Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:00, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wierzę. To musi być jakieś nieporozumienie. Nie wierzę. Po co ktoś mialby robić takie rzeczy????
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pawel
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:44, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
zadziwiające... nie wiem czy to dobre określenie, ale można zgłupieć. i to w dodatku nie pierwszy raz coś takiego się zdarza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 9:24, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kurczę, ja generalnie staram się wierzyć ludziom... Dlatego kombinuję tak: 21 września, do południa, Aneta dała ogłoszenie u nas i na innych portalach o chęci wyadoptowania psa. W związku z tym, iż było jej głupio przyznać się, że to ona jest właścicielka Dextera i nie daje sobie rady z jego chorobą, napisała, że jest znajomą właścicieli... A po południu/wieczorem coś się wydarzyło (nie wiem... kolejny silny atak? Jakieś pogryzienie podczas ataku?) i Aneta podjęła decyzję o uśpieniu Dexa...
Po prostu nie mieści mi się w głowie, że można tak beztrosko żonglować informacją o śmierci ukochanego psa (w zasadzie jakiegokolwiek). Więc szukam wytłumaczeń tej historii... Może się mylę. Pewnie się mylę. Ale... obym się jednak nie myliła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:38, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
a ja mam nadzieję, że pies jednak zyje i że wreszcie znajdzie dobry dom
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:49, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Gdyby pies odszedł zdjęłaby ogłoszenie. Sprawdziłam- jest nadal. Czy ktoś próbował się kontaktować z osobą chcącą oddać psa????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Gość
|
Wysłany: Sob 14:01, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To ja (kuzyn Anety) dałem ogłoszenie. Dexter był u mnie wcześniej 2 tygodnie i miał tylko 2 małe ataki, więc kiedy dostawał kolejne po powrocie do właścicieli, postanowiliśmy że weźmiemy go na troche do nas znowu, bo myśleliśmy że u nas - gdzie ciągle ktoś z nim był i się z nim bawił może mu to przejdzie. Niestety pomimo tego że razem z dziewczyną ciągle z nim siedzieliśmy, bawiliśmy się i wychodziliśmy na spacery, Dex ciągle dostawał bardzo silnych ataków pomimo brania leków. Stąd decyzja o uśpieniu. Przepraszam za zamieszanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:34, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Maćku za wyjaśnienie sytuacji.
Szkoda Dextera:((
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob 20:28, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Maćku dzięki, biedny psiurek i jego właściciele... Pozdrawiamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:31, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Boże ja dopiero teraz się otym dowiedziałam . Bardzo mi przykro. Wiem ile to znaczy stracić swojego ukochanego psiaka. Moje oczy płakały przez dwa dni , lecz dusza nigdy chyba niepszestanie płakać po stracie swojego, 10 miesięcznego szczeniaczka!
urodził się 24.00.2007, Zmarł 24.00.2008
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:32, 27 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Gość
|
Wysłany: Sob 21:50, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No szkoda psa niewątpliwie, ale to chyba było najlepsze wyjście. Dałem ogłoszenia, bo liczyłem na to że jeśli Dex znajdzie nowy dom i nie będzie zostawał sam, to nie będzie dostawał tych ataków. Okazało się jednak inaczej, nawet ciągła obecność i zainteresowanie niewiele zmieniały. Ogólnie to straszna choroba, bo zawsze można się łudzić że się poprawi, w końcu między atakami pies jest tak samo wesoły i radosny jak każdy inny zdrowy. Natomiast nie ma bardziej przykrego widoku niż pies który po ataku zatacza się po domu zdezorientowany i uderza głową w ściany. Gdyby to się zdarzało raz na jakiś czas można by mieć nadzieje, ale jeśli na lekach dostawał nawet 8 ataków w ciągu jednego dnia, w tym na spacerze, to nie mam wątpliwości że strasznie cierpiał i męczyło go to. Biedny chory psiak. Myślę że oszczędziło mu to cierpień, choć to najtrudniejsza decyzja jaką właściciel musi czasem podjąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:27, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Maciek czy było to najlepsze wyjscie.
Moj kuzyn ma labladora chorego na padaczke.Snoop ma juz 4 lata żyje i jest kochanym psem.Mysle że zbyt szybko się poddaliscie.Ale czasu juz nie cofniemy.Życie biegnie dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:44, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
naprawde przykre za tak mnie oceniliscie. chcialam mu pomoc a zrobiliscie ze mnie oszusta. to nie fair:((((((((((((((((((((
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:41, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Poczytaj sobie wszystkie posty, pomyśl i wyciągnij wnioski. Tylko zrób to obiektywnie.
Poczytaj też inne historie , wtedy zobaczysz , że tu na forum spotkaliśmy się z rzeczami, które normalnemu człowiekowi nie mieszczą się w głowie.
Nie znamy Cię ( siebie zresztą też ) , wyciągamy wnioski na podstawie tego , co ktoś pisze, czasami od pierwszego postu pałamy do człowieka sympatią, czasem dłuuugo go sprawdzamy, jest także tak ,że piszący ( bez wyrażnych przesłanek ) budzi antypatię.
Jesteśmy" tylko i aż" ludżmi i mamy prawo do mylnych ocen , indywidualnego odbioru wrażeń i sytuacji.
Samo życie , też doświadcza nas w różny sposób i stąd nasze słowa pod Twoim adresem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:16, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
[*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:17, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|