|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:23, 01 Maj 2016 Temat postu: DARGO |
|
|
Wczoraj pod naszą opiekę trafił dziesięcioletni Dargo.
Jego Pani nie mogła się nim, niestety, dłużej opiekować i choć bardzo przeżyła rozstanie, uznała, że ta decyzja będzie jedynym słusznym rozwiązaniem.
Dziękujemy Michałowi Bielanisowi i Zuzie od Marabo za podjęcie się transportu goldasa.
Chłopak już zadomawia się u Zuzy, no i Zuza będzie o nim nam pisać.
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Sob 19:22, 27 Maj 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:10, 03 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Dargo już się trochę u nas zadomowił więc mogę coś o nim powiedzieć . A wiec tak- lubi jeździć samochodem całą drogę leżał spokojnie , ale do auta sam nie może wskoczyć trzeba mu pomagać ,przy wysiadaniu również .
Zapoznanie z Marabem jak najbardziej poprawne,
W domu bardzo spokojny i grzeczny ,całą noc przesypia, stres po przeprowadzce już mu przechodzi .zapoznał się z ogrodem ale nawet jak wszyscy jesteśmy na zewnątrz to szybko chce wracać do domu .
Kotów się trochę boi i odsuwa się jak któryś próbuje się przymilać.
Na spacerach idzie powoli do przodu, nie ciągnie i nie zwraca uwagi na psy które nas obszczekują.
Ze zdrowiem trochę gorzej ma problemy ze stawami i ze skórą , bardzo się łuszczy i sypie się mu sierść ,przydałoby się go porządnie wyczesać, ale chyba chłopak tego nie lubi . Poza tym będziemy sprawdzać co tam się w brzucholu dzieje ,bo dość duży ma i nawet nas na spacerze pytano czy szczeniaczków nie będziemy mieć. I jeszcze jedno Dargo chyba bardzo słabo słyszy
a to nasz przystojniak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albisiowo-Lenkowe Marciny
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Górki Wielkie Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:16, 04 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ładny chłopak. Trzymamy kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:00, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
A my z Dargusiem pomału się poznajemy i próbujemy zmienić trochę jego nawyki. Było tak, że jak poczuł się u nas pewniej to zaczął szczekaniem domagać się smakołyków z lodówki, nie można było go pogłaskać ani się do niego odezwać ,bo zaraz zaczynał szczekać a jak nie reagowałam to łapał za rękaw i ciągnął żeby z nim iść. Teraz jest już dużo lepiej, mniej szczeka, szybko zrozumiał, że szczekaniem nic nie wymusi, tym bardziej, że ze względu na alergie ma zakaz podjadania. Z czesaniem też już są postępy. Na początku pozwalał sobie wyczesać tylko przednią połowę, teraz już pozwala na trochę więcej, jeszcze czasami odskakuje, ale już nosa nie marszczy, kojarzy że przy czesaniu zawsze coś dobrego dadzą.
Ogólnie to Dargo ma jakis problem z dotykaniem. Kiedy sam przychodzi albo stoi można go głaskać ,ale nie jest zadowolony kiedy się go dotyka jak leży, szczególnie nie lubi jak zbliżamy się do łapek, warczy wtedy ostrzegawczo Za to głaskanie po brzuszku jest OK.
Przyszły już wyniki badania krwi i podobno jak na jego 11 lat nie są takie złe, tarczyca troche niedomaga to zalecone ma hormony pół tabletki dwa razy dziennie. Mamy też pomału odstawiać calcort który bierze od dłuższego czasu. Do tego je karmę hipoalergiczną i zero podjadania. Na 1 czerwca mamy umówione USG i Echo serca. Codziennie też kropimy i myjemy uszy , z czego pacjent nie jest szczególnie zadowolony.
Ostatnio zmieniony przez Zuza i Marabo dnia Śro 0:37, 18 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:44, 20 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Darguś przyszedł sprawdzic co ja tam w szklarni robię ,ale że nie zainteresowały go warzywka bo on raczej należy do tych mięsożernych to sobie znalazł ciekawsze zajęcie
Oj ,strasznie ciężkie te prace ogrodowe
pospiesz się ,ja chce na spacer
Ostatnio zmieniony przez Zuza i Marabo dnia Pią 0:54, 20 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:29, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Po długich prosbach i namowach udało się wreszcie zwabić chłopaka pod prysznic i porządnie wykąpać. Zrobił się teraz piękny,pachnący i milusi w dotyku. Czesanie tez już mamy prawie opanowane, no może nie jest to jeszcze cos co Daruś lubi najbardziej ale nie protestuje już tak jak wczesniej.
taki piekny teraz jestem
mała drzemka w ogrodzie
a tak witam panią i nie tylko bo gości też no nie zawsze to jest maskotka najczęściej kapcie albo buty jak się nawiną
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna&Dandi
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 23:04, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Cudny!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:44, 05 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Kiedy się zrobiło gorąca zaczęliśmy jeździć nad wodę i tu się okazało że Dargo umie biegac , odkąd jest u mnie co najwyżej podbiega do bramki jak wychodzimy na spacer a potem to już tylko człapie noga za nogą. W wodzie ubyło mu chyba z 10 lat pływał przynosił patole i tak mu się podobało ze wracać nie chciał. W środę byliśmy na badaniach , było robione echo serca- diagnoza: "zmian w układzie sercowo-naczyniowym nie stwierdzono", i USG - wyszło tylko powiększone nadnercze lewe i niewielkie otłuszczenie wątroby , reszta narządów prawidłowa.
Ale żeby nie było wesoło to Darguś coś sobie zrobił w przednią łapke , wczoraj na wieczornym spacerze i po powrocie chodził jeszcze normalnie ,a dzisiaj rano jak się obudził to już nie chciał jej stawiać na podłodze widać było że każdy krok sprawia mu ból. Na tyle na ile mi się udało tą łapkę obejrzeć to nie zauważyłam żeby miał przeciętą, ani nic w widocznym miejscu mu się nie wbiło.
Niestety Dargo nie pozwala sobie obejrzeć tych łapek dokładniej - warczy jednakowo przy próbach dotyku i jednej i drugiej ,tak że jutro znów odwiedzimy panią doktor
a to kilka zdjęć z wyprawy nad wodę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:43, 06 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ale jaki macie psiowóz ) miejsca maja jak w limuzynie )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:43, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Dargo w dalszym ciągu nie mógł stawać na tą łapkę , poza tym jeszcze mu napuchła więc udaliśmy się po pomoc do naszej pani doktor, ta łapkę obejrzała i zaleciła okłady z altacetu dostał też jakieś srodki przeciwbólowe i przeciwzapalne .
Teraz już zaczął łazić za mną do lodówki , poweselał i widać, że mniej go boli.
Pomimo jego niezadowolenia wyrażanego pokazywaniem przednich ząbków kilka razy dziennie zmieniamy okład i w takiej skarpetce dzisiaj chodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:03, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ponieważ łapka musiała trochę odpocząć więc spacerki były tylko po ogrodzie, dzisiaj łapka już wygląda dobrze , opuchlizna zeszła i chłopak poweselał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:01, 20 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Witam i donoszę ,że jutro w południe Daruś wybiera się na kastracje, dzisiaj robiliśmy już przymiarkę i piesio dumnie paradował po domku w twarzowym abażurku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:22, 22 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Dziś Dargo pozbył się klejnotów a przy okazji tego ,że smacznie spał usunięte zostały też trzy odstające brodawki które często sobie podrażniał .
Niestety kubraczek pooperacyjny się nie sprawdził. Próbowaliśmy mu zakładać we wszystkie możliwe strony i zawsze chodził tak jakby w gacie narobił albo próbował szorować tyłkiem po podłodze .Tym też sposobem został ubrany w porządny abażur i zdążył już nim wylać całą michę wody kiedy się poszedł napić.
Mam nadzieję że będzie się dobrze goiło bo niestety Dargo nie lubi bardzo jak się coś przy nim robi. Dzisiaj przy wyciąganiu wenflonu tak mu się fafle podnosiły że mogłam dokładnie obejrzeć jego całą szczękę
przed zabiegiem
już w domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna&Dandi
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 10:56, 04 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że już po zabiegu i wszystko przebiegło bezproblemowo! Trzymam mocno kciuki, żeby się wszystko szybko i ładnie goiło.
A oceniając na podstawie zdjęć pływackich w życiu bym mu nie dała 11 lat! Super!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuza i Marabo
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczekociny Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:38, 16 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dargo już wygojony, sierść mu ładnie odrasta i wreszcie można mu było zdjąć klosz ,a musiał w nim chodzić tydzień dłużej bo na drugi dzień po wyciągnięciu szwów wylizał się i mu się jedna rana na udzie rozeszła Na szczęście ta akurat była niewielka i nie trzeba było szyć, musiał tylko znosić codzienne przemywanie i smarowanie maścią .Właśnie z tym u niego jest problem że kiedy leży, niestety nie pozwala żeby koło niego coś robić, a w tym wypadku rana była po wewnętrznej stronie uda więc musiał się położyć . Na początku się burzył i burczał pod nosem, potem już było lepiej na komendę „Dargo na boczek” kładł się i podnosił nogę do góry .
Przyszły już wyniki z badań histopatologicznych wyciętych zmian i na szczęście to nic grożnego
Tak wystawiał nogę do opatrunku
taki szczenior nas odwiedza mały goni, duży ucieka
w kloszu też można patyki obgryzać
podglądam kurki ,a najchętniej pozbierał bym tam co nieco
radar nastawiony na lodówkę
wspólny odpoczynek po gorącym dniu
przyszło legowisko i od razu zostało zasiedlone ... przez damę
najlepsze miejsce do spania kuchnia pod kontrolą
Ostatnio zmieniony przez Zuza i Marabo dnia Sob 23:12, 16 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|