|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:21, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie wiem, czy mam prawo, ale poradzę Ci, bo czuję, że tego potrzebujesz - poczekaj, aż będziesz wiedziała, że to już. |
Zgadzam się z tym, co Gosia napisała. Ja podejmowałam tę decyzję półtora roku temu. Podobnie jak Ty i pewnie większość z nas miałam wcześniej mnóstwo wątpliwości i rozterek. Już kilka miesięcy wcześniej były chwile i sytuacje, kiedy wielu ludzi mówiło: to już nie ma sensu, nie męcz już tego psa, on już nigdy nie wstanie... Jednak wówczas nie czułam się jeszcze gotowa. I Ford wstał jeszcze, z powrotem zaczął chodzić i przez jeszcze trzy miesiące byliśmy razem. Ale kiedy po wakacjach pewnego dnia nie miał już zupełnie siły się podnieść, kiedy był już zimny w dotyku i miał tak okropnie smutne pełne bólu oczy, wtedy wiedziałam, że to już. Nawet nie rozważałam kolejnej operacji, ja już po prostu wiedziałam, że to musi być koniec. Wierzę, że nadchodzi ten moment, kiedy się to wie. A wiedzieć to możesz Ty i tylko Ty, bo to Ty znasz i kochasz Fifina jak nikt inny.
Śledzę Wasz wątek od dawna choć nie odzywałam się w nim wcześniej, a jedynie mocno trzymałam kciuki. Teraz też jestem z Tobą i Fifinem. Wiem, bo wciąż aż za dobrze pamiętam jak straszne są to chwile. Ale wierzę też, że na pewno będziesz wiedziała kiedy to zrobić i że będzie to dokładnie ten najlepszy dla Fifina moment. Trzymaj się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szocikowa_
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:14, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Asia i Gosia piszą o swoich odczuciach w słowach oddających wszystkie rozterki przy podejmowaniu tej trudnej decyzji,ale jest w nich olbrzymia dawka wielkiego uczucia,troski,determinacji w ulżeniu w bólu i zdolności pożegnania sie mimo wszystko,dla dobra przyjaciela.Wspieramy Cie dobrą myślą,a sama będziesz wiedziała kiedy.Trzymaj się. Iga Szocikowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga22
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:42, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aga bądź dzielna...bardzo Ci współczuję. Nie jestem w stanie opisać jak bardzo mi smutno.Po cichu wierzę, że jednak będzie dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:15, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
kochana, myślę że wszyscy jesteśmy z Tobą, dużo mądrych słów tu padło ... myśłę ze teraz czas aby przestać działać sercem a zacząć rozumem ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:05, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję Wam za te wszystkie piękne i mądre słowa i przede wszystkim za to, że cały czas jesteście z nami, że każdego dnia znajdujecie chwilę, by dodać mi otuchy, to wspaniałe. Proszę Boga, by dał mi jasność umysłu, abym wiedziała kiedy i jaką podjąć decyzję. Póki co, życzę Wam spokojnej i dobrej nocy. Fifek już smacznie śpi na balkonie. Jutro nowy dzień, zobaczymy co przyniesie. Ściskam najcieplej, Aga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:19, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dziś o 9.30 Fifek spokojnie usnął snem wiecznym. Byłam przy nim do samego końca. Był moim najkochańszym i najwierniejszym przyjacielem, którego nigdy nie zapomnę. Żadne słowa nie oddadzą pustki jaką czuję. Ale wiem, że tak musiało być, żeby już dłużej tak strasznie nie cierpiał. Wierzą w psie niebo, dlatego wiem, że teraz wreszcie znów jest mu dobrze i jest szczęśliwy. Ale tak strasznie mi go brakuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:31, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ale nie byłabym sobą, gdybym nie znalazła jakiegoś pozytywu. Nie mogłam wytrzymać w domu bez tego malucha i pojechałam rowerem w takie miejsce gdzie czasem chodziliśmy sobie na spacery. Zawsze miałam w życiu szczęście znajdować czterolistne koniczynki, ale już bardzo długo mi się to nie udawało. Pomyślałam, że po prostu może stałam się dorosła i takie "dziecięce" szczęście już po prostu mnie opuściło. Ale tak sobie siedziałam, popłakiwałam i zobaczyłam koniczynki, więc pomyślałam sobie, no to teraz z myślą o Fifinku po prostu znajdę czterolistną. I co? Znalazłam trzy czterolistne koniczynki, jedną po drugiej. Tak cholernie mi go brakuje. Był moim cudem, moim psiakiem z never ending story.
Ostatnio zmieniony przez Aga i Fifin dnia Wto 13:09, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:34, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aga, zapewne dziś podjęłaś jedną z najtrudniejszych, o ile nie najtrudniejszą, decyzję w swoim życiu. Ale to słuszna decyzja, pomimo, że wymagała nie lada odwagi, a kiedy ją podejmowałaś, miotały Tobą skrajne emocje.
Aga, zrobiłaś dla Fifina więcej niż było można. Podarowałaś mu 7 cudownych lat u Twojego boku, a kiedy zachorował szukałaś dla niego pomocy i walczyłaś o niego do ostatniej chwili.
Przykro mi ogromnie, że nie udało się podarować Fifinowi kolejnych lat w zdrowiu i że pomimo tak wielu starań tak wielu osób przegraliśmy tą walkę. To cholernie niesprawiedliwe.
Trzymaj się kochana jakoś i pamiętaj, że ta ostatnia decyzja świadczy o tym, jak bardzo kochałaś Fifka.
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej istocie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:55, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
To tak cholernie boli, ta świadomośc, że go już nie ma, ta pustka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:01, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Biegaj szczęśliwy Fifinku ... (*)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:18, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aga, bardzo, bardzo ci współczuję. Jesteś dzielna, pozwoliłaś mu odejść by nie cierpiał. Trzymaj się
Ostatnio zmieniony przez Joanna i Bizia dnia Wto 13:19, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:43, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aga, ja nic nie mogę dziś napisać, bo wyjątkowo mocno zaangażowałam się emocjonalnie w Twoją walkę o Fifina.... siedzę w biurze, łzy płyną mi po policzkach i mam nadzieję, że nikt tego nie widzi, bo nikt by mnie nie zrozumiał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nela99
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:48, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aga bardzo mi przykro Kibicowaliśmy Fifinowi od początku, jego historia przypominała nam Rocusia... Za 5 dni miną 3 miesiące jak musieliśmy podjąć tę decyzję, więc bardzo dobrze Cię rozumiem. Powiem Ci, że jak teraz oglądam jego zdjęcia z ostatnich dni widzę, że już cierpiał Wtedy cieszył mnie najdrobniejszy szczegół, że jeszcze zjadł,że pomachał ogonem, że wyszedł na spacer i miałam nadzieję, że jeszcze mu się polepszy. Jesteś bardzo dzielna, że nie pozwoliłaś mu się męczyć. A teraz 2 nasze kulaski biegają sobie po zielonych łąkach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga22
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:56, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aga i Fifin napisał: | Wierzą w psie niebo, dlatego wiem, że teraz wreszcie znów jest mu dobrze i jest szczęśliwy. Ale tak strasznie mi go brakuje. |
Na pweno go jeszcze spotkasz...Fifin biegaj teraz szczęśliwy za TM i koniecznie pozdrów ode mnie Majlę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:08, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aga, ogromnie mi przykro i strasznie Ci wpółczuję
Walczyliście z Fifinkiem bardzo dzielnie, a podjęcie tak trudnej decyzji świadczy tylko o Twojej ogromnej miłości do Fifinka.
Przytulam Cię ciepło w tych trudnych chwilach i mocno wierzę w to, że Fifek biega teraz szczęśliwy za TM.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|