BAZIS

Justyna Bazisowa

[link widoczny dla zalogowanych]

A to u Asi.
Axel i Bazis Very Happy

Justyna Bazisowa

Zgodnie z obietnicą

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna Bazisowa

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro postramy się zrobić zdjęcia na spacerku.

Warna.

Justynko, bardzo prosiliśmy o przeczytanie informacji o tym, jak przyjąć psa w nowym domu. W związku z powyższym mam do Was prośbę - przeczytajcie to jeszcze raz i proszę NIE LEKCEWAŻCIE! Widzę na zdjęciu Wasze dziecko na posłaniu z psem, który bawi się piłką. TO JEST BARDZO NIEBEZPIECZNE! Tak nie wolno robić! d'oh!

Potem czytamy w prasie, że pies pogryzł dziecko i że nagle i że nie wiadomo dlaczego. Ja od razu powiem Wam dlaczego. Tu chodzi o WASZE dziecko! Jak patrzymy na te zdjęcia, to serce staje nam w gardle.

Proszę przeczytajcie wszystko od nowa i zastosujcie się!

Justyna Bazisowa

Witam!!!
Jeśli chodzi o zmiane nicka to oczywiscie że się zgadzam.
Myślę, że nick: Justyna bedzię dobry.
Warno masz rację. zastosujemy się!!!
Pozdrawiam!!!

agniesia206

Witam! To ja "oddałam" Baziniusza Justynie. Napiszę jeśli mogę, coś na temat "pomieszkiwania" dzieci w Bazisowym pontonie:) Moja Zuzia (12m-cy) od kiedy tylko nauczyła sie raczkować przebywała tam non-stop. Na początku zabraniałam jej tego (teoria-pies powinien mieć swój azyl, miejsce, gdzie może odpocząć, gdzie krzywda mu sie nie stanie itp.) jednak po pewnym czasie ustąpiłam... Moje mieszkanie ma 27m2 i naprawde ciężko było mi przez cały czas zabierać malucha. Bazis jest więc przyzwyczajony do tego typu zachowań i NIGDY nie wykazał sie agresją z tego powodu. Wiem, że nie powinnam na to pozwalać Zuzi, ale teoria w praktyce nie zawsze ida w parze., tym bardziej, że mieszkam sama i sił mi czasem brak:( Dodam tylko, że Bazis czasem sam zabierał Zuzi zabawki i szli razem do pontonu aby sie tam bawić. Pozdrawiam serdecznie

Aśka Axelowa

Agnieszko, tylko TU chodzi o to, że dzieci Justyny są dla Baziska - jak na razie - OBCE.
Poza tym trzeba wziąć pod uwagę fakt, że psa wyrwano z jednego miejsca do drugiego, że przebywa w tej chwili z nieznanymi sobie osobami, że nie zna jeszcze zasad i reguł panujących w domu i, że jest skołowany. To wszystko powoduje stres u psa i jak na razie jego reakcje mogą być odmienne od tych, które pojawiały się w Twoim domu.
Oczywiście, z czasem będzie zupełnie inaczej: pies nabierze zaufania do nowej rodziny, będzie ich znał a oni jego i wszyscy dla siebie będą bardziej przewidywalni. Po prostu będą się znać...

Warna.

Tylko jedno zdanie: Bazis u Ciebie byl u SIEBIE, a u Justyny jest W NOWYCH WARUNKACH. Nie porownujmy tego. Poza tym dlatego Bazis trafil do Justyny, ze wiedzielismy, ze byl wychowywany z dzieckiem.

agniesia206

Wiem Warno, masz 100% racje, ja niczego nie sugeruje tylko pisze jak było u mnie... no, starma sie opisac zachowania Baziego w stosunku do znanych mu sytuacji. Zawsze powtarzałam znajomym, że Bazis zna i toleruje 'swoje" dziecko, natomiast inne dzieci są dla niego "obce". W każdym razie przepraszam za zamieszanie i obiecuje odpowiadać tylko na pytania:) Buziole

Justyna Bazisowa

Witam!!!
Napiszę troche o Bazisku. Jest naprawde rewelacyjnym psiakiem!
Ładnie je, coraz ładniej chodzi na smyczy.
Do Wszystkich się strasznie cieszy kto by nie wszedł do domu to wita Go tak jakby nie widzial by Go z rok czasu. Wczoraj został po raz pierwszy na godzinę Sam w domu troche się obawialam, ale był bardzo grzeczny tylko strasznie było mi Go zal przed wyjsciem miał takie smutne oczka, a po powrocie tak mnie radośnie przywitał. Jak tylko usiadę chwile spokojnie na fotelu to juz leci z jakąś zabawką i zaczepia zeby sie z Nim bawić czego mu nie jestem w stanie odmówic

Nawet jak jestem zajeta. Wieczorem jak położymy się juz do łóżka to podchodzi i trzeba Go chwile podrapac wtedy może iść zadowolony spać.

Justyna Bazisowa

Ja i mój kochany "Biszkopcik"

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna Bazisowa

Baziol i młodsza kolezanka

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna Bazisowa

Asia nam mówiła że, na poczatku puszczać na zamkniętym terenie, poza tym sami się boimy zeby Nasz skarbuś nie uciekł.

Justyna Bazisowa

Baziolek uwielbia pluszaki

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna Bazisowa

[link widoczny dla zalogowanych]