Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BELLA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia_Patryk
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 15:43, 07 Cze 2012    Temat postu:

Moje chłopaki chyba chcą poznać śliczną Belcię i jej piłkę: oglądali ze mną wyczyny Twojej panny i dopingowali ją szczekaniem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:52, 07 Cze 2012    Temat postu:

Asia_Patryk napisał:
Moje chłopaki chyba chcą poznać śliczną Belcię i jej piłkę: oglądali ze mną wyczyny Twojej panny i dopingowali ją szczekaniem


Laughing Co ciekawe, Belka też oglądała swoje wyczyny - nie szczekała, ale rozglądała się po pokoju, szukając piłki. A co do poznania naszych milusińskich to czemu nie? Piłki też mogę zroganizowć, gdyby się okazało, że to jednak nie o śliczną Belcię chodziło Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka i Fibi




Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:30, 07 Cze 2012    Temat postu:

Ha, ha, Gosiu, właśnie obejrzałam zdjęcia Twojej cudnej Belli i oprócz tego, że panienka jest przepiękna mam jeszcze jeden wniosek:
Faktycznie mieszkamy bardzo BLISKO siebie więc nie wątpię, że Bella i Saba się poznają
Oj, dobrze ja znam tę okolicę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:17, 07 Cze 2012    Temat postu:

asteranify napisał:
Ha, ha, Gosiu, właśnie obejrzałam zdjęcia Twojej cudnej Belli i oprócz tego, że panienka jest przepiękna mam jeszcze jeden wniosek:
Faktycznie mieszkamy bardzo BLISKO siebie więc nie wątpię, że Bella i Saba się poznają
Oj, dobrze ja znam tę okolicę Wink


No bo pęknę z ciekawości - jakaś podpowiedz? Gdzie Sabcia zamieszka i kiedy????? Nie możemy się doczekać . Dla Belki taka kumpela na codzień to będzie bezcenny skarb!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka i Fibi




Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:00, 07 Cze 2012    Temat postu:

Sabcia zamieszka tuż przy jeziorku (przecznicę dalej ). Mam zamiar przywieźć pannę w niedzielę Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:05, 08 Cze 2012    Temat postu:

Czyli gdzieś koło szkoły? W takim razie czekamy, aż Sabcia się troszkę zadomowi, a potem na spacerek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:52, 10 Cze 2012    Temat postu:

A my dziś w końcu dotarłyśmy do Choszczówki! Pięknie tam, kto nie był niech jedzie - tylko wody brakuje do raju. Spotkałyśmy się tam z Imciowymi. Belka tak ich kocha, że natychmiast po wydostaniu się z samochodu pognała się tulić - i do Gosi i do Jacka. Balsam na moje serce taki widok. To po prostu niesłychane, bo Belka wcale się do każdego nie pcha, choć faktycznie są juz psiarze, którzy mogli ją głaskać Wink . Wybrałyśmy się na leśny spacerek, ale dziewczyny szybko były zziajane (oj, woda i micha zostały w samochodzie Brick wall ) tak więc trzeba było nieco skrócić trasę. Muszę pochwalić Imcię - Belka wymiękła pierwsza Embarassed . Po spacerku kawka w kawiarni. Imcia jest stałą bywalczynią i od razu wiedziała, gdzie dają wodę w psiej misce, ale Belka, jak zobaczyła cywilizację, to chciała zwiać Sad . Musiałyśmy Imcię wywołać i wtedy jakoś się Belkę dało zaciągnąć do stołu. Ale szybciutko się tam zaaklimatyzowała - rewelacja taka Imcia Applause , przy Imci świat jest piękny.... tyle, że Imcia położyła się spokojnie, jak każdy szanujący się pies, a Belkę ogarnęła głupawka i podskakiwała z radości. To jest w Belci cudowne - gdy tylko przestaje się bać robi się przeszczęśliwa i okazuje to na wszelkie sposoby jednocześnie. Teraz, gdy czytam relację z nowego domu Sabci, przypominają mi się nasze pierwsze dni (tygodnie???) z Belcią i dopiero widzę, jak dużo się zmieniło. Naturalnie Sabcia jest lata świetlne od Belki z tamtego okresu, bo ludzi się nie boi. Podobieństwo to "próg mieszkania" z ktorym i Belka miała spory problem. Dlatego wierzę, że Sabik juz za chwilę złapie równowagę i będziemy sobie razem poznawać okolicę (bo Belka też jeszcze nie wszędzie chciała dotrzeć).

Gosiu, Jacku, Imciu - jak zawsze dziękujemy za spacerek.
P.S. - Gosiu, zdjęć tym rzem nie będzie, bo jednak nie wyszły Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:30, 10 Cze 2012    Temat postu:

I my baaardzo dziękujemy za spacerek, jak zwykle nasze laski świetnie się dogadywały Dancing.
Tak więc do następnego spacerku

p.s. my też malutką Bellusię uwielbiamy!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:26, 14 Cze 2012    Temat postu:

Mój pluszaczek Heart
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:10, 15 Cze 2012    Temat postu:

No, seniorita Ballita ma wyczekiwaną cieczkę - miesiąc po zjeździe, ale jest, nie pomylił się pan doktor Twisted Evil . I tak się zastanawiam, że może to już trwa jakiś czas, a ja nie zauważyłam, bo Belcia doskonale dba o higienę (odkrycia dokonalam tylko dlatego, że sprawdzam ją czasami) i szczęście całe, bo majty próbowałyśmy mierzyć i to ewidentnie nie w jej stylu dać się tak wystroić Evil or Very Mad ...
Dalej też będą pochwały - aż się boję zapeszyć, ale mam wrażenie, że Beleczka gdzieś tam znowu popuściła o jedną dziureczkę ten pas lęku, który ją krępuje. Całkiem dobrze idzie nam wchodzenie do klatki schodowej od strony parku - sposobem, owszem ( biegniemy wesoło do klatki, nie idziemy), ale niemal za każdym razem udaje nam się "na raz". Co nie zmienia faktu, że po schodach pędzi na złamanie karku, staje pod drzwiami i czeka na mnie w napięciu, a po otwarciu drzwi wpada do mieszkania z wieeeelką ulgą. Kolejne nieoswojone w dalszym ciągu miejsce to kuchnia - choć ma tu michę, wcale nie czuje się pewnie i nadal nie chce smaków z ręki. Ale mamy taki zwyczaj poranny - gdy szykuję sobie śniadanie Belka przychodzi do kuchni, bo rano podaję jej leki - w kurczaku gotowanym. Tyle, że te leko-kurczaki rzadko bierze z ręki Sad . Raczej kładzie się przy mnie, gdy jem i w końcu dostaje co się jej należy, ale do miski, bo ja już nie mam czasu dłużej jej namawiać. A ostatnio przychodzi i nawet się nie kładzie, tylko czeka stojąc i wcina z ręki. Tak, po niemal 7 miesiącach to wręcz zabawne, że mogę się z tego tak cieszyć, ale dla mnie to znaczący sukces. Coraz bardziej okazuje też radość, gdy wracam do domu - przybiega już do drzwi i nawet szczeka radośnie. A ja wciąż czekam, że kiedyś przyniesie mi pluszaka i wiem, że się doczekam . Wychodzi już też na spacery z moim synem i naprawdę fajnie im to wychodzi - najważniejsze, że oboje to lubią, a Belka pilnuje się go i słucha tak jak mnie.
Belcia to wyjątkowy pies, bardzo trudny w obsłudze i tylko dla kogoś, kto potrafi ją zrozumieć, cierpliwie czekać i cieszyć się jej sukcesami. Ale mam wrażenie, że właśnie dlatego, że jest taka wrażliwa i kruchutka emocjonalnie, kochamy ją wszyscy jeszcze bardziej - ona wyzwala w człowieku całe pokłady czułości. Ja oczywiście tulę się do każdego psa, ale doskonale widzę, że mój mąż i syn traktują ją inaczej niż Diunę, bo czują, że ona bardziej potrzebuje czułości. Belcia uczy cierpliwości i pokazuje, że cieszyć można się z maleńkich rzeczy, a to bardzo cenna umiejętność w życiu Wink. Ależ nam się wspaniały pies trafił
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:40, 19 Cze 2012    Temat postu:

Wczoraj wieczorem Belka, chyba po raz pierwszy w historii, zamerdała leciutko ogonkiem będąc na klatce schodowej! Wyszłyśmy z mieszkania i Belka wpadła na naszą sąsiadkę Niunię - maleńką kundelkę o ciałku prawie jamnika i główce prawie pinczera . Niunia kochała nieprzytomnie Diunę i były najlepszymi kumpelkami, teraz próbuje się choćby zaprzyjaźnić z Belą. Bela kilka razy wycofała się do mieszkania (bo była też pani Niuni...), ale wracała sama i nawet jak chowała ogonek, to go potem wyjmowała w celu machnięcia Wink . Potem dość spokojnie zeszła nawet po schodach. Eh... , gdyby dało się Niunię zatrudnić jako terapeutkę.... ale ona sama nieco lękliwa (jako szczenię błąkała się po lesie i choć minęły lata nadal trzyma się kurczowo nogi pani), a pani nie ośmielę się prosić o współpracę ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka i Fibi




Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:33, 19 Cze 2012    Temat postu:

Cytat:
Wczoraj wieczorem Belka, chyba po raz pierwszy w historii, zamerdała leciutko ogonkiem będąc na klatce schodowej!


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:38, 21 Cze 2012    Temat postu:

Wszyscy relacjonują burzową, warszawską noc, to ja też! Otóż u nas minęła.... niemal spokojnie . Belcia troszkę się kręciła po łóżku (zawsze razem śpimy, więc to, że była w łóżku to normale), troszkę bardziej ziajała (ale okno się nam zatrzasnęło, więc może i to się jakoś da wytłumaczyć Wink ) i podnosiła łepek, gdy waliło tuż nad nami. Ale to wszystko - dzielna maleńka Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:55, 21 Cze 2012    Temat postu:

Noooo jakie pozytywne wieści! Brawo!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 22:04, 21 Cze 2012    Temat postu:

Bella jesteś Wielka, tak trzymaj!!! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 26 z 53

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin