CORTINA

anialada

Trochę opisu dziewczyny - zdecydowanie się rozkręca Smile

byłyśmy dziś na spacerku - ona na lince i biegała! jest typem, który biegnie z podniesionym ogonem - trochę jak samiec, który rządzi danym terenem. Kłus ma wyciągnięty, a nawet zagalopowała raz czy dwa. Chyba jej się poprawia z biustami - pewnie mniej jej przeszkadzają, może mniej bolą.

W domu też zawsze zainteresowana tym co się dzieje, chce się kiziać i podgryza tak milutko. Właśnie trzyma w pysku moją stopę Smile

Kołami do góry leży po minucie. I aportuje! Chce żeby coś się działo Smile

anialada

I jeszcze kilka zdjęć. Zabawa i przewalanie się ze sznurkową kosteczką:

poza tym moja sucz trochę mniej obrażona, i nawet to Corti podchodzi i może może zacznie się z nią bawić....?

A tak Cortina wygląda porannie. I jak tu się nie cieszyć na kolejny dzień jak spogląda na Ciebie taki pyszczek.

Efka

Pięknieje dziewczynka z dnia na dzień, widać, że już nie ma minki nieszczęśnika.

Co do szczeniaków - wydaje mi się, że nie możliwe, żeby je miała gdzieś w pobliżu bo powinna znikać z giełdy i iść je karmić. Ja ją zobaczyłam koło 7 rano potem koło 8 ale był tłum ludzi więc mi niknęła z oczu, wróciłam tam o 14 jak już jest pusto na giełdzie i ona cały czas tam była. Pytałam ludzi co jej dawali coś do jedzenia i tam byli od soboty - ona cały czas tam była czyli całą sobotę i całą niedzielę prawie na pewno. Gdyby miała gdzież obok dzieci na pewno poszłaby je nakarmić i to wielokrotnie.

Ja przez dwa dni dużo jeździłam po okolicy Grójca - patrzę na każde ogłoszenie, ale nigdzie o zaginięciu goldenki ogłoszenia nie ma.

Gabiś

Witam wszystkich,

odwiedzam stronę fundacji regularnie,jednak dopiero teraz zdecydowałam się zarejestrować i napisać.Jestem zauroczona Cortiną,zastanawiam się również nad wzięciem jej,nad stworzeniem jej domu.Ale nie chcę podejmować decyzji pochopnie,chętnie dowiedziałabym się o psince więcej,jak i o samej możliwości adopcji Cortiny.

Pozdrawiam serdecznie,
Gabi

anialada

Ostatnio miałyśmy przerwę w raportowaniu, ale nie z winy Cortisi, tylko mojej, bo natłok obowiązków mnie nieco przytłoczył ostatnio.
A Cortina jest tak bezproblemowym zwierzakiem, że nie urządza mi żadnych historii, które by tu trzeba opisywać jako straszne Smile

Jest naprawdę przyzwoitą suką, cieszy się na mój widok, lub chodzić na spacery, jak się ją trochę rozkręci na spacerku, to się wkręca i biega szalonymi kółkami.

Pisałam już, że aportuje? Sama z siebie przynosi rzeczy, które się jej rzuci. Ostatnio rzuciłam jej taką kość piszczałkę, i przynosiła mi ją grzecznie w pysku aż raz kość zapiszczała - wtedy Corti postanowiła ją zostawić Smile

Boi się tylko troszkę bramy garażowej, bo robi dużo łoskotu.

Jak się otworzy drzwi do samochodu to chętnie wskakuje, również w nogi pasażera z przodu - znaczy, że coś kiedyś pewnie miała z samochodem wspólnego.

Zdrowotnie - po zatamowaniu mlekotoku mamy stan zapalny w sutkach i lekko krwisty wyciek (tylko jak się naciśnie) i leczymy się na to pod okiem doktor Irenki, która twierdzi, że leczenie może trochę potrwać bo to taki przewlekły stan zapalny spowodowany wymęczeniem sutków.

Z jedzeniem tez dobrze, i tym co z jedzenia pozostaje również. Zjada swoją nie za dużą porcję spokojnie. Oczywiście, jak klasyczny golden zawsze coś dodatkowego chętnie by wszamała, więc jak cos zaszeleści to pies się melduje.

anialada

A teraz jeszcze fotorelacja ze spacerku
Corti zawsze dumnie kroczy z ogonem lekko podniesionym, pewnym siebie i zwiedza nowe tereny po goldeniemu badając i obwąchując. Tutaj wyrusza na podbój ścieżki:

na której spotkała zaprzyjaźnionego goldena - Dustera, który jak widzi dziewczyny to wpada w dziki taniec i bardzo chce wszystkich obwąchać i się pobawić. Nieco onieśmielił tym Corti, która udała się w naszą stronę.

Potem jednak dała się przekonać do harcowania i powściekała się z kolegą.

Byliśmy na krótkim spacerze rowerowym - Corti bardzo ładnie się pilnuje i postanowiliśmy sprawdzić czy dziewczyna jest goldenem czy tylko udaje.
Teza: jest goldenem.
Dowód: zdjęcie poniżej.
CBDO

Panierka z błota robi goldenowi dobrze na wszystko, w szczególności na mózg Smile

I tutaj przy ostatnim zdjęciu wychodzi moje okrucieństwo ale nie mogłam się powstrzymać - dziewczyny tak pięknie zapozowały w pozycji "samolocik".

anialada

Cortiś jest super miłym zwierzem, jest naprawdę ekstra Smile

Dziś obserwowała jak moje suki wchodzą do basenu ale ona się nie zdecydowała - musimy kiedyś poćwiczyć same, bo po zabaweczkę moja goldenica rzuca się pierwsza.

Oczywiście Corti zawsze chętnie ubrudzi się w błocie, które tworzy się obok baseniku Smile

anialada

A od wczoraj Cortisia już wchodzi do basenu! Nie mam tego na zdjęciach niestety, ale chciałam przekazać, że dziś już przeszła samą siebie - zanurkowała po zabaweczkę! Żaden mój pies tego nie robi! Corti jest mistrzem Smile

Tamara Markizowa

Jak chcesz zobaczyć jak się nurkuje to wejdż na wątek Maksa.To dopiero FOKA.Czyli zdarzają się tacy super pływacy

anialada

Przejrzę wątek z przyjemnością i będziemy dalej ćwiczyć Smile

Sorki za dłuższą przerwę ale nie mieliśmy internetu bo jesteśmy na morzem!!!!

Na razie nie mamy za dużo zdjęć, więc wrzucam tylko jedno mojej siostry zrobione telefonem.

Corti odnalazła się w "kurorcie" jakim jest Rewa całkiem dobrze, chodzi na spacery główną ulicą, trochę ciągnie jak ją coś zainteresuje, podchodzi z pozytywnym zainteresowaniem do innych psów, z ogromnym zainteresowaniem do innych ludzi.

Jak przyjechaliśmy od kilku młodych chłopców, którzy są tu na wakacjach z rodzicami się zainteresowało naszym stadkiem i rzucali Corti patyczki, trochę ją ćwiczyli - siad, połóż się, łapa i wszystko robiła z ogromnym zapałem i radością. Myślę, że ona jednak kiedyś miała dom, w którym ktoś się z nią bawił, bo od razu ślicznie postawiła uszka i wyglądała jakby wiedziała o co chodzi.

Więcej relacji pewnie jak wrócimy i zgram zdjęcia.

Dla suki jest to mega socjal, bo była jeszcze z nami na zawodach agility na hipodromie w Sopocie, a tam spotyka się dużo psów. Sorry, że tak późno piszę, ale dziś też tam jesteśmy (niedziela), pewnie od ok 14 do wieczora więc jeżeli ktoś chętny to zapraszam (mój tel jakby co 601 77 77 56)

Dorota Jenisiowa

Byliśmy dziś na wystawie psów w Sopocie i spotkaliśmy się z Anią i jej psiakami, w tym oczywiście z Cortiną. Powiem, że byłam zaskoczona (pozytywnie), bo czytając wątek, chyba spodziewałam się innej suni, niż zobaczyłam.
Cortina jest piękną, młodą i bardzo zgrabną psiunią. Bardzo sympatyczna i nie wyglądała na zestresowaną, całkiem dobrze odnajdowała się w tym całym zgiełku. Cały czas delikatnie machała ogonkiem i pięknie siadała żeby dostać smaczka Smile

A tu kilka zdjęć ślicznoty:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Paula i Goldisia

Nie mogę się napatrzeć na ta ślicznotkę Smile

Czy wiadomo już kiedy Cortinka będzie przygotowana do adopcji?

Gabiś

To prawda - piękna jest i ma to coś co nas ujęło od pierwszej chwili....

***

Aga22

Cortinko, ale z Ciebie podróżniczka.Miłego pobytu nad morzem.

Agata_Emi_Lili