|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:41, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
puk puk Co tam u Dorki słychać ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:57, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszamy za niedopatrzenie, ale to moja wina, a nie Dorki tym razem ja musiałam zadbać o swoje sprawy zdrowotne i chwilowo wypadłam z internetowego obiegu. Jak już ze mną było dobrze, to zachorował mój komputer. Teraz już wszyscy zdrowi, więc piszemy.
Co u Dory? A same dobre rzeczy Dziewczyna jest już typowym mieszczuchem. Nadal pracujemy nad jej "sztywnieniem" przy kontaktach z człowiekiem nie inicjowanych przez nią.
Dorka wybrała się też ze mną na weekend do domu. Ja jak to ja, miałam obawy czy da radę, a Dorka jak to Dorka czuje się jak ryba w wodzie. Nie straszne jej drewniane podłogi, kafelki i cała reszta nowości. Do domu wchodzi bez problemu każdym wejściem- taras, garaż z rowerami, drzwi wejściowe. Pracujemy tylko nad schodami na piętro, gdyż są bez wypełnienia w środku i troszkę Dorkę deprymują przy wchodzeniu. Schodzenie odbywa się koncertowo Pierwsze spacery w nowym miejscu były nieco niepewne, ale już się dziewczyna rozkręciła. No i znacznie bardziej odpowiada jej 14 rąk do głaskania zamiast 4 Wrocławskich, a co się będzie rozdrabniać
Z kwestii zdrowotnych musieliśmy zrobić powiew z upartego ucha, które nie chciało się leczyć, ale teraz mamy już celowany antybiotyk i będziemy zmierzać ku lepszemu. Dorka przyjmuje także swój preparat z kwasu hialuronowego i zauważyłam, że biega śmiało, hasa zadowolona. Chodzi też mniej "tanecznie" i siada ładniej, a nie na boczku. Rzeczą nie do przeskoczenia są dla Dorki schody, ale nie pod względem strachu, tylko ze względu na jej kolanka i to się już raczej nie zmieni, bo zwyrodnień nie cofniemy, a jedynie zatrzymamy ich postępowanie. Ale i z windą Dorcia miała u mnie do czynienia i oswoiłyśmy ją, więc mieszkanie na wysokości nie będzie dla niej problemem. No i Doris ma już figurkę całkiem całkiem, bo z ponad 35kg, ma 31
A tak sobie żyjemy:
Szczyt lenistwa (choć zdarza się i jedzenie na leżąco ). Generalnie Dorka nie jest entuzjastką suchej karmy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Obgryzanie patola na spacerze. Cały czas uczę Dorkę jak i czym można się bawić i to zarówno na dworze jak i w domu. Dorka lubi szmatki i ściereczki, które po szamotaninie są czasem targane. Dlatego człowieka uczy to porządku, a ja uczę psicę, że takie zabawy uskuteczniamy tylko ze swoimi misiami i gryzakami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uśmiech
[link widoczny dla zalogowanych]
Obserwatorka
[link widoczny dla zalogowanych]
Portretowo- Dorkowo
[link widoczny dla zalogowanych]
Tarzanko
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio Dorka ujawniła swoje zamiłowanie do piłek. Chętnie je nosi i bawi się nimi. Oczywiście pielęgnujemy te zapędy i Dorka zaczęła całkiem fajnie aportować.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I potwierdzenie aportu. Dorce bardzo fajnie udaje się podać mi piłkę do ręki i wykonać kilka kursów po piłkę.
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu specjalnie dla Natalii- ciapowe tarzanie w piłce
[link widoczny dla zalogowanych]
Dorka dzielnie weszła i usiadła na schodach, ale zobaczcie jakich!
[link widoczny dla zalogowanych]
Śpioch
[link widoczny dla zalogowanych]
W oczekiwaniu na jedzonko
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiem, że się powtórzę, ale Dorka jest niesamowitym psiurem. Uczy się szybciutko, wpatrzona w człowieka, skoncentrowana na nim mimo swoich oporów przed kontaktami z ludźmi. Ktoś, kto postanowi stać się jej Rodzinką będzie mieć niesamowitego psi-jaciela
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:47, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dorka jest PRZEEEEPIĘKNA i taka słodka, bardzo przypomina mi naszą Jenusię.
Pisałaś Marta, że pojechałyście do domu, ale nie widać na żadnym zdjęciu Bajeczki, nie piszesz też czy dziewczyny się dogadały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:01, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ślicznota z Dorki... Zabawa z piłką superowa...
No nic, tylko się rozpływać w ochach i achach
I wypiękniała panna...
Bella miała też kłopot z dotykiem, nawet tym, który inicjowała sama... jeśli trwał dłużej niż 10-15 sekund sztywniała, a potem- jeśli dotyk trwał nadal -warkoliła... Ja przy każdych głaskach obcych karmiłam ją smakami- bar się otwierał- i teraz tylko czeka na pozwolenie by biec się przywitać z obcymi, a jak ktoś ją wyjątkowo namiętnie wytarmosi, to jak skończy natychmiast do mnie podbiega siada i oczekuje smaków. Wiem, że Ty jesteś specjalistką w tym temacie, i nie zamierzam Cię pouczać, ale tak mi się wspomniało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:30, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dorota Jenisiowa napisał: | Pisałaś Marta, że pojechałyście do domu, ale nie widać na żadnym zdjęciu Bajeczki, nie piszesz też czy dziewczyny się dogadały. |
Dorotko, pojechałyśmy dopiero wczoraj i nadal jesteśmy. Ja musiałam mieć kontrolę po zabiegu z zeszłego tygodnia.
A jak dziewczyny? Całkiem poprawnie. Baja niestety do gościnnych nie należy, a Dorka jest super ugodowa. Psice po prostu nie wchodzą sobie w paradę i tyle. Baja obwarczała Dorę za kilka wpychań się na nią (bo Dorka wszędzie musi być pierwsza, przed Bają i idzie wtedy jak przecinak ) i już są w stosunkach neutralnych. Dora wie co może, Baja ustępuje gdy nie chce kontaktu i tyle. Nie ma raczej spięć, a dziewczyny przebywają w swoim otoczeniu. Dziś zostały same na czas mojego wyjazdu i były bardzo grzeczne.
Myślicie, że Dora śledzi mnie jak znikam z oczu? To się mylicie Ta sprzedajna goldenica oczywiście jest tam gdzie wszyscy i jedzenie.
Zdjęcia świeże obiecuję na pewno, ale na razie nadrabiałam zaległości z zeszłego tygodnia.
Aga i Bella napisał: | I wypiękniała panna... |
Bardzo jej pomógł porządek z futrem. Wyczesałyśmy się porządnie (i robimy to dalej bo linieje), wytrymowałyśmy i obcięłyśmy. Dorce ubyło tym samym kilka latek i kilogramów z wyglądu.
Aga i Bella napisał: | Bella miała też kłopot z dotykiem, nawet tym, który inicjowała sama... jeśli trwał dłużej niż 10-15 sekund sztywniała, a potem- jeśli dotyk trwał nadal -warkoliła... Ja przy każdych głaskach obcych karmiłam ją smakami- bar się otwierał- i teraz tylko czeka na pozwolenie by biec się przywitać z obcymi, a jak ktoś ją wyjątkowo namiętnie wytarmosi, to jak skończy natychmiast do mnie podbiega siada i oczekuje smaków. |
Tylko Dora jest aż czasem namolna w swojej chęci kontaktu z człowiekiem. Zaczepia przechodniów, a jak sznuruję buty to siada mi wręcz na głowie Jak siedzi przede mną, to często nadeptuje łapką by mieć jakikolwiek kontakt z człowiekiem.
Ja stosowałam swego rodzaju barowanie przy ubieraniu szelek/obroży czy zapinaniu smyczy. Używałyśmy też tego by Dora przezwyciężyła dyskomfort obroży. Dorka była sparaliżowana na tyle, że potrafiła przylgnąć do ziemi. A pomagał nam pasztet i zlizywanie go. Teraz w czasie takiej czynności idzie w ruch smaczek, bo dziewczyna robi postępy. Choć super- paszczetu jeszcze nie porzuciłyśmy.
Aga i Bella napisał: | Wiem, że Ty jesteś specjalistką w tym temacie, i nie zamierzam Cię pouczać, ale tak mi się wspomniało... |
Aga, no co Ty, ze mnie żaden specjalista, tylko laik z kilkoma książkami na koncie. Całe życie wszyscy się uczymy i pomysłów nigdy za wiele. A czasem coś się wie, ale ktoś może podpowiedzieć fajne zastosowanie danej pracy z psem. Ja zawsze na wszelkie uwagi i porady jestem otwarta
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pią 22:31, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:08, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie powiedziałam Wam jeszcze, że Dora przeszła test na kota i zdała go perfekcyjnie. Dorka kota traktuje jak małego pieska i wita entuzjastycznie. Na pierwsze powitanie, kiedy Czesia była jeszcze u mnie na rękach, Dorka wylizała ją doszczętnie.
Na dworze kot jest fajny, dopóki nie ucieka. Ale Dorka goni go na zasadzie "poczekaj, pobawmy się", a kot też się bawił takim bieganiem.
Wiem, że znów będę nudna w tym chwaleniu niuni, ale Dora perfekcyjnie reaguje, gdy się ją od kotinki odwołuje. Przybiega momentalnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:25, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, jak powiedziałam... nic tylko ochać i achać...
Długo się Dorką na pewno nie nacieszysz Marta...
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:33, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zgodnie spacerujemy
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety słońce nie pomagało dziś w zdjęciach, a mój kiepski aparat nie nadążał. Chciałam Wam jednak pokazać jak to każda z dziewczyn zajęta jest swoją pasją- Dorka tarzaniem, a Baja tropieniem zajęcy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Daj coś dobrego
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dorka bardzo zdziwiona, że jej się ląd do kulania skończył i wpadła w dziurę
[link widoczny dla zalogowanych]
Gęsiego
[link widoczny dla zalogowanych]
A kto tam idzie?
[link widoczny dla zalogowanych]
Księżniczka
[link widoczny dla zalogowanych]
Brudny pies, to szczęśliwy pies
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:07, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dziś była piękna pogoda, więc sporo czasu spędziłyśmy na spacerach i zabawach w ogrodzie.
Wieczorem zmęczone dziewczyny zamiast spać, ledwie trzymały głowy w górze, ale podsypiając towarzyszyły w robieniu ciasta:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wreszcie skapitulowały, a w kuchni mieliśmy bieg przez przeszkody
[link widoczny dla zalogowanych]
Psice podzieliły się jednak rolami nawet w czasie snu- jedna pilnuje wejścia i lodówki, a druga misek
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:19, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
I już ostatnia relacja z Dorkowej wycieczki.
Dzisiejszy spacer w lesie
[link widoczny dla zalogowanych]
Mimo nowego miejsca, ogonek pozostawał w górze
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A każdą wolną chwilę, Dorka spędzała na zachęcaniu wszystkich do miziania
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety nad rzeką obie dziewczyny wylądowały na smyczach, bo na sezon kąpielowy jeszcze za wcześnie (przynajmniej dla wiekowej Bajki i zwyrodniałych kolanek Dory), a woda zdecydowanie skupiała ich uwagę Dorka już nieco wcześniej wędrowała na flexi, gdyż bardzo absorbowały ją sarenki
[link widoczny dla zalogowanych]
Relax w słonku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I powrót do domu. Dorka bardzo ładnie jeździ autem. Troszkę ogląda, a jak jest nudno to śpi. Tylko jeszcze nauka wsiadania przed nami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:45, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tutaj pierwsze próby zapoznania ze schodami
[link widoczny dla zalogowanych]
I kilka portretów pięknoty
Taka Dorka jest rozanielona jak się ją mizia
[link widoczny dla zalogowanych]
To już koniec?
[link widoczny dla zalogowanych]
Uśmiechy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I zasłużona drzemka
[link widoczny dla zalogowanych]
Choć w porze obiad, to kuchnia jest jedynym słusznym miejscem do spania
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:59, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj Dorcia miała swoje 6 urodziny
Z racji iście wiosennej pogody dzień spędziłyśmy na spacerach i wcinaniu łakoci. Przy swoim święcie Dorcia zdecydowała się pierwszy raz poszaleć z innym psiakiem, bo do tej pory biegła się tylko przywitać i pomerdolić ogonkiem.
Reszta Dorkowych spraw jest w jak najlepszym porządku. Dziewczyna rozkręca się już totalnie- wchodzi wszędzie (a w ciekawe miejsca to potrafi się nawet przepychać, więc uczymy się kulturalnego czekania, co oczywiście Dorcia łapie w mig), nie stresuje się miejscami, nauczone komendy wykonuje bez zastanowienia nawet w miejscach, które na początku powodowały u niej ogólny "paraliż".
Ostatnio na spacerach mamy plagę w znajdowaniu padłych mew czy też pojedynczych skrzydeł. Jednak u Dorki to nie problem bo zawołana ze znaleziskiem aportuje je do mnie, a następnie na prośbę grzecznie wypuszcza na ziemię. Pies idealny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:56, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dorciu kochana...
wieeeelu latek w zdrówku, domku z fajnymi ludziami i żeby zawsze pychol był uśmiechnięty a brzusio pełny - ciocia Aga życzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:44, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, wielu lat z uśmiechem na pysiu, bo to najpiękniejszy uśmiech
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|