|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pomador
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zduńska Wola
|
Wysłany: Pią 23:05, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
piekne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:10, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Daisy była dzisiaj na wizycie przedadopcyjnej u Anity, oczywiście w sprawie swojej adopcji
Mała zdrajczyni od razu dała się kupić za ciasteczka i głaski (i nie obchodziło ją, że Marzenie jest przykro ). Bardzo przypadły jej do gustu dzieci, które ją karmiły ciasteczkami i głaskały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anita i Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:53, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy zachwyceni Deisunią, zawładneła naszymi sercami. Ja nie mogłam zasnąć ( a wiecie dziewczyny o której musiałam wstać), Darkowi się śniła, dzieciaki długo o niej rozmawiały, wszyscy jesteśmy pod jej urokiem !!! Cierpliwie czekamy na decyzje Fundacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:56, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Anito mogę powiedzieć że wiem co czujesz. Wczoraj miałam tel w sprawie wizyty, wszystko już umówione a ja dziś w nocy nie mogłam spokojnie spać bo wciąż myślałam o tych psiakach )))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 8:59, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Mała zdrajczyni od razu dała się kupić za ciasteczka i głaski (i nie obchodziło ją, że Marzenie jest przykro )) |
dzięki temu łatwiej będzie się rozstać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:01, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Anita napisał: | Jesteśmy zachwyceni Deisunią, zawładneła naszymi sercami. Ja nie mogłam zasnąć ( a wiecie dziewczyny o której musiałam wstać), Darkowi się śniła, dzieciaki długo o niej rozmawiały, wszyscy jesteśmy pod jej urokiem !!! |
wcale mnie to nie dziwi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anita i Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:23, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Malina napisał: | Anito mogę powiedzieć że wiem co czujesz. Wczoraj miałam tel w sprawie wizyty, wszystko już umówione a ja dziś w nocy nie mogłam spokojnie spać bo wciąż myślałam o tych psiakach ))) |
Nie taki diabeł straszny, jak go rysują. Dziewczyny, które u mnie były to przesympatyczne miłośniczki goldenów, piersze minuty spotkania były dla mnie nerwowe (tak zapewne wyglądały moje oczy), ale za chwilę nerwy puściły i buzia wyglądała tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:21, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Byliśmy dziś z Daisy u weterynarza.
Po pierwsze na zdjęciu szwów. Pani doktor powiedziała, że szwy wyglądają ładnie i spokojnie można je wyjąć.
Po drugie, dziś rano, kiedy Daisy leżała na grzbiecie, zauważyłam, że wokół blizn po odnerwianiu pojawiły się podskórne gule, wyglądają tak jakby w środku był jakiś płyn. Po prawej stronie odczyn jest większy, po lewej dużo mniejszy. Pani doktor po dokładnym obejrzeniu wykluczyła ropień. Powiedziała, że może to być albo reakcja na szwy wewnętrzne, albo przepuklina, ale raczej to pierwsze. Mamy to obserwować i gdyby w ciągu tygodnia nie znikało lub powiększało się, udać się doktora, który operował. Kazała się tym nie denerwować, ale martwię się Zwłaszcza, że wczoraj wszystko wyglądało super.
Po trzecie Daisy zerwała pazur w lewej tylnej łapie. Cały rdzeń jest na wierzchu, więc został założony opatrunek i dostała zastrzyk z penicyliny.
I tak po kilku fajnych, spokojnych dniach przyszedł czas kiedy naprawdę się zmartwiłam. No cóż, poczekamy, zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:51, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Abiśka po zdjęciu szwów też miała wewnętrzne zgrubienia wzdłuż cięcia. Blizna była sucha, a zgrubienia utrzymywały się kilkanaście dni i zniknęły. Nie ma się co martwić na zapas, ale obserwować trzeba.
Pozdrawiam Bogusia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anita i Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:36, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No to mamy problem, jestem mocno przejęta, a wszyscy sądzliiśmy, że wszystko poszło tak gładko. Marzenko jeśli byłaby potrzebna jakakolwiek pomoc np.trasportowa czy też inna pamiętaj że jestem gotowa. Jak zachowanie Daisy,nadal tryska energią, czy sprawia wrażenie chorej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:37, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zachowanie Daisy się nie zmieniło, na chorą nie wygląda,ma apetyt (jak zawsze), zachęca do zabawy, chętnie wychodzi na spacery, nie ma temperatury. Tylko kuśtyka, bo opatrunek na łapce jej przeszkadza.
Za chęć pomocy bardzo dziękuję, będę pamiętać, w razie potrzeby na pewno skorzystam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anita i Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:03, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bidulka,ale może jak zachowanie bez zmian to miejmy nadzieje, że będzie ok.
Ostatnio zmieniony przez Anita i Daisy dnia Sob 18:06, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:02, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nowak(i)Lanka napisał: | wokół blizn po odnerwianiu pojawiły się podskórne gule, wyglądają tak jakby w środku był jakiś płyn. Po prawej stronie odczyn jest większy, po lewej dużo mniejszy. Pani doktor po dokładnym obejrzeniu wykluczyła ropień. Powiedziała, że może to być albo reakcja na szwy wewnętrzne, albo przepuklina, ale raczej to pierwsze. |
Marzenko, spokojnie. Czy te gule są duże? To najprawdopodobniej "odczyn na nitkę", obserwuj gulki, po zdjęciu szwów powinny zniknąć. Czy sączy się z nich ropa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowak(i)Lanka
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:16, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem spokojna, ale zmartwiona, bo wczoraj jeszcze wszystko było super, a dziś rano ...
Gula po prawej stronie jest spora (średnica ok.4 cm), po lewej mała. Nic się nie sączy. Blizna jest sucha. Szwy zewnętrzne były ok, to w środku coś się zadziało. Może to rzeczywiście reakcja na szwy wewnętrzne, które są jeszcze wyczuwalne przez skórę. Będę to obserwować, najważniejsze, że Daisy zachowuje się normalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:24, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bidulka. Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, za zdrowie Daisy i za Wasz spokój. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy, i szybko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|