego" bedzie bardzo zadowolonym włascicielem.
Jestem tego pewna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|