|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:31, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wykład musiał być piekielnie nudny A na salę trzeba go przemycać czy można z psiakami oficjalnie wchodzić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:35, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z Baryego mruczeniem o mizianie i gabarytami było by Go ciężko przemycać a na poważnie to nie ma problemu, byle by tylko nikt nie szczekolił. Na Posokowcu Bawarskim z dwóch rzędów niżej wykład z wirusologii zrobił podobne wrażenie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:04, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Marta, myślę, że Baruś nauczy się pływać przy Bajce. Pasio nie miał wzorów do naśladowania, ale chęć aportowania patyczków z wody była silniejsza. My po prostu rzucaliśmy patyczek coraz dalej i dalej... Czasami Pasio jak stracił grunt pod nogami, to strzelał z wody jak korek z szampana z dzikim przerażeniem w oczach. Ale w końcu się udało. Z tym, że oswajanie z wodą głębsza niż po brzuch zajęło nam cztery miesiące.
Teraz uwielbia pływanie, a nawet miał ucznia - młodego goldenka, który nie umiał pływać - wystarczyło pół godziny Pasiowych lekcji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:12, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Działamy dokładnie tą samą metodą Alu Patyki rzucam co raz to dalej i tak się Rudzion tapla. Widać, że sprawia Mu to przyjemność.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:28, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spieszę poinformować, że Bary jest już po swojej trzeciej w życiu podróży autem. Na początku samochód budził w Nim niepokój, ale jak wsiedli wszyscy to zauważył, że samemu jest nudno i sam bez pomocy też wskoczył Podróż zniósł ładnie mimo kilkuminutowego stresu po wejściu do środka, nie wymiotował, siedział i oglądał świat zza szyby.
Na miejscu zaaranżowaliśmy spacerek na poznanie z Bajką. Ładnie się przywitali. Baja jest goldenią despotką w domu wychowuje Baryego i nie ma ochoty na zbyt bliskie kontakty. Rudzion to rozumie i nie nalega- robi po prostu tak by każdemu było dobrze i uznaje Bajki wyższość. Po zwiedzeniu całego domu i poznaniu domowników (witał się wylewnie z każdym) śpi teraz spokojnie rozłożony na dywanie.
Więcej informacji i zdjęcia wieczorem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:40, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli podróżować samochodem Bary też już potrafi Super psiak!
Jeżeli Bajka pozwoli, to bardzo proszę z zdjecie Bajki i Barego razem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:40, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, podróż zniósł świetnie. Rano nie było tylko śniadanka by w podróży nie stresowały go niepotrzebnie wymioty.
Psiaki co raz bardziej się dogadują...a raczej Bajka pozwala Baryemu na co raz więcej i sama mniej się stresuje "intruzem". Teraz jest podział terytorium- Bary na górze, Baja na dole. Generalnie Bary jest tam gdzie ja, ale jak schodzę na dół to nie ma problemu z dogadaniem.
Jesteśmy też po wspólnym spacerze. Nie było żadnych kłótni o smaczki- każdy miał swoje i grzecznie na nie czekał. Każde dostało popołudniowo- wieczorną porcję w formie nagród. Z chodzeniem na podwójnej smyczy też zero kłopotów.
Barul bardzo fajnie "naśladuje" Bajkę:
- czesanie- normalnie musiałam trochę go przekupować by pozwalał wyczesać zadek, portki i ogon. Teraz jak czesałam Baję sam się ustawił i czekał. Gdy przyszła Jego kolej bez problemu wyczesałam Go tak jak Bajkę, bez ceregieli
- psy- Baja ignoruje, to On też. Nawet szczekacze podwórkowe.
podróż
i tak całą drogę...
w drodze na spacer
spacer
odpoczynek po i zgoda w pilnowaniu kuchni
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:53, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś musiałam zostawić Baryego w domu, bo jechałam z Bają do weterynarza. Nie chciałam robić psom niepotrzebnego zamieszania i Bary został w domu z moją siostrą. Przez pierwszą chwilę był troszkę zaniepokojony, jednak patyki skutecznie go zajęły i po powrocie zastałam psa śpiącego na tarasie pod nogami Gaby. Moje kolejne wyjście zniósł bez żadnej reakcji . Barul uwielbia leżeć na tarasie i wygrzewać się na słonku.
Dziś już Bary nie pozostaje Bajce dłuży i również się kilka razy odszczeknął, jednak Bajcia po narkozie średnio chętna na kontakty i chodzenie, więc spokojnie się mijają i dom nadal w podziale na górę Baryową i dół Bajowy. Z uwagi na stan Bajci spacer też będzie dziś dla Barusia całkowicie prywatny.
Pozdrawiamy przedświątecznie,
Marta, Baja i Bary
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta Duszenko
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Czw 17:09, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Marta a co się dzieje z Bajką?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:56, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bajka ma niestety problemy z kolanem... dziś zostało zdiagnozowane u niej osteoarthritis (zwyrodnienie) stawu kolanowego. Cały czas szukaliśmy diagnozy i choć nie jest wesoła, to na szczęście jest. Przez ból Bajka mogła być też bardziej rozdrażniona nowym przybyszem, ale radzimy sobie i psiaki się dogadują.
Przepraszam za OT.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:47, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kolejny dzień Baryego na wycieczce
Nie można powiedzieć, że psiaki się lubią, ale tolerują bez sprzeczek. Niestety Bajka teraz rozdrażniona bólem (blokada założona dostawowo podczas "zagnieżdżania się" sprawia dyskomfort) i w złym stanie fizycznym jest inna niż zwykle, mniej kontaktowa, łatwiej się denerwuje. Bary schodzi Jej z drogi, a Ona ma naturę, że nie przebywa z tym z kim miała by się pokłócić i zamiast powarkiwać chodzi swoimi ścieżkami, więc kłótni też nie ma. Bary jest za to pozbawiony kompleksów i przebywa tam gdzie mu się podoba- jak Bajuli źle to niech się przeniesie 2 metry dalej, ale On zostaje bo mu dobrze.
Na spacerach Bary szaleje do upadłego. Tu psów spotykamy jak na lekarstwo (to niewielka miejscowość parę kilometrów od Częstochowy, więc ludzie w większości nie znają pojęcia spacerowania z psem), a co za tym idzie Bary na spacerach zachowuje się IDEALNIE pod każdym względem.
Idąc przez osiedle nie odszczekuje się szczekaczom zza płotów. Gdyby nie to, że Baryemu sprawiają problem schody w domu (nie są to schody pełne; to tylko poziome stopnie, bez pionowych wypełnień) i poszczekuje by z Nim schodzić to czasem zapominam, że mam 2 psy. Cisza i spokój, zero reakcji na dzwonek czy przychodzących obcych. Tych nieznajomych, których wita z poziomu ogrodu traktuje jako potencjalnych głaskaczy do czego szczerze zachęca merdaniem. Nowe miejsca spacerowe nie niepokoją Go, a ciekawią.
Moje spostrzeżenie z posiadania tych dwóch psiaków na raz- w domu (a nawet na tymczasie) nie powinno być psów o podobnych imionach Baja i Bari brzmi baaardzo podobnie dla psiaków, zwłaszcza, ze na Bajkę często wołamy Bain...a Bain i Bari to już prawie to samo... Tym sposobem na zawołanie czy komendę dla jednego mam odpowiedź i z Rudego i z Białego
A oto Barul korzystający z tarasu:
gryzienie patyków synchronicznie- nikt nie zostawi patola pierwszy, a co !
spacer parami...
...i gęsiego
wieczorne spanie
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pią 16:52, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:49, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No to Barul ma zdrowo Goldeni charakter Wita KAŻDEGO domownika choćby po chwili nieobecności (na święta w domu jest 8 dwunogów, więc ma kogo prosić o pieszczoty ). Każdego nad Nim przechodzącego traktuje jako potencjalną miziaczkę podnosząc jednoznacznie łapkę w górę, by głaskać nie gdzie indziej tylko po brzusiu. OBCYCH (chociaż po Jego zachowaniu wydaje się, że zna każdego) też przyjmuje z pomerdaniem i radością. Jak na razie nie dał ani razu plamy- kto by Go nie odwoływał od jakieś czynności (czy to drzwi, czy porwana ścierka do podłogi) ładnie przychodzi- nawet na zawołanie 13- latka.
Leżenie, czyli domowe psie konfiguracje
Jedno zawsze musi być lepsze od drugiego, czyli jak Baja śpi, Bary musi czuwać...
...jak Bary śpi, Baja musi czuwać
Wczorajsze szaleństwo po polach (prywatny spacer Baryego ze względu na nóżki Bajki i Jego komfort wybiegania się)
w oddali osiedlowy kumpel
gdzie jest Barul? czyli buszujący w polu
Dzisiejsze szaleństwa nad wodą. Barul nadal asekuracyjnie musi mieć dno choć pod jedną łapką A Bajka (która nareszcie się dziś ożywiła i jest bardziej nadająca się do życia) przydaje mu się do wyławiania aportów "niemożliwych"
Baja aport
Bary aport "ja? z tej wody to sami sobie wyławiajcie, ja wchodzę najwyżej do kolan"
O, Bajka! jak już przyniosłaś moją zabawkę, to możesz mi ją oddać- w końcu Ci ustąpiłem jak tak bardzo chciałaś popłynąć
ups...a gdzie jest ziemia pod łapkami?
Bary w panierce?
suszenie
ooo, kto wychodzi na balkon?
tak jak futra poległy około 3, śpią do teraz- bez zmiany pozycji! nie mówiąc już o jakimkolwiek zainteresowaniu, że ktoś wychodzi lub przychodzi
Pozdrawiamy Wszystkich Świątecznie
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Nie 21:30, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:59, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś Bary przeszedł kolejny test, który zaliczył na 6 z plusem Mianowicie Rudzielec przyniósł pierwszego w tym sezonie wkręconego już kleszcze i trzeba było go wyciągnąć. Paskudztwo usadowiło się na szyi pod pysiem, więc Barul był jak najbardziej świadomy operacji. Pięknie czekał aż skończę, a ja używam bezbolesnego urządzenia, więc nawet nie wiedział kiedy skończyłam Wszystko podsumowane smaczkiem.
Barul w swoim pierwszym domu adopcyjnym podobno nie chciał wracać z podwórka do domu. U mnie jest inaczej. Bary chętnie wychodzi już sam za Bajką na podwórko (lubi leżeć na tarasie w słonku), interesuje go co się dzieje, czasem szczeknie kilka razy ze zdziwienie, ale nie ujada ani nie przeszkadza szczekaniem. Za to gdy znudzi mu się samodzielny pobyt na dworze pokazuje się w drzwiach tarasowych od salonu albo kuchni prosząc o wpuszczenie Gdy jestem z Nim w ogrodzie do pójścia do domu wprowadziłam Mu komendę taką jak ma Baja- "Baja/Bary- dom" i wtedy ładnie tupta gdzie potrzeba czekając automatycznie na wytarcie łapek.
Cudo a nie pies się z Niego robi
Aha, schody Baruś ma już opanowane do perfekcji
co tak wolno? no schodź szybciej, idźmy już na ten spacer
w oczekiwaniu na wyjście
Bajkowa głupawka z radości przed spacerem
siad
gotowi do wymarszu
przed jedzeniem trzeba patyk umyć
główny producent trocin i wiórków na śląsku
spryciarz- podpiera o ziemię co by łapki nie musiały się nadwyrężać
myśliciel
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:41, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Marta, szczerze powiem, że wykonałaś kawał świetniej roboty. Jestem bardzo szczęśliwa, jak widzę, jak fajnego psa zrobiłaś z Barego. I trzymam mocno za niego kciuki, żeby trafił do domu, w którym będzie się czuł równie dobrze, jak u Ciebie. Brawo!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:07, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Martus ja też jestem pod wrażeniem Super zdjęcia - oddają całą atmosferę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|