Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BAILEY (ZIELONY) ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:00, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Dorotka, możemy zawrzeć układ: ja bez szemrania będę wrzucać zdjęcia jeśli każdej porcji będą towarzyszyć takie piękne opisy w Twoim wykonaniu. Zgoda?

Aviomarin zmuli chłopaka i spacer będzie taki sobie. Spróbowałabym stopniowego przyzwyczajania do auta, na początek krótka "podróż" dookoła osiedla. Potem dwie rundki itd. Z pustym brzuszkiem oczywiście Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Bailey&Ben
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:05, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Dziękuję Kasiu, aż wstyd, ale pewnie niedługo skorzystam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Bailey&Ben
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:16, 28 Kwi 2012    Temat postu:

U nas odbyło się uroczyste otwarcie sezonu pływackiego, a teraz kiedy Bailey poznał uroki kąpieli nie można z nim ominąć żadnej kałuży Wybieramy się na kilka dni na działkę (k/Wyszkowa). W pobliżu płynie mała rzeczka Liwiec więc mam nadzieję, że chłopak będzie szczęśliwy

Niebawem powklejam zdjęcia.

Dużo spacerujemy po łąkach, trawach i niestety już trzy kleszcze znalazłam na futrze Baileya. Na szczęście nie zdążyły się wczepić, ale trzeba bardzo uważać.

Pozdrawiamy słonecznie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Bailey&Ben
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:08, 28 Kwi 2012    Temat postu:

[img][link widoczny dla zalogowanych]
[/img]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Bailey&Ben
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:34, 28 Kwi 2012    Temat postu:

[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:37, 28 Kwi 2012    Temat postu:

Pięknie! Już pływamy Very Happy. Odważny chłopak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:55, 28 Kwi 2012    Temat postu:

Łał!! Bailey pływa a Dorotka zdjęcia wstawia własnoręcznie. Super Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Bailey&Ben
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:11, 29 Kwi 2012    Temat postu:

O tak, jestem bardzo dumna, szczególnie z Baileya Very Happy. Wody w ogóle się nie boi, właściwie to ja w pewnym momencie spanikowałam i już się szykowałam, że będę po niego skakać, ale to tylko moja nadopiekuńczość zadziałała. Bailey to bardzo odważny chłopak, póki co niczego się nie boi, wszystko co nowe jest tylko interesujące i jak do tej pory radzi sobie w każdej sytuacji. A ja muszę chyba przyjąć do wiadomości, że to już spory psiak i tak bardzo się o niego nie martwić. Wyobraźcie sobie, że ja panicznie się boję spuścić go ze smyczy. Myślę, że ma to związek z Benem, którego straciłam niedawno, bo w lutym Sad . Mamy na razie smycz flexi 8 m. Próbowałam też z linką, ale póki co szarpał ją okrutnie, cały się plątał i wyglądał jak kołowrotek Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Bailey&Ben
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:43, 09 Maj 2012    Temat postu:

Nasz Bailey staje się powoli dorosłym psem, przynajmniej tak mu się wydaje. I próbuje sił .....O spaniu na swoim posłaniu, z czego tak się cieszyłam możemy na razie zapomnieć, nawet jak w stanę na chwilę w nocy to zastaję go na mojej poduszce, ale to akurat nie jest aż takim problemem a tak naprawdę to sama radość, ale o tym cisza będę nadal próbowała.... Gorszy problem pojawił się przy jedzeniu, jak tylko zaczynam przygotowywać kolację to zaczyna się gonitwa od talerza do talerza, podskoki, obroty, szczekanie, próbuje nawet wyrwać jakiś kąsek w locie skacząc do niesionego talerza. Najsłabiej radzą sobie z obroną swojego jedzenia dzieci. Nieraz już był płacz, bo wyjadł im chrupki, albo kanapeczki z talerza. Jest naprawdę bardzo łakomy. Muszę nad tym popracować, bo trudno chować się z talerzami po kątach. Poza tym to kochany pies

Dużo spacerujemy, gdzie tylko spotka zbiornik z wodą to dostaje szału. Majowy weekend spędziliśmy na działce więc przebywał praktycznie całe dnie na powietrzu. W domu trochę musiałam mu przykrócić wyjścia na ogródek, staram się żeby nie był tam sam, a to dlatego, że Bailuś zaczął na mojej wypielęgnowanej trawce kopać półmetrowe doły. Czy jest jakiś sposób, żeby trochę to opanować ?

Jak na szczeniorka to naprawdę jest kochany, nic nie niszczy, kiedy zostaje sam to po prostu kładzie się i śpi. Może cieszy się, że wreszcie jest sam i ma chwilę spokoju, bo praktycznie ciągle ktoś mu towarzyszy.

Był moment, że chodziłam strasznie niewyspana, bo Bailuś wstawał o 5 rano, ale teraz przesypia już do 7 nie załatwia się w domu.

Widzę, że jest do nas coraz bardziej przywiązany, a my do niego, i bardzo pięknie potrafi to okazać Very Happy

Zamieszczę kika zdjęć z działki i ze spacerku z ulubionym kumplem Kazanem (też goldenem), ale chwilę później.

Pozdrawiamy wszystkich
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:41, 09 Maj 2012    Temat postu:

Dorotka, kupię dla Was Fiprex (może być 3, 6 lub 10 dawek) i przekażę Ci na spacerku z Majlusińskimi. W tym tygodniu nie dam rady, możemy na przyszły się umówić, zgoda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Bailey&Ben
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:05, 10 Maj 2012    Temat postu:

Super Kasiu,

Poproszę 6 szt. Do zobaczenia !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:33, 19 Maj 2012    Temat postu:

Dorotka, mam dla Ciebie Fiprex (6 sztuk) i propozycję spotkania w poniedziałek lub wtorek na wieczornym (około 18-18.30) spacerze z Majlusińskimi. Miejsce możecie wybrać dowolne byle po zachodniej stronie Wisły, please Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amfetaminowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:23, 20 Lis 2012    Temat postu:

Wszystkiego najlepszego od brata Maddoxa z okazji roczku. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Bailey&Ben
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:23, 15 Lut 2013    Temat postu:

Witamy serdecznie po długiej przerwie. W międzyczasie Bailey wyrósł na pięknego, zdrowego psa. Jak do tej pory nie mieliśmy z nim żadnych problemów zdrowotnych Waży 30 kg. Niebawem postaram się wkleić kilka fotek.

Wczoraj Bailey'ek przeszedł zabieg kastracji :-( Z tego co czytałam wynikało, że lepiej zrobić to jak najwcześniej. Trochę mi go szkoda, szczególnie, że ostatnio usłyszałam opinię, że to będzie teraz "ni to pies, ni wydra" i psy mogą na niego nie za dobrze reagować. No cóż, zobaczymy.. Póki co denerwuję się teraz jego zdrowiem. Co prawda sam zabieg przeszedł bez jakichkolwiek komplikacji, ale jak wróciliśmy do domu Bailey popiskiwał. Pan doktor zapewniał, że nic nie będzie go bolało, więc być może tak się zachowuje poprostu po narkozie. Martwi mnie, że praktycznie nie spał prze całą noc. Siedział biedny w tym wielkim kołnierzu, nawet się nie kładł i cały czas ciężko dyszał. Rano zawiozłam go do weterynarza, ten obejrzał ranę, zmierzył temperaturę i podobno wszytko jest w porządku. Jutro idziemy na zastrzyk (antybiotyk). Męczy się biedak w tym kołnierzu, rana chyba go swędzi, bo co chwila próbuje się do niej dobrać. Na szczęście teraz zasnął, bo już żal było na niego patrzeć, był taki zmęczony. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie tylko lepiej.

Dzisiaj jak wracaliśmy od weterynarza spotkałam sąsiadkę z beagle'em. Jej pies ledwo trzymał się na nogach, bardzo źle wyglądał, mówiła, że całą noc wymiotował i miał biegunkę. Okazało się, że wczoraj dała mu duże kości cielęce. Szybko pojechała do weterynarza, zrobili mu rtg, okaząło się, że kawałek kości utknęła gdzieś w przewodzie pokarmowym. Miał operację, której.. właśnie dowiedziałam się przed chwilą, że nie przeżył :-( Był to zdrowy, całkiem młody piesek. Szczerze mówiąc sama myślałam, że takie kości psu nie szkodzą, jednak trzeba bardzo uważać...

Pozdrawiamy, a jutro będą zdjęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:29, 15 Lut 2013    Temat postu:

Dorotko, najgorsze już za Wami, a Bailey po zabiegu będzie tym samym psem, spokojnie. Będziesz tylko miała mniej kłopotu z nim

To że nie spał w nocy i marudził, to normalne, pierwsza noc po zabiegu jest najtrudniejsza, teraz będzie lepiej z każdym dniem. Zamiast kołnierza możecie założyć mu kubraczek albo majtki - to zdecydowanie mniej stresuje psa, jest tylko nieco większe ryzyko dobrania się do szwów więc trzeba pilnować (chyba, że nie będzie się interesował nimi).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin