|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:42, 11 Lis 2009 Temat postu: ETNA |
|
|
Etna to 10-letnia sunia, która razem z drugą goldenką Axą były kiedyś suczkami hodowlanymi. Ich właścicielka wyjechała dwa lata temu i oddała suczki. Suczki przebywały w nieciekawych warunkach, a ich opiekun niespecjalnie się nimi zajmował. Ostatnio przyjeżdzał do nich raz na 2 dni, dać im jeść. W końcu postanowił oddać je do schroniska.
Zamiast do schroniska, suczki trafiły pod naszą opiekę.
Etna od dzisiaj przebywa w DT u Beaty maksiorkowej. Więcej napisze już sama Beata.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 15:41, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 12 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edyta Duszenko
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Śro 12:48, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
co za straszny widok! biedne dziewczynki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:19, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To w takim razie Etna jest podobna do Andzi o ile to ta sunia z kłapciatymi uszkami
Były trzymane na jakichś działkach? :\
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:47, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Natalia, Piotr i Andzia napisał: | To w takim razie Etna jest podobna do Andzi o ile to ta sunia z kłapciatymi uszkami
Były trzymane na jakichś działkach? :\ |
Oj, podobny ten pysio, podobny.
Sunie przez ostatnie dwa miesiące trzymane były na terenie jakiejś bazy. Wczoraj po południu jak je zabierałam, to dopiero zobaczyłam, w jakich warunkach sunie spędziły te ostatnie tygodnie . Ten budynek, a właściwie rudera, do której miały dostęp, okazał się być tylko ścianami z dziurawym dachem. Chociaż gwoli ścisłości, to więcej tam było dziur niż dachówek, tak więc sunie praktycznie spały pod gołym niebem. Budynek ten służył kiedyś królikom lub owcom i stąd też ten specyficzny zapach obu suń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:57, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Etna, chociaż starsza o rok od Axy, ma o wiele więcej energii od swoje towarzyszki. W związku z tym na smyczy chodzi trochę nieskładnie, ale jest do opanowania.
Jeśli chodzi o kondycję fizyczną Etny: waży 30 kg, ale to chudzina, której wystaje kręgosłup; oczka w porządku; z chodzeniem oraz wskakiwaniem do samochodu (tudzież w nocy do łóżka ) nie ma kłopotów; w lewym uchu bagno i pełno ropy . Ponieważ sunia ma zawalone obydwa uszka i się wczoraj mocno drapała, to dzisiaj przed odwiezieniem Axy pojechałam z nią do weta. Sunia dostała antybiotyk, a potem całą bandą (czyli moje dwa, Etna i Axa) odwieźliśmy Axę do Gliwic. Axa jazdą samochodem znosi bez problemów natomiast Etna dwa razy "wyhaftowała" w czasie podróży . W Gliwicach Axa przesiadła się do Michała, a my wróciliśmy do weta.
Etna w czasie czyszczenia tego zasyfionego ucha zachowała stoicki spokój, mruczała tylko z z zadowolenia, że ktoś ją od tego paskudztwa uwalnia. Ucho zostało wyczyszczone, wypłukane i "dostało" maść. Oprócz tego sunia dostała zastrzyki - przeciwzapalny i przeciwbólowy i miała zbadaną krew. Prawie wszystkie parametry w normie, tylko te "związane" z uchem lekko odbiegające od normy; wątroba i nerki także OK, więc mam nadzieję, że ta jej chudość nie wynika z żadnej choroby.
Dostałam antybiotyk na 7 dni i maść do uszu (prawe też zapaskudzone, ale na szczęście nie ropą). Wg weta powinno zadziałać i nie powinno być dalszych problemów - już teraz sunia wcale nie drapie tego ucha . W uszach sunia nie miała świerzbowca, ani żadnego innego zakaźnego paskudztwa, tak więc prawie na sto procent Axa też nic nie ma .
Ponieważ sunia jest szkieletorek i jedzonko pochłania z prędkością światła, to karmię ją mniej więcej co 3 godziny. Dostaje rozmoczoną suchą karmę, bo nie zamoczoną pierwszy raz wciągnęła za jednym zamachem . Niedawno dostała ryż z kurczakiem i warzywami i też zjadła to z prędkością światła. Etna, zresztą tak jak Axa, pozwoli sobie gmerać przy misce, wkładałam jej rękę do miski, nie warkoli, nie ucieka, zero reakcji . Włożona ręka do miski i delikatne głaskanie po pyszczku nawet trochę spowolniło "wciąganie" jedzonka.
Zabawek sunia za bardzo nie nosi i się nie interesuje, chociaż leżą porozwalane w całym mieszkaniu. Etna żebrze przy jedzeniu w umiarkowany sposób, po prostu spokojnie siedzi albo leży obok, chociaż czasami coś zamruczy, żeby zwrócić na siebie uwagę. Nie boi się absolutnie obcych - dzisiaj przyszedł do mnie brat i bez problemów sama podeszła, rozsiadła się i zażądała głaskania, czyli podbija rękę i oczywiście "gada".
Nie szczeka na odgłos domofonu, albo jak ktoś stuka do drzwi. Była też moja koleżanka i również zero reakcji na obcą osobę. Z dziećmi też nie powinno być problemu, bo obydwie sunie wychowywały się z trójką dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:02, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A teraz kilka zdjęć Etny
pierwsza z lewej Etna, potm Maksior i Axa
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anita,Patryk&Fiona
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piotrków Tryb. Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:38, 12 Lis 2009 Temat postu: etna |
|
|
Etna jest po prostu cudowna, serce pęka jak widzi się, w jaki warunkach przebywały dziewczyny to powinno być karalne :wsciekly: . Patrząc na dziewczyny płakać mi się chce, los, jaki zgotował im człowiek jest okrutny, dlaczego po latach oddania człowiekowi nie mogą godnie żyć Trzymam kciuki za adopcję obu dziewczyn i cieszę się, że ich los dzięki fundacji już się odmienił na dobre :hurra: .
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:25, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Etna jak na ponad 10-letnią sunię jest baaardzo aktywna. Na spacerach wszędzie jej pełno, bez przerwy węszy, wszystko ją interesuje, po czym nagle zastyga na chwilę w bezruchu i od nowa to samo.
Jedzonko Etna nadal dostaje kilka razy dziennie i za każdym razem widok miski wzbudza w niej wielki entuzjazm. Niestety nadal je bardzo łapczywie, ale to raptem niewiele dni, od kiedy sunia może się najeść do syta, więc mam nadzieję, że to minie.
Wczoraj po południu jak przyszłam z pracy, to cieszyła się jak wariatka - mało jej się ogon nie urwał i oczywiście "gadała" po swojemu. Moje psy patrzyły na nią trochę dziwnie, no bo jak można się tak zachowywać w tym wieku ? Glorisia skończyła niedawno 11 lat, a Maksior lada dzień skończy 9 lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:01, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Być może duża aktywność Etny jest związana z jej posturą, na zasadzie: szczupła=aktywna
To częste u psów (i nie tylko u psów). A wg naszego weta: szczupła+aktywna=zdrowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:09, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: | Być może duża aktywność Etny jest związana z jej posturą, na zasadzie: szczupła=aktywna |
Albo aktywna=szczupła tj. dzięki aktywności zachowała szczupłą sylwetkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:13, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: | Być może duża aktywność Etny jest związana z jej posturą, na zasadzie: szczupła=aktywna
To częste u psów (i nie tylko u psów). A wg naszego weta: szczupła+aktywna=zdrowa |
Rzecz w tym, że Etna nie jest szczupła tylko chuda . Znam obydwie sunie i trzy lata temu zarówno Axa jak i Etna nie były ani za grube, ani za chude - takie w sam raz jak każdy normalny golden. Teraz Etna ma wystający kręgosłup i zapadnięte boki .
Ostatnio zmieniony przez maksiorek dnia Pią 12:14, 13 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:51, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj rano byłam z psami w klubie. Etna pobiegała w końcu luzem w zamkniętej hali i pokazała jaka dziarska z niej staruszka . Biegała jak szalona, a na koniec oczywiście wytarzała się. Po kilku minutach, kiedy już się trochę wyszalała, przywołałam ją i po chwili przybiegła do mnie. Potem wyszliśmy wszyscy na zewnątrz, a ponieważ teren klubu jest ogrodzony, to i tam Etna mogła w dalszym ciągu pobiegać luzem. Jak już mniej więcej obwąchała trochę teren, to przywoływałam ją co jakiś czas i za każdym razem przybiegała. Na początku Etna jest zbyt zaaferowana tym, co się dzieje dookoła, a więc trzeba jej dać trochę czasu na zbadanie terenu.
Konisie nie robią na niej żadnego wrażenia - zero reakcji w stajni i na padoku, żadnego ujadania lub jakichkolwiek innych negatywnych reakcji. Jak się sunia zapędzała na padok (jeszcze wtedy pusty), to odwolałam ją ze dwa razy i przy następnej próbie wejścia zdecydowane NIE respektowała bez problemu. To samo jak koniki już były na padoku - przy zbliżaniu się do ogrodzenia przypomniałam jej raz i więcej nie było problemu. Niestety paskuda jedna znalazła cuś pachnącego i oczwiście nie omieszkała się w tym wytarzać . Ponieważ ten zapach przebił jej dotychczasowy smrodek, to panienka po powrocie do domu powędrowała do wanny. Musiałam ją tam wsadzić, ale później stała już sama bez problemów i nie próbowała uciekać, pomimo tego, że drzwi od łazienki były otwarte . Później wycieranie i dosuszenie suszarką, której kompletnie się nie bała - nareszcie nie ciągnie się za nią ten specyficzny zapaszek i można ją głaskać bez brudzenia sobie rąk. Potem jedzonko i zalegliśmy na drzemkę.
Na popołudniowym spacerku Etna była o wiele spokojniejsza, więc chyba wrażenia z dzisiejszego dnia dały o sobie znać. Po spacerze ukochane jedzonko i do teraz wszystkie piesy śpią jak zabite.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 22:56, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Beata, a jakieś zdjęcia z tej imprezy masz...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:21, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Beata, a jakieś zdjęcia z tej imprezy masz...? |
Niewiele, bo "upolować" niunię jest bardzo trudno. Ale zaraz wkleję te kilka.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 1:53, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Po barwie futerka widać, że impreza była przednia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|