|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 21:16, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety dziąsła Elzy się nie goją
Cały czas utrzymuje się stan zapalny, dziąsła nie przykryły korzeni pozostawionych zębów (wcześniej przez nagromadzony kamień dziąsła były mocno obniżone i lekarz miał nadzieję, że po usunięciu go dziąsła podniosą się i z powrotem osłonią korzenie). Przy zębach znów gromadzi się ropa, Elza cierpi
W tej sytuacji lekarz podjął decyzję o konieczności usunięcia wszystkich zębów. Zabieg odbędzie się jutro rano.
Dodatkowo od czasu do czasu Elzie dokucza ból spowodowany zwyrodnieniami stawów. Sunia dostaje niesterydowy lek przeciwzapalny, ale najprawdopodobniej trzeba będzie podnieść dawkę leku. Oczywiście, Elza dostaje też leki osłonowe na żołądek.
Od kilkunastu dni Beata podaje jej też Gelacan Fast, więc może za czas jakiś (jak organizm wysyci się tym preparatem), ból w stawach będzie mniejszy. Na to liczymy.
Beata nie ma chwilowo dostępu do internetu. Jutro, jak tylko się dowiem o stan Elzy po zabiegu, dam znać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 21:39, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Elza zniosła zabieg dobrze, nie było żadnych komplikacji czy niespodzianek.
Lekarz usunął niemal wszystkie zęby - niemal, bo kilka zębów zostało. Między innymi kły, gdyż usunięcie ich bardzo wydlużyloby czas zabiegu, a to byłoby niebezpieczne dla suni. Kły wydają się być zdrowe, oby tylko dziąsła wokół nich ładnie się wygoiły.
Kolejne dni będą zapewne dla Elzy ciężkie, ale Beata będzie ją wspomagać m.in. środkami przeciwbólowymi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:24, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Całe piątkowe popołudnie oraz wieczór Elza próbowała odsypiać zabieg, ale włączył jej się "szwendacz" i sunia chyba jednak niezbyt odpoczęła. W nocy też za dużo nie pospałyśmy, bo Elza niby spała, ale parę razy w nocy jednak marudziła i trzeba było z nią wyjść na krótkie siku. W sobotę rano Elza zjadła śniadanko (na leżąco, bo jednak siły brakowało). W sobotę sunia dalej odsypiała i niestety była na tyle słaba, że nie umiala sama wstawać a na spacery musiałam ją wynosić. W niedzielę pojechałyśmy pokazać się panu doktorowi, bo dodatkow w sobotę wieczorem sunia zaczęła trochę pokasływać. Okazało się, że tchawica trochę podrażniona, a poza tym wszystko w porządku. Od niedzieli widać też, że schody w góę i w dół to znaczny wysiłek dla Elzy i muszę jej przytrzymywać kuperek przy wchodzeniu. Przy schodzeniu na nowo zaczęło się długie zastanawianie i niestety jak suni nie przytrzymam, to zdarza się, że już na samym dole potyka się i szoruje nosem po ziemi.
Oprócz tego apetyt suni niezmiennie dopisuje i zdecydowaną część dnia przesypia. Spacerki ograniczamy na razie do minimum, bo Elza zdecydowanie szybciej się męczy i ewidentnie nie chce spacerować.
Ostatnio zmieniony przez maksiorek dnia Pon 10:25, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Elsa
Dołączył: 16 Lis 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Goleszów Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:20, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Zdrówka dla Suni życzymy i pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 14:51, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
U Elzy znów zaczął się tworzyć stan zapalny w obrębie tych kilku zębów, które jej pozostały Niestety lekarz uważa, że trzeba będzie usunąć wszystko - tylko to pozwoli na wygojenie się dziąseł i uniknięcie kolejnych ropnych wysięków (ślina Elzy jest obecnie podszyta ropą sączącą się z dziąseł).
Oczywiście, z kolejną narkozą trzeba odczekać przynajmniej miesiąc od poprzedniej - w tym czasie Elza będzie przyjmowała antybiotyki.
Beata mówi, że Elzie poprawiła się chód - wygląda na to, że chyba ją mniej boli (leki i Gelacan robią swoje ), ale schodzenie ze schodów dalej stanowi problem.
Beata odezwie się, jak będzie miała dostęp do komputera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:25, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bidusia... Jakby co to pamietajcie o Rimadylu do oddania u Neli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 22:04, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Elzuniu, ja to tak trochę zgłupiałam, czemu ten twój wet. w twoim wieku tak Ci "dozuje" kolejne znieczulania i kolejny ból związany z resekcją zębów, kiedy już ostatnie pozostawienie kiełków miało być o,key, bo te wyglądały na zdrowe. Ech, sorrrry dziewczyno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nela99
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legnica Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:12, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Tak jak Joanna napisała, Rimadyl jest u mnie. Jeśli potrzebujecie to wysyłam ! Bądź dzielna Elza!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 1:36, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mozaba napisał: | Elzuniu, ja to tak trochę zgłupiałam, czemu ten twój wet. w twoim wieku tak Ci "dozuje" kolejne znieczulania i kolejny ból związany z resekcją zębów, kiedy już ostatnie pozostawienie kiełków miało być o,key, bo te wyglądały na zdrowe. |
Moniko, bo to nie jest takie proste, jakby się wydawało.
Każdy z zabiegów usuwania zębów (a przy pierwszym zabiegu było jeszcze parę innych rzeczy do zrobienia), trwał po kilka godzin i nie sposób było ich przedłużać bez szwanku dla zdrowia Elzy. Przy drugim podejściu wet usunął tyle zębów, ile się dało w bezpiecznym dla Elzy czasie. Pozostawił te zęby, które wydawało się będą bezpieczne. Kłów nie ruszał wcale, bo samo wyrwanie kłów to długi i skomplikowany zabieg. Nie będę Wam tu wrzucać zdjęcia wyrwanych zębów Elzy, ale każdy ząb to w 1/5 część, która jest na zewnątrz, a w 4/5 to korzeń. W końcu zęby psa są stworzone do rozgryzania/miażdżenia niezwykle twardych rzeczy, więc muszą być dobrze i głęboko osadzone. Wyrwanie zębów z tak głęboko sięgającymi korzeniami trwa niestety długo.
Dlatego nie udało się tego dokonać za jednym podejściem.
Inna sprawa, że wszyscy łudziliśmy się, że pod pozostałymi zębami nic złego nie będzie się już dziać, skoro największe ogniska zapalne zostały usunięte. Niestety, stało się inaczej
Obecne Elza przyjmuje Stomorgyl - to powinno jej ulżyć i może zatrzyma stan zapalny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 1:37, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nela99 napisał: | Tak jak Joanna napisała, Rimadyl jest u mnie. Jeśli potrzebujecie to wysyłam ! |
Pamiętamy, pamiętamy i na razie dziękujemy. Obecnie Elza przyjmuje Cimalgex.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 11:42, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Asiu za informację. Istotnie najważniejsze jest bezpieczeńctwo Elzy i to aby nie cierpiała. Biudulka, bo końca nie widać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiorek
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:22, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety mój komp odmówił współpracy i jestem odcięta od świata .
Ale wracając do rzeczy. Tak jak już Asia wyżej wyjaśniła problemy z zębami Elzy – niestety próby pozostawienia jej jakiegokolwiek uzębienia nie zdają egzaminu . Po pierwszym jak i po drugim zabiegu zaledwie po kilku dniach pojawił się nawet nie niemiły zapach, ale ponowny smród z pysia. To może by było jeszcze do wytrzymania, ale zbyt szybko pojawił się stan zapalny i ropa. Trucie suni cały czas antybiotykami nie ma sensu, więc dlatego decyzja o całkowitym usunięciu zębów (co zresztą było brane pod uwagę przy pierwszej wizycie u weta). W czasie drugiego zabiegu sunia miała usunięte kilkanaście zębów, również te, które nadal były odsłonięte przez dziąsła – mieliśmy nadzieję, że dziąsła się obkurczą, jednak to nie nastąpiło. Na dzień dzisiejszy Elza pomimo podawania leków nadal wydala z siebie gluty, ale przynajmniej już nie ma tego smrodu w mieszkaniu, tak że jakiś sukces mamy. Niemniej jednak, aby pozbyć się nieustającego stanu zapalnego w pysku trzeba zlikwidować jego źródło, czyli zęby i w końcu porządnie wyleczyć dziąsła.
A teraz trochę innych wiadomości o Elzie. Sunia ma cały czas apetyt, ale doszła już do wagi 28,5 kg i na tym poprzestajemy, żeby z kolei jej stawy za bardzo nie cierpiały. Na spacery wychodzi chętnie, z poruszaniem się jako takim nie większego problemu, ale schody to jednak dla niej niezłe wyzwanie. Przy wchodzeniu po schodach już się nauczyła, że podtrzymuję jej kuperek i przestała się złościć. Natomiast przy wsadzaniu do samochodu muszę nadal uważać, bo chętnie kłapie paszczą – myślę, że kręgosłup daje się tu szczególnie we znaki. Sama jazda jest OK, sunia się kładzie i leży spokojnie. Przy wysiadaniu natomiast, jeśli jej pomagam, to nie ma żadnego problemu. Odnośnie sikania w domu – rano jak Elza tylko wstanie, to trzeba z nią natychmiast wyjść, bo inaczej katastrofa gotowa. Jak jestem w pracy, to sunia już ładnie wytrzymywała, ale ostatnio jej się coś w główce poprzestawiało i musiałam znowu zwinąć dywaniki. Zobaczymy jak będzie dzisiaj. Prze ten weekend jak byłam w domu, to Elza prosi po prostu o wyjście i problem z głowy. Z drugiej strony, potrafi czasami przegonić człowieka dwa razy, bo za jednym razem zrobi tylko siku, szybko wraca do domu, a za 5 czy 10 minut znowu woła, bo chce qpę. Artystka jakich mało .
W czasie tych wolnych dni pogoda u nas była w kratkę. Elza bez problemu wychodzi na deszcz, daje się potem powycierać, ale trzeba ją przytrzymywać w tym czasie, bo niestety łapki są tak słabe, że nawet słaby nacisk powoduje przewracanie się. I to by było na tyle, jak odzyskam kompa, to wstawię jakieś zdjęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:58, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Elza z Beatą i Goldisią spędziły wczorajszy dzień na wystawie w Świerklańcu. Elza radziła sobie bardzo dobrze, dreptała po parkowych trawnikach, żebrała o jedzonko, dawała się głaskać, a potem polegiwała i podsypiała. Zdecydowanie miała wczoraj dobry humor
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 21:59, 19 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 22:10, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Fajnie wygląda i ten uśmiech na pierwszym zdjęciu super . A jak ona sobie radzi z tym wyżebranym jedzonkiem ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:11, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mozaba napisał: | A jak ona sobie radzi z tym wyżebranym jedzonkiem ? |
połyka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|