DAISY

Gość · Wysłany: Wto 18:04, 17 Mar 2009 Temat postu:

niestety nie... Sad

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Wto 18:34, 17 Mar 2009 Temat postu:

Madziu, niestety Daisy ma ciężką dysplazję więc chodzenie po schodach jest wykluczone na dłuższą metę :-(

Dorota&Frodo · Wysłany: Śro 18:30, 18 Mar 2009 Temat postu:

Witam

Zgłaszam się,żeby dać dom tymczasowy Daisy. Mieszkam na Śląsku. A ze mną golden Frodo(ma 2 lata,jeszcze nie jest wykastrowany,przyjaźnie nastawiony do wszystkich). Bardzo chętnie pomogę Daisy.

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Śro 19:02, 18 Mar 2009 Temat postu:

Witaj Dorotko,
Z racji tego, że się kompletnie nie znamy, nie mogłybyśmy tak od razu powierzyć Ci opieki nad Daisy. Nie poczuj sie proszę w żaden sposób urażona, po prostu mamy taką zasadę, że nasze domy tymczasowe to domy sprawdzone przez nas.
I o ile wizytę pewnie udałoby się zorganizować przy pomocy naszych niezastąpionych dziewczyn ze Śląska, to mam niestety wątpliwość dotyczącą Twojego psiaka. Na innym forum śledzę na bieżąco wątek Froda i Waszych zmagań z jego zdrowiem. Podziwiam Twoją determinację w walce z przeciwnościami losu i poświęcenie dla Froda. Wiem też, że jego stan się poprawił, ale czy jest na tyle dobrze, że jesteś w stanie podjąć się opieki nad drugim, chorym psem?
Daisy ma chore stawy, niezbędne będą konsultacje u lekarza ortopedy, być może konieczna będzie operacja. Czy masz tyle sił i czasu, żeby temu podołać?

Dorota&Frodo · Wysłany: Śro 19:27, 18 Mar 2009 Temat postu:

Wiem,ze sprawdzacie dokładnie przyszłe domy tymczasowe.. .Zgłosiłam się,bo miałam wrażenie,że poszukujecie pilnie domu na tymczas Rolling Eyes

a ja mam możliwość pomocy Daisy Wink

Frodo czuje się lepiej, jedyne co nas czeka w najbliższym czasie to rehabilitacja. Ale moja propozycja była spowodowana wyłacznie tym,że myślałam iz bardzo pilnie potrzebujecie kogoś,kto da Daisy dom,bo gdyby była taka potrzeba,poradziłabym sobie także z opieka nad nią. Ale najwyraźniej sprawa nie jest dla was aż tak pilna Very Happy

Masz racje opieka nad jednym psem chorym w zupełności mi wystarczy Wink

pozdrawiam

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Śro 19:35, 18 Mar 2009 Temat postu:

Owszem, poszukujemy PILNIE domu tymczasowego, co nie znaczy, że mamy odstępować od naszych zasad. Starczyłoby nam czasu, żeby poznać osobę, która miałaby się zaopiekować Daisy, ale rozumiem, że Ty wycofujesz się ze swojej propozycji więc sprawę traktuję jako nieaktualną.
Szkoda, że jednak poczułaś się urażona i nie zrozumiałaś naszych intencji.

Dorota&Frodo · Wysłany: Śro 19:41, 18 Mar 2009 Temat postu:

Nie poczułam się urażona Wink

Dobrze,że macie zasady i się ich trzymacie Very Happy

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Nie 1:09, 22 Mar 2009 Temat postu:

Daisy najprawdopodobniej przyjedzie na początku kwietnia do Warszawy.

A to kilka fotek Daisy:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jolanta · Wysłany: Nie 8:42, 22 Mar 2009 Temat postu:

Śliczna suńka. Chyba bardzo trudno jej chodzić po tym parkiecie Confused

Przecież jest dysplastyczką...

Beatrycze · Wysłany: Pon 0:31, 30 Mar 2009 Temat postu:

Cześć Agata,
mogę wiedzieć kto bierze Daisy do DT ?
Beata

Aśka Axelowa · Wysłany: Pon 8:40, 30 Mar 2009 Temat postu:

Nowak(i)Lanka · Wysłany: Pon 19:57, 30 Mar 2009 Temat postu:

czy wiecie już kiedy Daisy do nas przyjeżdża?

M.

Aśka Axelowa · Wysłany: Pon 20:26, 30 Mar 2009 Temat postu:

Marzenko, to jest kwestia zorganizowania transportu...

Wstępnie umawialiśmy się z byłą właścicielką Daisy na weekend 4-5 kwietnia, ale gdyby wcześniej udało się załatwić coś z transportem, to Daisy mogłaby przyjechać do Was w tygodniu. Wiem, że dla Marty (właścicielki Daisy) sprawa jest dość pilna ze względu na chorobę dziecka...

Nowak(i)Lanka · Wysłany: Pon 21:49, 30 Mar 2009 Temat postu:

rozumiem...czekam cierpliwie...
chociaż nie ukrywam, że wolałabym aby Daisy przyjechała jak najszybciej, dobrze byłoby poznać się troszkę przed Świętami i wyjazdem do rodziny...

M.

Beatrycze · Wysłany: Pon 22:22, 30 Mar 2009 Temat postu:

Gdyby ktoś dowiózł Daisy do Kutna to ja w środę mogłabym ją odebrać i zawieżć do Marzenki
Beata