Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 23:06, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
rzeczywiscie śliczny pies a i jak piszecie dobrze wychowany to tylko zazdroscic przyszlym włascicielom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kajak46
Gość
|
Wysłany: Sob 23:17, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy spod Katowic. Mieszkamy w dużym domku i mamy ogródek. Nasza Czerta bo tak się nazywa piesek ma 3 lata.(i jest wysterylizowana)
Z psami nie byłoby problemu z wychodzeniem bo mam dużą rodzinę i chociaż mamy ogródek wychodzimy na spacer z nasza conajmniej 3x na dzień.
Chcielibyśmy drugiego dla towarzysta dla naszej.
Pieska chce prawie cała rodzina tylko tata się jeszcze nie chce zgodzić, ale postaramy się go namówić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 23:22, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
mi sie wydaje ze chyba najpierw należy omówić sprawę w rodzinie ,a pozniej oferowac kandydature co do adopcji pieska... bo jak to teraz rozumiec? rodzina niby chce ale tate trzeba namowic... i nie wiadomo w sumie o co chodzi tak mi sie wydaje..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:25, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kajak46 napisał: | Nasza Czerta bo tak się nazywa piesek ma 3 lata.(i jest wysterylizowana) |
Basyl mimo wszystko zostanie przed adopcją wykastrowany.
Kajak46 napisał: | Pieska chce prawie cała rodzina tylko tata się jeszcze nie chce zgodzić, ale postaramy się go namówić. |
W sprawie adopcji wszelkie rozmowy prowadzimy z osobami dorosłymi (jeżeli nie masz 18 lat, niech skontaktują się z nami Twoi rodzice).
Nasze psy adoptujemy tylko do takich domów, gdzie są mile widziane i wyczekiwane przez wszystkich domowników.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:53, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jak tak o Basylu piszecie to rzeczywiście musi z Niego być samo Złoto To teraz tylko nie pozostaje nic innego jak: "kandydaci na Właścicieli, do akcji".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:29, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Noc minęła nam bardzo spokojnie. Śniadanko w postaci ryżu z kurczakiem i warzywami zostało pochłonięte, spacer odbył się bez żadnych problemów. Przed chwilą byliśmy na kolejnym spacerze, Basyl probował się bawić z młodym owczarkiem niemieckim, ale niestety był na smyczy więc zabawa była ograniczona.
Basyl ładnie reaguje na przywołanie i ponad wszystko uwielbia piłkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:52, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
U nas wszystko OK. To kilka zdjęć z wczorajszego spacerku:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:34, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
W związku z tym, że mamy teraz urlop, wyjeżdżamy jutro z psiurami do puszczy kurpiowskiej na działkę (całoroczną).
Ponieważ są tam lepsze warunki lokalowe (nie ma schodów) i mamy w Ostrołęce zaprzyjaźnionego weta, zrobimy tam kastrację. Zabieg jest umówiony na piątek na 20:00.
Dzisiaj byliśmy z Basylem u naszej fundacyjnej doktor Irenki Raczko, która osłuchała Basylowe serce (wszystko OK, żadnych szmerów), pobrała krew do badania (przed operacją chcemy mieć pewność, że Basyl jest całkiem zdrowy) i przyjrzała się Basylowej narośli na grzbiecie. Okazało się, że jest to długotrwałe zapalenie mieszka włosowego, w wyniku kórego zrobiła się pokaźnych rozmiarów gulka. Zawartość gulki została wyciśnięta (paskudztwo), a całość wysmarowana jodyną. Basyl dostał też antybiotyk, ponieważ ma w tym miejscu stan zapalny.
Jest 100% pewność, że gulka urosłaby od nowa więc przy okazji kastracji, "trefna" torebka włosowa zostanie usunięta.
Muszę pochwalić Basyla, że wspaniale znosi wszelkie zabiegi u weta, merda ogonem, jest cierpliwy i bardzo dzielny.
tak sobie odpoczywam po ciężkim dniu
[link widoczny dla zalogowanych]
a tak się miziamy na dwie ręce
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:45, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No ladnie sie razem komponuja. Zreszta to nie pierwsza para, ktora ladnie sa komponuje u Ciebie.
Pierwszy byl rudy Alex, potem Lana, a teraz Basyl.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:03, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | Zreszta to nie pierwsza para, ktora ladnie sa komponuje u Ciebie. Pierwszy byl rudy Alex, potem Lana, a teraz Basyl. |
A te jasne (Maja, Tajga, Imbir) pięknie kolidowały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:08, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
karmienie na dwie ręce (za Basylem siedzi Emi )
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pon 22:14, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:12, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
O rany, on Cie chyba prosil o ... reke! Cudnie patrzy Ci w dno Twojego oka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga
Gość
|
Wysłany: Wto 14:48, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Witam,
jestem zainteresowana adopcją Basyla lub tez Cliforda w związku z tym chciałam napisać kilka słów o sobie.
Mam 22 lata i obecnie studiuję. Mieszkam w Łomiankach pod Warszawą z siostrą i rodzicami. W naszej rodzinie psy były zawsze, są one bardzo ważną cześcią naszej rodziny a moimi największymi przyjaciółmi. Gdy byłam mała miałam alergie na psią sierść jednak nie oddalismy mojego psa tylko chodziliśmy od lekarza do lekarza.
Pół roku temu musieliśmy uśpić naszego psa (miał 15 lat i kłopoty z krążeniem).
Chciałabym adopoptować goldena ze względu na ich charakter i zamiłowanie do wody. Wszyscy w rodzinie jesteśmy wodniakami i myślę, że taki psiak byłby dla nas idealny. Jesteśmy też aktywni sportowo biegamy, jeździmy na rowerze. Pies nie zostawałby na długo sam w domu.
Mieszkamy w domu z ogródkiem, w domu są cztery schodki:)
pozdrawiam
mój numer kontaktowy:519 552 920
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:56, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A co o ewentualnej adopcji goldena myśli reszta Twojej rodziny? Czyli rodzice i siostra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:57, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
cała rodzina jest za pieskiem:).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|