ELZA

Mozaba

Oj smutna ta jej jesień życia, szkoda,że nie pozwala sobie pomóc Heart

Kuba i Kaprys

Dziekujemy za wiadomości smutno nam Heart

maksiorek

Elza postanowiła dostarczyć mi w czasie Świąt trochę stresu. To, że sunia ostatnio sika w domu już mnie w zasadzie nie dziwi. Jednak w pierwszy dzień Świąt zauważyłam, że niestety w moczu Elzy pojawił się mały czerwonawy skrzep, a późnym popołudniem mocz już był zabarwiony na czerwono Sad

. No i do pełni „szczęścia” – 25 grudnia to jedyny dzień w roku, kiedy moi weci mają zamknięty gabinet. Wczoraj udało mi się złapać trochę moczu i pojechałyśmy z Elzą do weta. W gabinecie Elza nie bez walki oddała krew, potem wijąc się jak piskorz próbowała nas podziabać resztką klawiatury (chociaż była w kagańcu), żeby tylko uniknąć wygolenia brzucha i badania USG Evil or Very Mad

. W pęcherzu widać jakieś zmiany, ale ponieważ Elza niezbyt współpracowała i pęcherz był pusty, to na razie nie można nic stwierdzić na sto procent. W moczu wyszło niestety białko i oczywiście krew, a na dokładkę kryształki struwitowe. Badania krwi częściowo dobre – narządy: wątroba, trzustka, nerki OK, natomiast krwinki czerwone, białe i pozostałe parametry sporo odbiegają od normy i Elza ma silną anemię. Na początek sunia dostała parę zastrzyków, a od dzisiaj do domu antybiotyki na 10 dni. Dodatkowo żelazo i pastę do pyszczydełka, żeby trochę spróbować powalczyć ze struwitami. Elza wróciła wykończona, zjadła spóźnione śniadanie i zaraz poszła spać.
Dzisiaj w moczu nie zauważyłam żadnego skrzepu, więc można powiedzieć, że chyba jakaś poprawa pod tym względem jest. Ale z drugiej strony wyniki krwi są na tyle niepokojące, że w przyszłym tygodniu jedziemy na kontrolę i porobić trochę innych badań, co się na pewno Elzie zbytnio nie spodoba.
A poza tym reszta rzeczy cały czas bez zmian – wilczy apetyt, żebractwo, kłapanie paszczą, niechęć do jazdy samochodem, sikanko co 2-3 godziny (niekoniecznie na dworze sciana

), nieustannie woda i gluty na podłodze i takie tam…

joanna_i_bohdan

Mozna sie pocieszac ze czesc wynikow jest w normie. Chwala Bogu, ze na takich opiekunow Elza trafila

maksiorek

Od wczorajszego wieczora Elza ma poważne kłopoty ze wstawaniem, tylne łapki rozjeżdżają się, sunia robi "szpagat" i nie jest w stanie wstać samodzielnie. Dzisiejszego ranka było niewiele lepiej... Sad

Joanna i Bizia

Bidulka, tak mi jej szkoda. :-(

Aśka i Fibi

Biedna i w dodatku zdaje się odmawia kłapiąco wszelkiej pomocy Sad

A macie w domu jakieś dywany, czy tylko podłogi?

Zorkowa

Beata , trzymam za Ciebie kściuki .

Kuba i Kaprys

Jakie smutne wieści ja się popłakałam od razu mi sie przypomniały problemy z Kaprysem .Elzunia słoneczko dasz rade maleńka bądz silna.Jesteśmy z wami

Mozaba

Elzuniu nie daj się.Beatko mogę tylko współczuć Heart

maksiorek

Hania,Wojtki,Jesse,Lula

Jak się macie w Nowym Roku? Pewnie magicznego polepszenia stanu Elzy nie ma...? Sad

Agunda

Co tam u Was słychać?

Kuba i Kaprys

No własnie pare dni minęło jak sobie radzicie

Joanna i Bizia

Jak się czuje Elza? Myślę o niej cały czas.