Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:56, 18 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
marta.bajowa napisał: | Agnieszka i Edi napisał: | Wyfryzowana trochę na labka |
Raczej właśnie na Goldena. |
My tutaj na wsi mocno do tyłu z modą jesteśmy,więc się nie znamy jakie teraz trendy obowiązują
Na labka czy nie na labka i tak jest urocza
Agnieszka i Eduś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:50, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Hej, co Wy tak wszyscy o fryzurze i o fryzurze? Mnie najbardziej zachwyciło, że po 2 tygodniach mieszkania z Alą Daisulka tak pięknie okazuje uczucia. To witanie z piłeczką po wspólnym przecież spacerze to po prostu mistrzostwo świata . To jest goldeńskie, a fryzura... piękna i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:23, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Sliczna fryzura a jak jej do twarzy w tej różowej obróżce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:14, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byliśmy na kontroli u naszego pana doktora. Niestety od zeszłego tygodnia Daisy nie schudła, ale za to mięśnie się pojawiają i kondycja też . Dla porównania - w pierwszym tygodniu przejście przez dwupasmówkę (wcale nie szeroką) zaczynałyśmy na zielonym świetle, a kończyłyśmy na mocno ciemnoczerwonym . Teraz tam i z powrotem zdążyłybyśmy bez większego problemu. Pierwsza wyprawa spacerkiem do weta (naprawdę niedaleko) to była prawdziwa droga przez mękę. Teraz śmigamy równiutko i ... to ja mam szybciej zadyszkę.
Uszka zdrowe, zatoki też. Walczymy tylko bardzo złym wynikiem trzustki. Daisy jest na diecie niskobialkowej i niskotłuszczowej.
Tak poza tym panience humorek dopisuje, coraz lepiej poznaje nasze rytuały domowe i strasznie fajnie z wielką uwagą nas obserwuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:30, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja tylko króciuteńko, bo czas mnie goni.
Daisy dzisiaj rano po raz pierwszy próbowała się wybrzuszyć!! Próby były trzy z nieporadnym machaniem łapami i radosnym merdaniem ogonka - no ale niestety, nieszczęsnego sadełka na brzuchu jeszcze trochę jest, sadełko przeważało i przewracało dziewczynkę.
Ale żebyście widzieli to szczęście na pysiu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:24, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Super wiesci od Was i tak od poniedzialku! Masz taki cieply stosunek do tych stworzen, ze kazde sie u ciebie radosnie otwiera A Daisy jeszcze schudnie, ostatecznie rozmiar nie jest najwazniejszy w zyciu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:47, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Uprzejmie informujemy, że lady Daisy osobiście, własnołapnie przemaszerowała dzisiaj około 5 kilometrów. Wprawdzie zajęło nam to dwie godziny, ale pogoda była piękna, okoliczności przyrody sympatyczne, więc mogłyśmy sobie dreptać .
Już doszłyśmy - zmęczenia nie widać, prawda?
Dowody rzeczowe, że NAPRAWDĘ doszłyśmy do lotniska - w tle widać zabudowania.
Samoloty akurat - jak na złość - przestały latać.
Piękna jestem, co nie?
A takie postępy mamy, jeżeli o talię chodzi:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:47, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Cudna Daisy, wreszcie ją pokazałaś! Nie wiem czemu od razu dieta, ja mam podobny typ budowy i jak mawia mój sąsiad - równa ze mnie babka:-) My też spędziliśmy weekend w Beskidach - pięknie było! Pozdrawiam serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:59, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Albisiowo-Lenkowe Marciny napisał: | Piękna suńka. Misiowata jak Lenka. |
Gdy teraz patrzę na zdjecia Daisuli widzę, że to raczej golden w typie.... owieczki gładkowłosej . Przypomina mi naszą cioteczkę Imcię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:05, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | Albisiowo-Lenkowe Marciny napisał: | Piękna suńka. Misiowata jak Lenka. |
Gdy teraz patrzę na zdjecia Daisuli widzę, że to raczej golden w typie.... owieczki gładkowłosej . Przypomina mi naszą cioteczkę Imcię. |
Faktycznie
Pozdrawiamy Daisunię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:31, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
To, że zgodziłam się spać w twoim łóżku, wcale nie oznacza, że zgadzam się na świecenie i oglądanie telewizji po nocy. Nooooo.... gaś już!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:01, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Super!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza,Tomek,Holka i Goldi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:34, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Miodzio słodko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:36, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Jak widać z wczorajszego zdjęcia, Stokroteczka zgodziła się spać w moim łóżku.
I już od kilku dni na rzeczone łóżko nie wdrapuje się, a z wdziękiem wskakuje. Czyli forma zwyżkuje.
Na spacerkach dostojnie drepczemy, czasem podbiegniemy (ale bez przesady).
Jeżeli chodzi o zdrówko - uszko trochę się paskudzi, czyścimy co tydzień.
Wojna streptococcusom została wydana.
Badania kontrolne trzustki i profil geriatryczny zrobimy początkiem grudnia - okaże się, czy dieta pomogła na stan zapalny trzustki i jak z tarczycą stoimy.
No i wczoraj zauważyłam wydzielinę z pochwy. Pognałyśmy na powtórne USG. Macicy i jajników jak nie było tak nie ma.
Prawdopodobnie przyczyną plamienia są estrogeny z podwzgórza, albo jakiś maleńki odprysk jajnika.
W każdym razie żadnych innych objawów cieczkowych - "wicia gniazda", zainteresowania psów - nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:32, 17 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Stokroteczka, spacerki, zdrówko, uszko.
Dziw, że nie trzusteczka, dietka, jajniczki, estrogenki.
Hm.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|