|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:11, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Karola, a ja się martwiłam, że szycie łapli Lanki + kastracja DJ-ja z efektami specjanymi to za dużo jak na jedną kobietę. A Ty jeszcze przed snem musiałaś dać sobie 3 palce umęczyć - stawiałaś sobie ostatnio horoskop? Nie masz w planach dodatkowych atrakcji??? No dobrze, a czy gulki i plamki u DJ były wczoraj także przedmiotem zaintersowania wetów? Trzymaj się dziewczyno
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:16, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | a czy gulki i plamki u DJ były wczoraj także przedmiotem zaintersowania wetów? |
A tak, tak wszystko w najlepszym porządku. Gulki okazały się krwiakami i obserwujemy ich zanikanie
DJ dzisiaj cały dzień odpoczywa, z przerwami na spacery, a razem z nim ja Jutro o 10:00 kolejna wizyta kontrola.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:15, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Żyjemy, żyjemy i mamy się nawet całkiem dobrze Oto dowody, choć nie całkiem aktualne, teraz już się tak nie smucimy (2-3 dni po zabiegu):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Krwiak na siusiaku pięknie zniknął. Mamy jeszcze strupki i niewielki obrzęk moszny. Wreszcie rana porządnie się goi!
DJ czas bez nas spędza jeszcze w kołnierzu, szkoda aby po takich przejściach na koniec rozmemłać rankę. Zdarza mu się troszkę pozłościć, powarczeć. Jak nie pasuje mu dotyk od razu to sygnalizuje. Jeszcze obszczekuje inne psy ale czekamy cierpliwie czy kastracja przyniesie ukojenie
Apetyt dopisuje, z resztą z tym akurat nie było i nie ma żadnych problemów
Zaczęli z Laną szaleć w domu. Spacery mamy jeszcze spokojne. DJ uwielbia się tarzać w trawie
Ćwiczenia na zaprzestanie obrony zasobów idą nam bardzo dobrze, DJ nauczył się przybijać piątkę
Dzisiaj byliśmy oddać krew do szczegółowych badań, wyniki w przyszłym tygodniu Poprosimy o kciuki!
Pozdrawiamy wszystkich gorąco i dziękujemy za wsparcie!
Ostatnio zmieniony przez Karolina Lankowa dnia Śro 22:16, 07 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:57, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
W oczekiwaniu na wyniki badań krwi umilamy sobie życie imprezami
I tak DJ uczestniczył w 2 urodzinach swojej koleżanki Lany
[link widoczny dla zalogowanych]
Cudny, uśmiechnięty chłopak
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:36, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj na południu stuknęło w słońcu 20 st. Więc nie próżnowaliśmy. Ponieważ DJ jeszcze nie powinien pływać, spacery były suche. Przed południem szaleństwa łąkowe z Piotrkiem, a popołudniu długaśny spacer po Lasku Wolskim. Było dużo ludzi, DJ nikogo nie zaczepia nachalnie, może za 2-3 osobami się odwrócił by coś wąhnąć, nawet gdy wyprzedzał osoby przed nami nie zaczepiał, mijał grzecznie lub zamiast ze mną szedł ze spacerowymi sąsiadami Większym zainteresowaniem również nie cieszyły się dzieci, mniejsze ani większe. Za to one bardzo cieszyły się na widok dwóch, dużych, pięknych i grzecznych psów! Było troszkę psiaków, raczej mniejszych gabarytów ale różnej płci i to również ani razu nie wpłynęło na zachowanie DJa. Nie reagował na małpie krzyki z zoo ani na papuzie czego o Lanie powiedzieć nie można bo uszy wędrowały jej do góry. DJ wytarzał się za wszystkie czasy w trawie i liściach, wygrzał się w słoneczku, poobgryzał patole
A oto i wiosenny DJ
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
nie pytajcie co tutaj robił nie wiem
[link widoczny dla zalogowanych]
wszędzie dobrze ale ze mną najlepiej
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Karolina Lankowa dnia Sob 22:42, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:32, 18 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj były szaleństwa trawiaste, rzeczne i ogródkowo-grillowe
Rzeka woła DJa odkąd tylko czuć rzeczny zapach, ciągnie do niej każdą możliwą ścieżką, nie ważne, że na końcu jest pół metra w dół Jak tylko doszliśmy na kamienistą plażę i do wody można było bezpiecznie wejść to popędził ciągnąc mnie jak chorągiewkę Bardzo lubi wodę, zapominał się i czasami stawał się głuchy na wołania i szedł w dół rzeki, i szedł
Aaaa i było spotkanie z kurami! Chciałoby się je pościgać ale pani nie pozwoliła bo ponoć kury w stresie nie niosą, a jajka coraz droższe
Poznał też nowego kolegę, Asmana, to ciotkowy golden. Najpierw się obwąchali, pobiegali po podwórku, za patykiem, za zabawkami. Później DJ wlazł do sadzawki i zanim się odwróciłam jak wyszedł to się chłopaki spięli o patyka. Najpierw oczywiście za nogi do góry, a gdy Asman podbiegł raz jeszcze to za obroże DJa i próba przechwycenia Asmana. Ucierpiał Piotrek bo próbował wziąć Asmana i ten go złapał za rękę ale DJ jak go wzięłam za obrożę super się uspokoił. Z racji tego incydentu z zębami Asmana musiałam sama chłopaków do pionu sprowadzić i się udało, w prawej ręce DJ za obrożę, a w lewej Asman za kark. Później się chłopaki przez płotek wąchali burcząc na siebie pod nosem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Później był grill i nic innego dla DJa sie nie liczyło
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:41, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ukochane kąpanko
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:49, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Okazuje się, że nawet w niewielkim mieszkanku psa można zgubić Wstałam, szukam psa, oczywiście DJa, a DJ gdzie? W łazience Leży sobie chłopak na dywanikach, pod kibelkiem i słucha dudniącej pralki No szok! Że tam w ogóle dało się wypoczywać
Wyniki krwi DJ ma dobre, są minimalne odchylenia ale nie powinny niepokoić, natomiast należy je skontrolować za jakiś czas. Jeśli chodzi o badania krzepliwości krwi, to czas trombinowy jest podwyższony, ale inne parametry są w normie
A oto zdjęcia z sesji, nasz ukochany jak prawdziwy aniołek
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:08, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Aaaaaa kupa zdrowa!
Ale diagnozowania ciąg dalszy. Byliśmy u Pani dr i Pani Kasia nam porozciągała psiaka Podejrzenie bólowe, dyskomfort przy tylnej prawej łapie. Jutro mamy RTG, a jak będą wyniki to Wam powiemy wszystko
Oczywiście senior naszego rodu czuje się wspaniale, jak gdyby nigdy nic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:00, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Aha... my się nie nadajemy na DT, który utuczy psa ;( Mimo, iż po kastracji DJ powinien trzymać formę to troszkę przesadza Schudli z Laną po kilogramie więc teraz dostają troszkę więcej karmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:36, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Karolina Lankowa napisał: | Jutro mamy RTG, a jak będą wyniki to Wam powiemy wszystko |
Spieszę donieść, że RTG został przełożony na przyszły czwartek! Prosimy o cierpliwość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:19, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj DJa odwiedziła Marysia z babcią. Marysia ma, hmm... koło 8 lat. To już takie większe dziecko ale równie szalone i postrzelone co młody golden DJ obwąchał Marysię, polizał łapki i zaczął znosić zabawki. Ładnie bawił się z Maryśką, przeciągał się, wyszedł jej na kolana (kontrolowanie, za sznurkiem), rozłożył się na boczek do miziania. A się ogonem namerdolił, a uśmiech taki miał Bardzo ładnie się zachowywał. Ale za delikatny to nie jest, czyt. lekki, dobrze, że Maryśka do dużych psów przyzwyczajona i wie czym to się je
Dodam, że Marysia wie, a i pomagaliśmy jej prawidłowo zachowywać się względem psa. Co należy robić, czego unikać, jak się przywitać.
Gdy Marysię zaczęła okupować Lana DJ poszedł szarpolić sznurek na boku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:30, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ta dam! Prawidłowy obraz kręgosłupa, kości miednicy oraz stawów biodrowych
Ponieważ DJ nie lubi jak mu gmeram po ucholach to wykorzystując sytuację poprosiłam aby przy okazji RTG uszy sprawdzić. W lewym kanale słuchowym niewielka ilość białych złogów - brak objawów i zalecono kontrol za 2-3 tyg. Drugą rzeczą, która mnie zaniepokoiła to dziąsełka naszego pięknisia. I mamy przewlekły stan zapalny dziąseł - możliwe uczulenie na własną płytkę bakteryjną.
Ale podsumowując DJ to chłop na schwał!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:58, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Burze zaczęły się i u nas. Nasz wątkowy bohater boi się burzy Gdy zaczęło grzmieć robiłam kawę dla gości, nie byłam w stanie jej podać gdyż DJ lądował z impetem między moimi nogami, między moimi nogami szedł, siadał między nogami, skakał na mnie, na kolana, na barki, na kanapę aż znalazł spokój w łazience.
Bardzo ładnie przywitał Gosię, Jacka i Imkę. Wysokiego Jacka przywitał przyjaźnie, cieszył się z każdego kontaktu z gośćmi - oczywiście jak już burza minęła Czuł, że Imcia to pies dla nas wyjątkowy i w domu zachowywał się jak na przyjaznego goldena przystało... może się zauroczył
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|