|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 18:37, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | (co w tym przypadku może stać się nawet dziś). |
I co też się stało... Sunia na pokładzie u Agaty i Pawła. Dojeżdżają do Warszawki
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Wto 18:38, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:05, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: |
I co też się stało... Sunia na pokładzie u Agaty i Pawła. Dojeżdżają do Warszawki |
I gdzie będzie ulokowana bezimienna pani
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 19:44, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Od jutra - u Anitki od Daisy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:20, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
DEFI (jeśli pozwolicie, tak ją nazwiemy ) jest już u nas, a jutro pojedzie do Anitki od Daisy na tymczas.
Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zastaliśmy Defi leżącą na podwórku w kącie pod siatką. wyglądała na zobojętniałą, patrzyła na nas, ale nawet nie podeszła. Przykro widzieć goldena, który nie cieszy się na widok człowieka.
Podeszliśmy do niej, była spokojna a delikatne głaskanko przełamało pierwsze lody, a po chwili Defi sama domagała się pieszczot. Później wstała, podchodziła do nas i nawet merdoliła ogonkiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pani Teresa, która opiekowała się sunią i której należą się za to ogromne podziękowania, przekazała nam informacje o dotychczasowym leczeniu Defi i z nieukrywanym wzruszeniem odprowadziła nas do samochodu. Sunia wskoczyła do auta bez problemu, a całą drogę przebyła niezwykle spokojnie i grzecznie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przywitanie z naszymi dziewczynami przebiegło bardzo fajnie. Panie się zapoznały, obwąchały i tyle. Każda poszła w swoją stronę. Defi grzecznie chodzi na smyczy, nie ciągnie. Na klatkę weszła bez oporów, po schodach też, chociaż chyba ją to zmęczyło. Po mieszkaniu porusza się swobodnie, jest dość ciekawska, zagląda w rózne kąty, wyszła na balkon, weszła do łazienki, bez żadnego większego nerwu.
Na początku nie chciała nic jeść, ale w końcu skusiła się na niewielką ilość Acany. Nie je nerwowo, nawet kręcąca się w pobliżu Lili jej nie przeszkadzała.
Jest bardzo kontaktowa, sama podchodzi do nas, podchodzi też razem z innymi psami i stoi w rządku do głaskania
Jest trochę zestresowana, dyszy, sporo pije, ale nie ma się co dziwić. Musi sobie znaleźć miejsce i odpocząć po tych wrażeniach.
Jeżeli chodzi o stan fizyczny to straszna z niej bida :-( Nie jest chuda, ale żebra ma dość dobrze wyczuwalne. Utyka na lewą tylną nogę, stawia ją dziwnie, do środka - będzie potrzebna konsultacja u dr Igora. Faktycznie nie słyszy albo słyszy niewiele. Zobaczymy czy to kwestia głuchoty czy może uszy są zaczopowane po przebytych chorobach. Oczy są lekko mgliste - kłania się dr Garncarz.
Skóra pokryta jest strupkami. Była leczona na grzybicę (stwierdzoną na oko !) ketokonazolem i fungidermem. Podobno miejscami była prawie łysa, teraz już sierść odrasta, choć jest rzadka, słaba i matowa.
Sunia ma jakieś dziwne zgrubienie na uchu, i dwie narośle na pyszczku.
Nie chcę jej obmacywać ani stresować zbyt bliskim spoufalaniem się więc więcej pewnie za jakiś czas będzie w stanie powiedzieć Anita.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 21:27, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:02, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po wieczornym spacerze. Defi grzecznie chodzi na smyczy, wszystko bardzo dokładnie obwąchuje, zrobiła qpę (niestety rzadką, od wczoraj podobno taką ma, a do tego doszedł stres).
Ma bardzo słabą kondycję. 10 minutowy spacer powolnym krokiem bardzo ją zmęczył. Wejście po schodach też było dla niej dość obciążające i męczące.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:26, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Do problemów zdrowotnych Defi dorzucam:
- połamane zęby
- nieprzyjemny zapach z pysia
- trudności ze wstawaniem na tylne łapki po dłuższym leżeniu
Nie chcę niuni stresować aparatem więc tylko dwie foty na dobranoc:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 23:27, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BULA
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry) Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:29, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze że trafiła do fundacji, to choć druga połowę życia będzie miała szczęśliwą, bo jak widać to do tej pory życie chyba jej nie oszczędzało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:34, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wczorajszy wieczór upłynął nam bardzo spokojnie. Nie niepokoiliśmy Definki nie narzucaliśmy się jej, nagradzaliśmy każdą formę kontaktu zainicjowanego przez nią. Defi jest bardzo sympatyczna, delikatna, też się nie narzuca człowiekowi, jedynie subtelnie podtyka głowę do głaskania.
Z rudymi narazie nieśmiało się nawzajem obwąchują, Defi je obserwuje trochę z dystansu, ale się ich nie boi. Przy rozdawaniu smaczków wszystkie zgodnie siedzą lub stoją blisko siebie, do głaskania też pchają się wszystkie razem. Zabawki (potencjalne źródło konfliktu) są narazie schowane.
Noc minęła spokojnie, Defi obudziła się (a tym samym pozostałe psy i mnie, bo ona ciężko dyszy) o 5:30 więc poszłam z nimi na spacer. Było dwukrotne siku (ona dużo pije więc siłą rzeczy dużo siusia) i spokojny spacer po okolicy.
Po powrocie do domu, Defi zjadłą trochę karmy z ręki, przemyłam jej oko solą fizjologiczną, bo pojawił się w nim nieładny ropny glut :-(, a potem Defi leżąc przyglądała się moim przygotowaniom do wyjścia. Kiedy wychodziłam spała.
Na wieczornym spacerze zrobiła siusiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:22, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Defi została dzisiaj z Lili w domu (Emi poszła do pracy ). Nie chciałam, żeby czekały aż do mojego przyjścia z pracy (Lilucha by sobie oczywiście poradziła, ale Defi dużo pije i miała wczoraj rozwolnienie więc mógłby być problem) więc poprosiłam o pomoc mojego tatę, który w takich sytuacjach wyprowadza "moje" psiuny.
Dziewczyny przywitały tatę jak swojego (Lili go już zna, a Defi zachowywała się, jakby znała ), dostały po smaczku i głasku. Lili oczywiście odmówiła wyjścia na dwór (ona ma swój grafik wyjść, którego dość precyzyjnie się trzyma i w kórym nie ma wyjścia na spacer w południe - kłania się zamiłowanie psów do rytuałów). Ale o Lili napiszę obszerniej w jej wątku.
Defi za to chętnie wyszła na spacer, tata bardzo ją chwalił, że ładnie chodzi na smyczy, zrobiła siusiu i grzecznie wróciła do domu.
Dodam, że żadnych zniszczeń i niespodzianek w domu nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta Duszenko
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Śro 17:54, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Faktycznie lewa tylna łapka do środka stawiana i chudzinka taka, ale to akurat do nadrobienia. Trzymam kciuki za zdrówko niuni!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:52, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Krzywo tę łapkę stawia, ale nie kuleje na nią, ani nie wygląda żeby ta łapka niunię bolała
Pewnie to jakiś stary uraz...
Kiedy wybieracie się do weta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:05, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: | Kiedy wybieracie się do weta? |
To będzie zależało od dyspozycyjności Anitki, ale na pewno dopiero za kilka dni, żeby pozwolić Defi choć trochę swoić się z nową sytuacją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:13, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 20:13, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ALIUS
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:31, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Witam
Zaczynam mieć sentyment do Defi. Dlaczego , bo może nie ruda , ale imię podobne do mojej wspaniałej Defy
Faktycznie chyba nie jest tak źle z łapką
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|