Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:14, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija sześć miesięcy bez Ciebie Czesiulku… Ciągle znajduje Twoje kudełki. Ale i bez tego pamiętam. I tęsknie tak samo. Brakuje mi Ciebie moja psia połówko. Mam nadzieję że biegasz szczęśliwy za TM…
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:48, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
:-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:03, 22 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Asia, wiem (niestety) jak to boli, ale mówią, że kiedyś się z nimi spotkamy...oby
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:40, 28 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:25, 20 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija 10 miesięcy od naszego rozstania😢 Nadal każdego dnia spoglądam w lusterko czy nie siedzi w bagażniku i nie ślini zagłówków ... Ale nie😞 Bardzo tęsknimy wszyscy. Bruno śpi na poduszce w pieski i tuli sie wieczorem i pyta czemu Czesio musiał iść do krainy szczęśliwych psów. Na szczescie coraz cześciej śmiejemy sie tez wspominając zabawne historie z życia Czesia. Wiemy ze był z nami szczesliwy. Mam nadzieje ze nie jest mu tam bez nas smutno... Zawsze bede Cie kochać mój przyjacielu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:39, 20 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mija dokładnie rok od pożegnania z Czesiulem… o 15.00 nasza weterynarz pomogła mu przejść przez Tęczowy Most a ja byłam z nim do samego końca. Odwiedzam Czesiula w jego zagajniku w górach, czasem płaczę, czasem uśmiechnę do wspomnień… nie zapomnę Go nigdy.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
AstoniNinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Kwi 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:33, 20 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Od przejścia Astona za Tęczowy Most mineło 1,5 roku a ja do dzisiaj codziennie jeżdżąc do pracy drogą niedaleko miejsca jego spoczynku krzyczę w samochodzie KOCHAM CIĘ ASTONKU, żeby mieć pewność żę uslyszy... tęsknię, bardzo tęsknię... mniej już płaczę, częściej się uśmiecham do wspomnień... Obok mam kolejne kochające futro... Fazia, który uleczył moje pęknięte serce....
Trzymaj się Mamoczesia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|