|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:35, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Paweł dzisiaj poszedł rano do pracy, a Basylek zadbał, żeby legowisko Pawła nie wystygło
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:03, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:09, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Superaśne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:04, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Może ktoś napisze, dlaczego one tak się kładą symetrycznie???????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:38, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Z dwóch powodów
Po pierwsze, bo Agatka tak lubi. Chcą jej zrobić przyjemność.
A po drugie chcą trafiać do wątku "Symetria" :rotfl:
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Nie 18:40, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:27, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
wiecie ile zajmuje ułożenie ich w takiej pozycji... ? i to przy gabarytach Bazyla. ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:01, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ciągle tylko wklejam zdjęcia więc tym razem po prostu napiszę coś o Basylim. Czy wspominałam już, że to fantastyczny pies?
W domu Basyl zachowuje się wzorowo: nie wiem czy to już efekty kastracji, czy może przyzwyczajenie się do naszego domu, ale jest zdecydowanie bardziej spokojny i wyciszony niż kilka tygodni temu. Spokojniej też przyjmuje gości w domu (wcześniej dość mocno im się narzucał całym sobą z zabawkami oczywiście, teraz przywita się i potem dość szybko się uspokaja). Za to bardzo intensywnie nakręca się, kiedy idzie w nowe miejsce (do kogoś do domu, do lekarza, z Pawłem do pracy). Jego spokój pewnie można też tłumaczyć dużym "zmęczeniem materiału" w ciągu dnia na spacerach, bo jak wiadomo zmęczony pies to spokojny pies
Na spacerach jest puszczany luzem i praktycznie przez cały czas jest zaabsorbowany aportowaniem piłki. Nie zwraca uwagi na inne psy i ludzi (zdarza się, że biegnie się przywitać z osobą, która zwróci na niego uwagę, ale coraz rzadziej). Zdarzyło się też kilka razy, że zareagował "gulgotem" na innego samca, ale natychmiast odwołany i zajęty piłką odpuszcza sobie. Basyl pięknie reaguje na przywołanie, można powiedzieć, że jest ono 100%. Zdarzają mu się próby zjedzenia czegoś znalezionego na trawie, ale na komendę "zostaw" (nawet z bardzo daleka) natychmiast reaguje, zostawia znalezisko i przybiega do nas
Ogromny z niego pieszczoch i przylepa, uwielbia mizianie, głaskanie, czesanie.
Cierpliwie znosi czyszczenie uszu i zakraplanie oczu.
Nie wykazuje najmniejszej agresji przy misce, zabawkach, smakołykach.
Jedyną jego "wadą" jest brak delikatności. Bawi się całym sobą, "taranuje" wszystkie przeszkody, kiedy chce złapać piłkę, w zabawie potrafi złapać mocno zębami (oczywiście nie robi tego specjalnie, ale przy okazji łapania piłki czy innej zabawki zdarzy mu się złapać też czyjeś palce ) albo pacnąć konkretnie łapą. Kiedy się rozbawi na całego zaczyna podszczypywać i pogryzać (zabawowo, ale mocno). Jednym słowem w zabawie jest mało delikatny.
Petardy i wszelkie wystrzały nie robią na nim żadnego wrażenia.
Ma zwyczaj towarzyszenia przy kąpieli i chłeptania wody z wanny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:03, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Agatka, o czymś zapomniałaś!
Basyli ma genialną zdolność mimikry, już po krótkim czasie trudno go odróżnić od innmych futrzanych domowników. Dowody na zdjęciach powyżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:37, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Jedyną jego "wadą" jest brak delikatności. Bawi się całym sobą, "taranuje" wszystkie przeszkody, kiedy chce złapać piłkę, w zabawie potrafi złapać mocno zębami (oczywiście nie robi tego specjalnie, ale przy okazji łapania piłki czy innej zabawki zdarzy mu się złapać też czyjeś palce ) albo pacnąć konkretnie łapą. Kiedy się rozbawi na całego zaczyna podszczypywać i pogryzać (zabawowo, ale mocno). Jednym słowem w zabawie jest mało delikatny. |
Pasio ma dokładnie tę samą "wadę". Ponieważ mam niestety skłonność do siniaków, moje ręce (od łapania zębami) i nogi (od przydeptywania niechcący) wyglądają stale jak po wielkiej bijatyce . Ostatnio Pasio bawił się z takim już trochę przerośniętym szczeniakiem. Bawił się, to chyba niewłaściwe określenie - pies niewiele od niego mniejszy został dosłownie sponiewierany - taran to pikuś przy Pasiu. Oczywiście nikomu nic się nie stało, z wyjątkiem wydartej sierści z łapy Pasia.
Ale do rzeczy - ponieważ nie ma w mojej rodzinie małych dzieci, więc nie wiem, czy Pasio z podobnym wdziękiem słonia zachowywałby się przy maluchu i zastanawiam się czy taki pies jak Basyl czy Pasio umiałyby zachować umiar w zabawie z dzieckiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:23, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Alicja napisał: | Ale do rzeczy - ponieważ nie ma w mojej rodzinie małych dzieci, więc nie wiem, czy Pasio z podobnym wdziękiem słonia zachowywałby się przy maluchu i zastanawiam się czy taki pies jak Basyl czy Pasio umiałyby zachować umiar w zabawie z dzieckiem? |
Obawiam się, że wdzięki słonia jest u nich na standardzie Nie wiem jak Pasio, ale Basyl zdecydowanie nie jest świadomy swojej masy i rozmiarów, dlatego mógłby w zabawie zrobić niezamierzoną krzywdę małemu dziecku lub małemu pieskowi swoją masą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia Kowalska
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Skoczów Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:17, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Witam!
Widzę, że Basyl "ma problem" z jakim my staramy się właśnie uporać u naszego szczeniaka. Też jest straszliwie niedelikatny i często zamiast za zabawkę, łapie za palce. Bez przerwy ciągnie za nogawki i łapie za kostki wszystkie ruszające się nogi. Wszyscy zapewniają, że to minie, że to sposób zabawy, że mu przejdzie samo, ale Basyl jest dowodem, że niekoniecznie przejdzie. Jak w takim razie oduczyć szczeniaka takiego zachowania? Jak nauczyć go delikatności?
Pozdrawiam i liczę na fachową radę doświadczonych koleżanek.
Kasia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:26, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Oj, Kasiu, Twój awatar skutecznie rozwalił forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:40, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kasia Kowalska napisał: | Witam!
Widzę, że Basyl "ma problem" z jakim my staramy się właśnie uporać u naszego szczeniaka. Też jest straszliwie niedelikatny i często zamiast za zabawkę, łapie za palce. Bez przerwy ciągnie za nogawki i łapie za kostki wszystkie ruszające się nogi. Wszyscy zapewniają, że to minie, że to sposób zabawy, że mu przejdzie samo, ale Basyl jest dowodem, że niekoniecznie przejdzie. Jak w takim razie oduczyć szczeniaka takiego zachowania? Jak nauczyć go delikatności?
Pozdrawiam i liczę na fachową radę doświadczonych koleżanek.
Kasia |
Droga Kasiu, zdecydowanie mylisz dwie sprawy. Zachowanie szczeniaka i zachowanie Basyla to zupełnie różne zachowania. Szczeniak jak to szczeniak, poznaje świat zębami, a gonienie i łapanie wszystkich ruchomych rzeczy (w tym rąk i nogawek) to super zabawa. Basyl chwyta za rękę niechcący (bo ma duży pysk w którym mieści się i piłka i ręka )
To nie miejsce na udzielanie rad szkoleniowych, bo to wątek Basyla ale polecam przeczytanie jednej, dobrej książki na temat wychowania szczeniąt a Wasz problem zniknie bezpowrotnie. Ewentualnie w dziale różności możesz poruszyć tą kwestię.
Tutaj też znajdziesz dużo pomocnych rad:
http://www.szkoleniepsow.fora.pl/szczeniaki,3/
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 13:53, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia Kowalska
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Skoczów Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:50, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, avatar już zmieniony
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia Kowalska
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Skoczów Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:54, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A... i dziękuję za odpowiedź. Będę szukać jakiejś pożytecznej lektury.
Pozdrowienia dla Basyla
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|