|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania&Arek
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piekary Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:08, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystkie goldeny przywitały nas bardzo radośnie, także stricte ciężko było powiedzieć czy nas poznał i czy zachowywał się jakoś inaczej.. choć Brandek bardzo się przytulał dopóki.. no właśnie, nie zajął się prezentem.. uchem wędzonym
Wszystkie pieski nagle zajęły się sobą.
Miło mi się zrobiło, gdy okazało się, że Brandek pamięta jeszcze nasze wspólne komendy i zabawy.
Najbardziej w umyśle zapadła mi chwila, i po tym upewniłem się, że Brandzik nas poznał, kiedy wychodziliśmy. Stanął przed furtką i patrzył nam prosto w oczy.
Zawsze tak robił kiedy wychodziliśmy.. czekał czy zabierzmy go ze sobą. Na gości tak nigdy nie patrzył.
Brandek to grzeczny piesek. Pewnie jakbym go zawołał to pobiegłby za nami. Ale to pewnie tylko dla spaceru.
Jestem pewien, że nasza "krówka" nigdy nie zamieniłaby swojego "raju pani Bogusi"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:13, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No bez przesady z tym rajem. U Was Arku Brandek był jedynakiem, u nas musi dzielić się miziankami i czułościami z resztą towarzystwa. Myślę jednak, że to dzielenie mu nie przeszkadza, bo jak sam widziałeś lubi zabawy z Goldiną i Abiśką. Brandek wszystkich wita bardzo radośnie, ale Anię i Arka przywitał szczególnie entuzjastycznie. Nie znam się na psiej pamięci, ale miałam wrażenie, że ich pamięta i bardzo cieszy się ze spotkania. Po wizycie Brandek odprowadził gości do furtki, a gdy odjechali wrócił do szalonej zabawy z Abiśką. Jedno jest pewne, Ania i Arek mogą odwiedzać Brandka u nas bez obawy, że wpłynie to na jego rozdarcie psychiczne.
Tak wygląda szalona zabawa z Abiśką
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam Bogusia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:06, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie mili Kleszczy się obawiamy, ale do lasu dziennie chadzamy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam Bogusia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania&Arek
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piekary Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:35, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
co za tereny.. pięknie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:33, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Życie to mają wspaniałe. Nie jeden Golden by im pozazdrościł. Mam nadzieję, że nie będą się wywyższać z tego powodu na zjeździe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:38, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | Życie to mają wspaniałe. Mam nadzieję, że nie będą się wywyższać z tego powodu na zjeździe. |
Ależ gdzie tam, uszy spuszczą goldaski z głębokiej prowincji przed tymi miastowymi i to ze samiuśkiej Stolicy
I jeszcze jeden filmik króciutki, zobaczcie i osądźcie przekupstwo to czy nagroda ( w nawiązaniu do wątku o 10 najgorszych błędach w szkoleniu ).
http://www.youtube.com/watch?v=5dFkVwFudbE
Pozdrawiam Brandgoldabiśkowska.
Ostatnio zmieniony przez Bogusia dnia Sob 17:41, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania&Arek
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piekary Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:02, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to tresura z nagrodami
Bardzo ładnie przychodzą.. spodziewałem się, że trudniej będzie zapanować nad trzema psiurami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beatrycze
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:34, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A gdzie się zapodział Kleksik?
Beata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:49, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kleksik po bezdrożach z nami nie chodzi. Raz, że lichutko już widzi, dwa ma nisko podwozie i nie lubi chodzić po jagodowych krzaczkach tudzież innych dobrach runa leśnego. Musiałabym go nosić. Ponadto sunia sąsiadów zacieczkowana jest, Kleksio zakochany nie odstępuje ogrodzenia na krok
Pozdrawiam Bogusia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bene
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mazowiecka wioseczka Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:31, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
BrandGoldAbisiowskie, ale macie cudniaście. A najbardziej zazdroszczę Wam
JAGODOWEGO lasu - nie mylę się chyba? A jecie jagódki?, bo my z Tredką
uwielbiamy wszelkie owocki: malyny, jeżyny, poziomki itd.
Ino nam jagódek brakuje na tych mazowieckich piaskach
A co do tej prowincyji:
my w naturze chowane pieski w razie co - dalibyśmy sobie rady,
wiemy jak głód zaspokoić, gdzie woda najsmaczniejsza (nie jakaś kranówa),
gdzie cień najlepszy i na którym mchu najmiękciej itd,itp.
Pozdrawiamy Was niedzielnie ... i pomidorowo
Imbirek z Rodzinką
Jeju, drożdże mi wykipiały !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:35, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak Imbirku, nasze lasy pełne jagód, a czy zajadać je lubimy dopiero zobaczymy. Puki co z truskawkami się poznajemy i chętnie je jemy.
Aniu i Arku z pewnością zaglądacie do naszego wątku i nowych zdjęć wyczekujecie I tu Was muszę zmartwić moja idiot kamera jest kaputna na amen. A stalo się to tak:
W zeszłą niedzielę poszliśmy z psiołami jak zwykle nad jeziorko w lesie, żeby sporty wodne uprawiać. Szalały psiaki do woli, pływały, skakały, biegały, w piachu się tarzały i tak w kółko. W pewnym momencie Goldina, która do tej pory najlepiej radziła sobie w wodzie jakoś dziwnie łapami przebierać zaczęła. Trzymała w pysiolu potężnego badyla, łapami o wodę waliła, mordzię i oczy wodą zalewała i stała w miejscu. Zaczęliśmy ją nawoływać i mniejsze patyki w jej stronę wrzucać, żeby darowała sobie drąga i załapała prawidłowy styl pływania. Na nic to się nie zdało. Zanim pomyślałam, że trzeba jej pomóc, mój małżonek Achim w samych gatkach płynął w jej kierunku, za drąga złapał i przyholował na brzeg. Goldina jakby nic się nie stało z patolem w trawę poszła i rozdrabniać go zaczęła. Mnie serce waliło jak pneumatyczny młot, Brandzio w koło stawu biegał zdziwiony co się dzieje, a Abiśka przy spodenkach mężowych przysiadła i wszystkie smakołyki z kieszeni wyjadła. No i wtedy aparat w mokrym piachu wylądował i jest kaput. Mężuś przy okazji stopę skaleczył i parę dni się leczył. Dumna jestem z niego niesłychanie, bohaterem na zawsze zostanie. A tak nawiasem ciekawa jestem, czy mnie też by ratował z takim poświęceniem W drodze powrotnej do domu powiedział: Wiesz Goldina, gdybyś ty młodsza była to bym nie wskoczył, ale stary staremu pomagać musi
I taką to przygodę Goldina nam zafundowała i nauczyła nas przez to doświadczenie, że trzeba mieć psioły na oku jak małe dzieci cały czas i bez przerwy. Nawet wtedy, gdy wydaje się nam, że nic im nie zagraża.
I to by było na tyle, pozdrawiam Bogusia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania&Arek
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piekary Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:32, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
O kurcze, no to podwójna klapa.. aparat zniszczony i noga skaleczona
Wierzę, że strachu było co niemiara.
Goldina loozik.. no bo w końcu wody się nie boi.
A Abiśka.. to normalnie przegięła
Pozdrowienia, a w szczególności dla bohaterskiego pana Achima.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Taba
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:18, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sluchajcie ogladam sobie filmiki z waszych goldenich spacerkow i dopiero po chwili zauwazylam jak to Tabcia z zainteresowaniem w monitorek wpatrzona uczy nastawia na pogwizdywanie... ogonkiem merda... pyszczek roześmiany od ucha do ucha później to już prawie na kolanach mi siedziała...
Dobrze że zjazd już niedługo to bedzie miała okazję osobiście poznać całą trójcę goldenią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:03, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Fajnego masz męża, Bogusiu Nie dość, że ma refleks, to jeszcze poczucie humoru
Aparat - rzecz nabyta Ważne, że wszyscy przeżyli tę przygodę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|