|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:19, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Straszne przeżycie, ale i przeraża mnie fakt, że te dzikie psiury zwyczajnie walczą o swój byt i są gotowe na różne ataki w celu...(?)
Serce pęka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:31, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Natalia i Andzia napisał: | Straszne przeżycie, ale i przeraża mnie fakt, że te dzikie psiury zwyczajnie walczą o swój byt i są gotowe na różne ataki w celu...(?)
Serce pęka. |
Najgorsze jest to, że ja nie wiem o co tym psom chodziło.. bo, że o mnie to na pewno... One ruszyły na mnie, nie na Bellę...
Może pachniałam smakolami, które zawsze mam w kieszeni...? Ale te natychmiast wyrzuciłam, i nie wzbudziły ich zainteresowania...
Nie życzę nikomu doświadczenia takich emocji... jeszcze mam problem z opanowaniem drżenia rąk...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewakuacja
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz/olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:45, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
dobrze by bylo zadzwonic do strazy miejskiej i poinformowac o tych psach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:59, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ewakuacja napisał: | dobrze by bylo zadzwonic do strazy miejskiej i poinformowac o tych psach... |
Zgłosiłam, właśnie są w trakcie odławiania tych psów, oprócz mnie zaatakowały jeszcze kogoś... W akcji bierze udział moja koleżanka z myszkowskiej fundacji i wiem, że przynajmniej jeden- ten z czerwonym ślepiem jest czyjś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:05, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
O matko... ale horror, współczuję z całego serca......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:37, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aga i Bella napisał: | Gośka&Bella napisał: | Aga, ja też się trzęsę z nerwów po tej lekturze. Serdecznie Wam obu współczuję. Bella powinna dostać natychmiast oxazepam (zapomina się) ale pewnie nie masz. Ja, z racji posiadania strachopsa jestem wyposażona... |
W ciągu jakiego czasu należy podać, bo my już godzinę "PO" akcji jestesmy... Zorganizowanie leku zajmie mi 15. minut... |
Teoretycznie jak najszybciej, ale może warto i tak podać, jesli zdołasz zdobyc receptę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:50, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | Aga i Bella napisał: | Gośka&Bella napisał: | Aga, ja też się trzęsę z nerwów po tej lekturze. Serdecznie Wam obu współczuję. Bella powinna dostać natychmiast oxazepam (zapomina się) ale pewnie nie masz. Ja, z racji posiadania strachopsa jestem wyposażona... |
W ciągu jakiego czasu należy podać, bo my już godzinę "PO" akcji jestesmy... Zorganizowanie leku zajmie mi 15. minut... |
Teoretycznie jak najszybciej, ale może warto i tak podać, jesli zdołasz zdobyc receptę |
Gosiu, nasz Doktorek powiedział, że mija się z celem podanie leku po takim czasie, tym bardziej, że Bella śpi.
Jeden odłowiony- ten z czerwonym okiem. Odwieźli go właścicielom... ponoć w okolicy jest kilka suczek z cieczką, on jest nie wykastrowany i ucieka... Koleżanka mi powiedziała, że drugi raz go w ciągu tygodnia łapali, pierwszy raz trafił do azylu... Ostatnio dostał od kogoś po głowie- stąd pokiereszowane oko. Ten wielki czarny wymknął się. Oprócz mojego zgłoszenia były jeszcze dwa.
Może ze względu na te sunie z cieczką były takie pobudzone...(?) Tylko dlaczego ja im się spodobałam ?! I to raczej nie wyglądało na zaloty...
Dlaczego taranował mnie ciałem...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:58, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jak dzisiaj nasza bohaterka roku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:36, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | Jak dzisiaj nasza bohaterka roku? |
Stres odespany W nocy płakała i warczała przez sen- na zmianę...
W końcu się obudziła i przyszła do łóżka, gdzie spała do rana
Troszkę kuleje na tylną lewą łapkę, ale nic nie widać, więc może naciągnęła sobie ścięgno... Uszczerbku na psychice nie widzę... Zobaczymy, jak będzie reagowała na duże psy...
Ciągle analizuję wczorajsze zdarzenie, i nie mam pojęcia o co tym psom chodziło... Jakby chciały mnie "zjeść" to pewnie by to zrobiły... Biegły po prostej na mnie, Bella była wtedy ok. 5m w bok...
Ale dlaczego ten jeden mnie przewrócił, a później jeszcze kilkakrotnie na mnie napierał ciałem, co dwa razy też skończyło się moim upadkiem ?
Dodam jeszcze, że te psy gryzły się też między sobą, lub jednocześnie rzucały się na Bellę... Bella unikała konfrontacji, zawsze najpierw warczała i szczekała, wtedy, gdy weszła z impetem między mnie, a te dwa psy, też najpierw je straszyła, a potem odpowiedziała na atak, bo to one rzuciły się do niej jednocześnie. Cały czas miałam z nią kontakt, co baaardzo mnie cieszy, bo zazwyczaj w sytuacjach mocno stresujących był on utrudniony... Gdy tylko dochodziło do konfrontacji, przywoływałam ja, a potem wymawiałam komendę "idziemy"- wykonywała polecenia, jednak po chwili te psióry znowu nas zaczepiały...
Jestem dumna z Belli
Z siebie też jestem dumna... bo mimo przerażenia, starałam się myśleć racjonalnie, starałam się wydawać Belli polecenia spokojnym głosem... i chyba w miarę prawidłowo się zachowałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:42, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A my wszyscy dumni jesteśmy z Was obu!
A Belli to się jakiś medal należy - sama rozstrzygnij czy do jedzenia czy piszczący
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:44, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aga nie zazdroszczę Wam takiej sytuacji. Mnie kiedyś gonił bernardyn a miałam to szczęście, że wleciałam do jakiejś klatki schodowej a ty kurcze w szczerym polu. Masz rację lepiej psa spuścić ze smyczy żeby miał to poczucie, że w każdej chwili może odbiec.
Bella zachowała się super i Ty też Medal musi być !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:26, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | A my wszyscy dumni jesteśmy z Was obu! |
Obie my w strachu były... ale ja chyba bardziej...
Gośka&Bella napisał: | A Belli to się jakiś medal należy - sama rozstrzygnij czy do jedzenia czy piszczący |
Asia&Blanca napisał: | Bella zachowała się super i Ty też Medal musi być ! |
Medal był, a jakże... smakole- śmierdziole, przegląd wołowych wnętrzności...
ale tylko dla Belli... odstąpiłam jej mój przydział medalowy...
Ostatnio zmieniony przez Aga i Bella dnia Śro 18:28, 29 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:31, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aga, kup na wszelki wypadek gaz pieprzowy w żelu i noś go na spacery - zawsze to jakaś obrona, jakby co.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:04, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gocha2606 napisał: | Aga, kup na wszelki wypadek gaz pieprzowy w żelu i noś go na spacery - zawsze to jakaś obrona, jakby co. |
A oxazepam, tak na przyszłość też warto mieć - 1 tabl. podać zaraz po stresie. Wiem, strach strachowi nierówny... ja
Belce podałam ostatnio bo potrąciłam dzbanek i runął z wielkim hukiem , kto inny poda, gdy go pies Baskerwilów z czerwonym okiem zaatakuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:30, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jeny Aga! Po tej lekturze... ech, ciarki. Tak się cieszę, że jesteście obie całe i zdrowe!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|