|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:31, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam napisać że Czesio waży już 29 kg, nieźle - 2 kg w miesiąc. Tak, tak, mija miesiąc odkąd jesteśmy razem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gocha2606
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:36, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jejku-jej... szybkiego powrotu do zdrowia Czesiowi życzę.
A nauka się nie przejmuj, on to wszystko szybko nadrobi, a jakby co ( tfu,tfu,tfu) to na zajęciach przymkniemy oko na nieodrobione zadanie domowe
Słuchaj, jeżeli mały na problem z łapkami to pomyśl o dywanach albo wykładzinie, jeśli takowej w domu nie posiadacie.
Czesio cały czas rośnie i nabiera wagi i masy, a panele czy parkiety ( no wiem, są piękne i łatwe do utrzymania w czystości) są bardzo dla młodego psa niedobre - łapy się ślizgają podczas wstawania, nie mówiąc już o tym, jak psiak rozpędza się w zabawie i nie ma o co zahamować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 23:40, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Gocha2606 napisał: | Słuchaj, jeżeli mały na problem z łapkami to pomyśl o dywanach albo wykładzinie, jeśli takowej w domu nie posiadacie. |
Koniecznie! Na ten tymczasowy okres można przecież kupić taką "dywanową" wykładzinę remontową - kosztuje grosze i potem można ją z czystym sumieniem... wydać komuś na działkę
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pią 0:05, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:51, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm... rzeczywiście całe moje mieszkanie jest w parkiecie :mur: Remontując moje wymarzone m-ileś tam, nie myślałam zupełnie o Cześku:-) Kupię wykładzinę i zobaczymy. Dziewczyny, sugerujecie żeby się nie śpieszyć z RTG?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:39, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Doskonale Cię rozumiemy!Lepiej samemu chorować, niż martwić się o bliską osobę.Trzymajcie się dzielnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 8:45, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mamaczesia napisał: | Hmmm... rzeczywiście całe moje mieszkanie jest w parkiecie :mur: Remontując moje wymarzone m-ileś tam, nie myślałam zupełnie o Cześku:-) Kupię wykładzinę i zobaczymy. Dziewczyny, sugerujecie żeby się nie śpieszyć z RTG? |
Przeciwnie, zrobić RTG, żeby wiedzieć jak stawy wyglądaja teraz.
Będzie to też materiał porównawczy na przyszłość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:53, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witamy, witamy! Czesiulo dzisiaj czuje się dużo lepiej! Spał całą noc obok mnie w łóżku i wiercił się, leżał na boku, potem na brzuchu, potem kołami do góry, potem przodem, potem tyłem do mnie – nie powiem, wyspana to ja dzisiaj nie jestem Dzisiaj byliśmy u pana Wojtka weterynarza po drugi zastrzyk – Czesio bardzo go lubi i nie żywi do niego urazy za to kłucie A Pan Wojtek jest strasznie miły i mówi, że przez Czesia zaczął oglądać Włatców móch Pan Wojtek pozwolił dzisiaj ugotować Czesiowi kleik ryżowy – myślę, że w „normalnych” warunkach Czesio by go nawet nie powąchał ale że ostatnio się chłopakowi nie przelewa to wtrząchnął raz dwa, bez zastanowienia. Myślę, że Pan Wojtek się po prostu zlitował jak zobaczył Czesia jedzącego ulotkę firmy XYZ o odrobaczaniu, haha… To jest dopiero akt desperacji.
Widać, że Czesio czuje się lepiej bo:
- przeszedł pod siatką na drugą stronę ogrodzenia i zaczął bawić się w grę pod tytułem „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?”
- znalazł zapomnianą piłkę tenisową i podrzucał ją radośnie i fikał jak każde szczenie ma w zwyczaju.
- porwał moją czapkę w której chodzimy na spacery i zmykał co sił w nogach
- patroszy swoje DWIE nowe zabawki które dostał dzisiaj w ramach rekonwalescencji …. Boję się, że braknie pluszaków w moim lokalnym sklepie…
Dziewczyny! Ten parkiet to majątek mnie kosztował! I mam go teraz przykryć WYKŁADZINĄ?????? Moja krwawica, piękny olejowany dębowy parkiet, LITOŚCI! Musi być inne wyjście.
W przyszłym tygodniu skonsultuję się u weterynarza w Chorzowie czy można by już Czesia pozbawić męskości przy okazji RTG stawów.
A! bym zapomniała - jedziemy 14 lutego z Asią, Tomisiem i Zorką na tydzień do Szczawnicy!!!!
Pozdrawiamy, Asia i Czesio
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:12, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Po forum mojego"wnusia" Imbirka,to jest kolejne,które czytam śmiejąc się[lub mając inne stosowne odczucia]na głos,niepohamowanie!Wyzwalasz te zdrowe reakcje Asiu swoim poczuciem humoru i bardzo opisowymi tekstami.Obyś nie przestała pisać.A ten Czesio,to też niezły "aparat".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 22:17, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mamaczesia napisał: | Boję się, że braknie pluszaków w moim lokalnym sklepie… |
Dlatego też pluszaki dla psiaków najlepiej kupować w tzw. lumpeksach Duży wybór i tanio (średnio od 1 do 5 zł. sztukę)
Mamaczesia napisał: | Dziewczyny! Ten parkiet to majątek mnie kosztował! I mam go teraz przykryć WYKŁADZINĄ?????? Moja krwawica, piękny olejowany dębowy parkiet, LITOŚCI! Musi być inne wyjście. |
Asiu, ale to tylko na "chwilę" - na okres wzrostu Cześka. Jak będzie miał ok. 15 miesięcy, to pozbędziesz się wykładziny. I podłoga wyda Ci się jeszcze piękniejsza, bo dawno nie oglądana... Wiem, bo sama tęskniłam za widokiem swojej A ja miałam ją przykrytą znaaacznie dłużej (bo w sumie ponad rok)... Przemyśl to, bo warto!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:35, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kochana! Ja - Joanna, jestem niekwestionowaną królową lumpeksów! Płaszczyk z metkę z Benettonaza 40 zł - włala - mówisz masz Czesio swoje "ofiary" ma właśnie z takich ekskluzywnych sklepów Dobra, dobra, z tym parkietem to się muszę przespać....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:43, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A ja bym Cześka szybko prześwietliła. Jeśli ma poważną dysplazję, to już ją ma i wykładzina może jedynie trochę pomóc, żeby stawy się nie zwichnęły doszczętnie. Natomiast jeżeli nie ma żadnego problemu ze stawami, to nie ma co zasłaniać ślicznego parkietu (chyba, że przed Czesiowymi pazurami). Chodzenie po parkiecie czy panelach nie spowoduje dysplazji.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 22:45, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:50, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro dzwonię do Chorzowa i umawiam się na pierwszy wolny termin, z tego co pisała Warna można już Czesia równocześnie wykastrować (to małymi literkami żeby Marcin nie usłyszał bo cały się spina na myśl o tym). Chciałabym oszczędzić mu dyskomfortu i zrobić to co konieczne za jednym razem. Agato, lejesz miód na me serce dziękuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:51, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mamaczesia napisał: | Agato, lejesz miód na me serce |
oby nie na parkiet, bo zostaną plamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:57, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Marcin przeczytał mojego ostatniego posta na forum i właśnie się umawiają z Cześkiem na ucieczkę z domu, haha. Marcin tłumaczy Czesiowi, że jak tylko usłyszy – „prześwietlenie” albo „RTG” to ma uciekać ile sił w nogach – spotkają się w umówionym punkcie i już nigdy nie usłyszymy o Cześku i Marcinie :rotfl:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:50, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Asia, chcesz pomocy?
Damy Marcinowi telefon do Jędrka, który miał podobne zdanie w kwestii kastracji. Dopóki go kot nie postanowił wyeliminować ze stada. Jako samczą konkurencję, Jeden malutki kotek a jaki był Sajgon!
I przeszło chlopu, jak ręką odjął. Może niech sobie panowie pogadają zanim M. spakuje walizki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|