|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:52, 08 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
a tak, pozazdrościliśmy i zrobiliśmy sobie prywatny - tyle że nie zjazd a wyjazd
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:56, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
to niewiarygodne jak w ciągu tygodnia psia kupka nieszczęścia moze się zmienić w zadowolonego z siebie, radosnego goldena ...
Mamy wrazenie jakby Bono był z nami od zawsze, oczywiście nie znaczy to ze nie mamy problemów (jest psem bardzo upartym i ciężko go przekonać do tego na co nie ma ochoty), ale jest przekochany, symaptyczny i nieuciążliwy. COraz bardziej okazuje swoje przywiazanie, cieszy się na widok człowieka (uwielbia Piotra).
Bono pięknie już reaguje na swoje imię, a i ćwiczenia idą nam coraz lepiej - doskonale opanował komendę "delikatnie" wiec palce mam już całe
A oto drobny wycinek z naszej wspólnej pracy
uczymy się głębokiego patrzenia w oczy a przy okazji chodzenia przy nodze
w tą...
[link widoczny dla zalogowanych]
i z powrotem
[link widoczny dla zalogowanych]
oraz siad
[link widoczny dla zalogowanych]
a tak się focimy podczas komendy "zostań "
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Bono to naprawdę cudowny pies, do tej pory nie mieliśmy doświadczenia w pracy z psem w kwiecie wieku - jestem pod wrażeniem jak szybko Bono łapie o co chodzi i jak pięknie pracuje (fakt za kiełbaskę dałby się pokroić )
No i jeszcze jedno - Bono to pies - oaza spokoju, naszą działkę odwiedził młody kociak a Bono go zupełnie zignorował, tak więc w domu który stanie się JEGO DOMEM domownikiem moze być kot przyzwyczajony do psiej obecności.
Jednym słowem Bono każdym swoim postępkiem mówi - jestem wart tego żebyś mnie kochał
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:23, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry Oto piękny Boniutkowy uśmiech ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Mamy za sobą świetny weekend, weekend pełen wrażeń. Odwiedzili nas dzisiaj przyjaciele. Norbert i Dorota są rodzicami 3 miesięcznej Dominiki, więc była okazja do obserwacji jak Bono reaguje na innych ludzi i wózek Nasz podopieczny spisał się na 5 z plusem Grzecznie przywitał sie z nowymi człowiekami, przyjaźnie machajac ogonem. Wózek też nie stanowił żadnego problemu Norbi i Dorota są pod ogromnym wrażeniem Bono, a psiak wie jak trafić do ludzkiego serca - podsuwał głowę do głaskania i nie odstępował ich na krok.
Nasz dom był dzisiaj pełen ludzi, chwilę później zawitali znajomi z 5 letnia córeczką - kolejna próba dla Bono i znowu zdana na 6 Tak więc nowy Boniaczkowy dom moze być pełen i zwierząt i dzieci bo wśród jednych i drugich Bono czuje się doskonale.
a tak wyglądała poranna toaleta (no bo przecież trzeba się wyelegantować na przyjście gości )
mmmmm uwielbiam za uszkami
[link widoczny dla zalogowanych]
i po brzuszku też lubię
[link widoczny dla zalogowanych]
elegancik gotowy na przyjęcie gości
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:26, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
strasznie fajny chłopak:)
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:00, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ola i Kort napisał: | strasznie fajny chłopak:) |
nooooo przystojniacha z niego i mądrala
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:19, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj po raz kolejny Bono odwiedził Pana doktora. Możemy się pochwalić - chłopakowi przybyło 2,5 kilo!!!
Niestety nie obyło się bez niesnasek. Tym razem Bono uparł się że nie ma ochoty na chodzenie po lekarzach, na szczęście smaczki i perswazja Piotra zrobiła swoje i Bono dał się przekonać. W nagrodę pojechaliśmy na spacerek
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Myszka23
Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:17, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Bono z każdym dniem w DT jest coraz piekniejszy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Eliza i Kado
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:53, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ach czy da się być jeszcze piękniejszym?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:18, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
jakoś pusto się zrobiło ...
Bono pojechał z Agą Fifinową do Warszawy - łatwiej będzie teraz wykonać wszystkie zaplanowane dla niego wizyty lekarskie.
Boniek to chłopak otwarty na nowe znajomości - Aga kupiła go głaskami i zainteresowaniem - między nimi zaiskrzyło Chłopak pokazał się od najlepszej strony ...
Dobrze że nie było problemów z pożegnaniem, Boniak pięknie wskoczył do auta i usadowił się na tylnej kanapie .... chyba czuje ze będzie miał człowieka tylko dla siebie
powodzenia piesku Aga trzymam kciuki za poranne wstawanie i żeby Ci Bono na spacerach rąk nie powyrywał ...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Dorota&Doxa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:01, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Super, że Aga ma znowu merdającego Pychola, który rano jej oznajmi, że pora zacząc nowy piękny dzień Tymczas napewno będzie dla Ciebie doskonałą terapią po Fifinku ! Kto wie, moze coś będzie więcej z tego romansu;P
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:35, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no tak późna pora była ... muszę ciut sprostować - Bono jest u Agi tylko na czas przeprowadzenia badań lekarskich tj. do piątku.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Myszka23
Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:46, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Oby wszystko było dobrze
Trzymam kciuki za Boniutka
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:19, 20 Cze 2013 Temat postu: Przygody Agi i Bonita :) |
|
|
No w końcu mam chwilkę spokoju, żeby zdać relację
A po pierwsze i najważniejsze - Bono jest cudnym, kochanym, mądrym, pięknym i duużym psiakiem!
A teraz od ogółu do szczegółu... Opowieści radosnej treści z cyklu...
Niedźwiedź polarny podbija stolycę, czyli Bonito w wielkim mieście
Tak jak pisała Beatka, przy przejęciu Boniaka na szczęście nie było żadnych kłopotów, chłopczyna elegancko rozgościł się na tylnym siedzeniu. Podróż do mnie do domu ( około godzinna jazda ) przeszła bezproblemowo, a gdy nastąpiło warszawskie zagęszczenie ruchu ulicznego, świateł ( bo był wieczór ) i innych miejskich elementów krajobrazu, Bono się ożywił i z zaciekawieniem wszystko obserwował zerkając to przez jedno to przez drugie okno. W mojej głowie natomiast pojawiło się mnóstwo pytań typu, jak psina odnajdzie się w bloku, czy ogranie schody tudzież windę, jak zareaguje na nowe otoczenie, itd., itp. Gdy już dotarliśmy na miejsce, zaliczyliśmy od razu spacerek po najbliższej okolicy, Bono wszystko dokładnie obniuchał - rzeczywiście jest wielkim wąchaczem - elegancko pooznaczał teren swoim genialnym dna i wcale za bardzo nie ciągnął ( co przy kolejnych spacerkach właściwie w ogóle zostało wyeliminowane, ale o tym później ). Udaliśmy się do domciu.
No i ku mojej wielkiej radości wszystko poszło jak z płatka Schody, winda, moje mieszkanko, balkon - wszędzie Bonito poczuł się jak u siebie Szubciusieńko ogarnął gdzie wodopój, gdzie spanko, po prostu bajka
A podczas tego pierwszego wieczoru nie odstępował mnie na krok, co gdzieś się ruszyłam, momentalnie wstawał i tuptał za mną Jednym słowem - przypadliśmy sobie do gustu CDN.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:58, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Niedźwiedź polarny podbija stolycę, czyli Bonito w wielkim mieście cz.II
I nadeszło spanko... Położyłam się ja, położył się Bono, nadszedł błogi sen...No i wedle poznanego wcześniej rozkładu dnia niedźwiadka pobudka nastąpiła o 5 ej Ja, jako raczej nocny marek, a nie ranny ptaszek, spróbowałam wyciszyć Bonita Udało się jakoś do szóstej, kiedy to kochany nochal zaczął mnie zaczepiać, więc pomyślałam, hm, no trudno, chyba jednak natura wzywa i warto jednak uniknąć sprawienia przykrości i sobie i Boniakowi, więc...Getuppa! Zaliczyliśmy więc poranny spacerek - ja na wpół śpiąc , Bonito zwiedzając I jak wspominałam wcześniej, ciągnięcia na smyczy właściwie prawie nie było To samo na kolejnych spacerach, jedynie gdy pojawił się jakiś wyjątkowo atrakcyjny zapaszek, Bonito wykonywał nagłą zmianę kierunku ( rzeczywiście ma chłopak parę ), ale po kilku moich dezaprobatach w formie zdecydowanego "fffe", udało nam się owe wyskoki zredukować do minimum No mądrala z niego , tak, tak
Pierwsza połowa dnia minęła nam na miziankach i uwaga... zapoznawania Bonita z wszelkimi dostępnymi w domu instrumentami muzycznymi Poszły więc w ruch: pianino, wiolonczela i klarnet No i w sumie nie wiem, co najbardziej Boniakowi przypadło do gustu, bo podczas koncertu wiolonczelowego i klarnetowego usnął, a podczas gry na pianinie obudził się i z nutą nostalgii w oku z uwagą przysłuchiwał się . Jednym słowem, drzemie w nim dusza artysty
A po południu wybraliśmy się na zwiedzanie Warszawy poprzez wizyty u wetów oraz ciekawych Bonita przyjaciół. CDN.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Aga i Fifin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:26, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No i tu następują kolejne wspaniałe wieści, jeśli chodzi o zachowanie naszego bohatera. Zarówno kardiolog, jak i okulista byli pod ogromnym wrażeniem spokoju, cierpliwości i grzeczności Bonita, wychwalili go i nie mogli uwierzyć, że zaledwie 2 tygodnie temu został wzięty ze schroniska, a nie były to łatwe badania, bo wymagające od psiaka całkowitego bezruchu i to na stojąco.
A teraz kilka słów o wynikach wizyt.
U pana doktora kardiologa Bono najpierw miał obadane serducho metodą osłuchowo - dotykową - i tu pan doktor stwierdził, że serduszko jest raczej ciche, nie dudniące, następnie miał zrobione dokładne badanie echokardiograficzne, które wykazało ogólnie rzecz ujmując pewne zaburzenia, natomiast z diagnozą jeszcze należy się wstrzymać. Na razie zlecone zostały badania krwi na poziom hormonów tarczycy i innych parametrów związanych z tarczycą ( co już dziś poczyniliśmy, Boniak równie grzecznie zniósł pobieranie krwi ).
Natomiast pan doktor okulista bardzo dokładnie zbadał oczka Bonita pod kątem tych narośli i okazało się, że ten największy pypeć to zmiana nowotworowa, natomiast podkreślił, że to nic groźnego, wystarczy wykonać zabieg kriodestrukcji ( zamrożenia ), po tygodniu pypciolki odpadną i będzie po kłopocie. Ale z tym zabiegiem trzeba się wstrzymać do momentu ogarnięcia sprawy z serduchem, ze względu na konieczność podania psiakowi podczas zabiegu środków usypiających. Póki co, Bono dostał trzy rodzaje kropelek do oczu: oczyszczające, antybiotyk oraz zapobiegające tarciu, by pypole nie uszkodziły mu oczka.
No i jak pisałam wcześniej, Bonito zniósł wizyty wzorowo.
Potem pojechaliśmy odwiedzić w pracy moją przyjaciółkę no i jak można było się spodziewać, wszyscy byli zachwyceni myszakiem
Przy okazji połaziliśmy trochę po mieście i trzeba przyznać, że ani ruch uliczny, ani duże ilości ludu, ani sygnały karetek pogotowia nie zrobiły na Boniaku większego wrażenia Cud miód CDN.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|