BELLA

Dorota Jenisiowa · Wysłany: Nie 22:13, 30 Mar 2014 Temat postu:

To się dziewczyna napracowała Twisted Evil

Gośka&Bella

Nie dość, że musiałam znosić cięcie pazurków i kudełków, a potem kąpiel (a tak pięęęeknie wygladałam po masażu plecków w resztkach ogniska

) to po kąpieli wystroili mnie w ten idiotyczny ręcznik dla niemowląt Evil or Very Mad

A to nie wszystko, czy wiecie, że zimą chodziłam w butach???

Ciekawe, czy na lato dostanę bikini

Aśka i Fibi

Spokojnie Bellutku

Bikini już było, pamiętasz? Nie zaakceptowałaś go zresztą Wink

I szczęśliwie stało się historią mniej więcej w tym czasie, kiedy kazali Ci nosić kombinezon

Gośka&Bella

Wszystkim goldenom i ich opiekunom życzymy radosnych świąt. A tu wybór stosownych fotografii Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Gośka&Bella

Ogłaszamy wszem wobec i każdemu z osobna, że Belleczka kończy dziś 4 latka. Przyznam, że nie wiem, jak dotego doszło Embarassed

. Ledwie weszła do naszej rodziny jako 18 miesięczna panienka, a tu 4 latka... Ale nadal jest moim maleństwem. Sto lat, Słoneczko. Zawsze w zdrowiu i zawsze razem

Pasiasta Alicja

Sto lat dla Słoneczka i niech te następne 96 będzie wolne od strachów wszelakich.
Obserwując Twoje wpisy przez te dwa i pół roku można zobaczyć, jak ogromny postęp zrobiłyście.
Tak trzymać i do przodu Very Happy

.

Paula i Goldisia

Sto lat Belciiu

Zdrówka, uśmiechu od ucha do ucha, przepysznych smakoli i szaleństw do woli piwko

Albisiowo-Lenkowe Marciny

No to się pannie należy jakaś wielka smaczna kość

Sto lat

Gosia&Imka

Bellutku słodki, wszystkiego co sobie zamarzysz!!!!!
Zdrówka i samych radosnych chwil z Twoją Pańcią, najlepszą pod słoncem

Marta&Angus&Alma

Bellusiu, cóż Ci życzyć Dziewczyno

, kiedy chyba już wszystko masz

.
Zdrówka i jeszcze raz zdrówka

Hania,Wojtki,Jesse,Lula

Dużo zdrowia, zabawy i smakołyków :)Sto lat!

Aśka Axelowa

Łał, 4-letnia Pannica Smile

Faktycznie, szybko to zleciało...
Gosiu, Bellcia ma u Was, jak u Pana Boga za piecem, więc cóż jej więcej życzyć? Chyba zdrówka tylko Smile

Wszystkiego najzdrowszego!

Karolina Lankowa

Ojjj my spóźnieni ale ściskamy mocno pannicę! Długiego życia w zdrówku życzymy!! Smile

Gośka&Bella

Odkryłyśmy dziś z Belką nowy, jak sądzę, sport dla psów. Niestety uprawianie go wymaga szczególnych warunków atmosferycznych. Mowa tu o biegu za.... nisko lecącą jaskółką

. Belka uwielbia gonić za wiewiórkami, niestety tych jest niewiele, zwiewają na drzewa i można tylko gapić się głupio z nadzieją, że wiewióra choć poskacze po gałęziach. Jaskółki są pod każdym względem lepsze: występują w stadzie, więc można do woli zmieniać obiekt pościgu - cóż za zwody, zwroty i figury Wink

, nie zwiewają na drzewo tylko kołują niziutko, okrążając nasze wielkie trawiaste boisko, wprost stworzone do takich pogoni. No i są tak uprzejme, że gdy decydują się lecieć poza obrys boiska to nabierają wysokości. Tym samym mój ścigacz doskonały traci zainteresowanie i wybiera kolejną jakskółkę, zamiast pędzić na oślep na drogę czy gdzieś dalej. Oczom własnym nie wierzyłam. Belka, której już od jakiegoś czau nie chce się ganiać za piłką, nie jest jednak zbyt ciężka lub stara - jest po prostu znudzona piłką. Co tu dużo mówić, Belka lubi nowinki, ja to wiem i szukam coraz to ciekawszych zabawek. Ale takie jaskółki to tylko w naturze można znaleźć. Miałyśmy boisko tylko dla siebie, Belka biegała na maksymalnych obrotach dobry kwadrans non stop, zupełnie się nie zniechęcając, nie tracąc sił ani radochy z tej zabawy - wierzcie mi, jej mina przy tym bazcenna. Niestety - jaskółki tak jak nagle się pojawiły, tak nagle zniknęły - chyba szybciej się znudziły niż my Sad

. Zastanawiam się nad zakupem sterowanego samolotu....

Agata_Emi_Lili