|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:40, 17 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
No i znowu się zaniedbałam, ale weszłam w decydującą fazę walki o dach nad głową dla moich zwierzaków i dla mnie przy okazji i nie mam głowydo niczego innego. Ale we wtorek obchodziliśmy z panną Azjatycką pierwszą rocznicę naszego związku! Z przyczyn wyżej opisanych nie były to huczne obchody. Azja dostała tylko trochę więcej jedzonka, co kocha najbardziej, trochę dłuższy spacer, więcej głasków i masaży relaksacyjnych i mnóstwo komplementów, które uwielbia. Częściej niż na co dzień mówiłam jaka jest piękna, jaka mądra, grzeczna i dzielna. Bo taka jest!
Bardzo dziękujemy Fundacji za to, że nas wyswatała! A o tym, że to był dobry pomysł, niech zaświadczy ten uśmiech:
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:43, 18 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Słodka. Niech wam dalej tak dobrze będzie.
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie w sprawie domu?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:24, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Azjatka obchodzi urodziny! Szóste! Jubilatka jest w świetnej formie. Zdrowie dopisuje, apetyt też. Jest grzeczna i coraz bardziej komunikatywna. Bezbłędnie odczytuje wszystkie sygnały, mówiące o zbliżającym się jedzonku albo spacerku. Od kilku dni jest u mnie mój syn. Kiedy odwiedził nas w lutym, Azja przez tydzień była sparaliżowana ze strachu. Tym razem już drugiego dnia byli zakumplowani. Kanapka z pasztetem potrafi czynić cuda!
Do Azjatyckiego serca najłatwiej trafić przez żołądek. Wędzone kości zamiast tortu. Konsumpcja wyjątkowo na mojej kołderce, ale w dzień urodzin wybaczamy plamy. (Bez urodzin też wybaczymy wszystko)
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:59, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Najserdeczniejsze życzenia dla Azjatki! Oby strachy poszły w las, zdrowie dopisywało, a Pańcia rozpieszczała codziennie
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Muchosia
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa okolice Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:19, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Urodzinowe 100 LAT, życzy Mori z psio-kocio-ludzką rodziną
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:51, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
No, No! Czego tu życzyć psu, który kości wędzone wcina na kołderce Pańci, bo może wszystko???? Więcej kości!
Azja, dzielna dziewczynka z Ciebie, rodzinę masz cudowną, teraz tylko zdrowia dla Was wszystkich, byście się mogli pławić w tym szczęściu do końca świata i jeszcze dłużej!
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:05, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego Azjatko. I zdrowia dla całej waszej gromadki.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:45, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Azjatko życzymy 100 złotych latek!!!
pozdrawiamy
Alicja z Werką i Bigusiem
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:48, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego !!
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
![FUNDACJA AUREA FUNDACJA AUREA](http://aurea.org.pl/pic/logofundacjamale.png)
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:55, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
życzymy Azjatce codziennej kontynuacji urodzin
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:37, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Azjatka serdecznie dziękuje za wszystkie życzenia. Reszta stada również przyjęła życzliwości. Nie znam dokładnych dat urodzin pozostałych swoich zwierzaków, ale wychodzi mi z przybliżonych obliczeń, że wszyscy urodziliśmy się w październiku. Może Toffika tylko trochę postarzam, bo on albo z końca października, albo z początku listopada. Ja mam urodziny tuż przed Azją. Kotki dotarły do mnie w grudniu i miały około dwóch miesięcy, więc też są spod znaku Wagi. Od tego roku wprowadziłam obyczaj, że wszyscy obchodzimy urodziny 15 października. Wczoraj był z tej okazji obiad rodzinny i kiedy mój brat przyjechał z wiechciem kwiatów, to żartowałam, że to bukiet dla Azji.
Bardzo mnie ucieszyła opinia mojego syna, który widział Azję w lutym i był wtedy przerażony, bo Azja panicznie się go bała. Teraz stwierdził, że to zupełnie inny pies i że stworzyłam jej optymalne warunki, by wyzbyła się większości swoich strachów. Cieszę się, że jest to widoczne.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:22, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego , spokojności , kości , glasków i 0 strachulców )))
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Hania,Wojtki,Jesse,Lula
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:15, 19 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Zdrowia na długie lata Azjatko! Niech tak urodzinowo będzie każdego dnia:)
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:19, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zwierza różne, moje i obce, urządziły mi iście świąteczny poranek. Bladym świtem przyszedł zawsze głodny Jamnior, więc moje psy przywitały go radośnie pod drzwiami, informując mnie głośno, że trzeba mu dać jeść. Spałam ledwie trzy godziny, ale zwlokłam się z łóżka i wypuściłam Azję i Toffika, żeby przywitały się ze swoim kumplem, a sama wzięłam się za szukanie jedzenia dla jamnika. W tym czasie obudziły się koty, ale na zewnątrz było zimno, psy hałasowały, więc nie chciały wychodzić. W tym czasie, kiedy wpuszczałam do domu swoje i psy i wynosiłam jedzenie Jamniorowi, kocica nasikała do pojemnika z patykami na rozpałkę do kominka, który chciałam uruchomić i wsadziłam łapę w siuśki. A kiedy weszłam do sypialni na mojej kołdrze była wielka mokra plama. Druga kocica znalazła sobie wychodek w moim łóżku. Jamnior zaczął się domagać więcej jedzonka, więc moje psy awanturowały się pod drzwiami. W tym momencie dał się słyszeć straszny hałas w mojej sypialni. Kotka zrzuciła donicę z juką. Donica się roztrzaskała, a ziemia pokryła posłanie Azji i podłogę. Byłam wściekła. Zabrałam się za wynoszenie na taras obsiusianej pościeli, żeby dłużej nie śmierdziało, a wtedy zwiał mi Toffi. Znalazłam doniczkę i zaczęłam ratować jukę. Kiedy już ją na nowo posadziłam, przez okno zobaczyłam Toffika. Za płotem! Wczoraj przytaszczyłam kamienie pod siatkę, żeby zatarasować mu niekontrolowane wyjście z działki i musiał sobie zrobić nowy tunel pod płotem. Byłam w samej koszuli nocnej, bo odkąd otworzyłam oczy nie miałam sekundy, żeby zarzucić szlafrok. Leciałam do furtki wrzeszcząc: "Oddam was wszystkie do schroniska albo jak w Monty Pythonie - na badania! Nie wytrzymam dłużej, podłe potwory!" Moje krzyki obudziły brata, który wyszedł ze swojej sypialni, zataczając się ze śmiechu, bo pierwszy raz słyszał, że mogę mieć dość swoich psów i kotów. Toffcio był uradowany, że pańcia taka energiczna od rana i kiedy otworzyłam mu furtkę, skakał szczęśliwy, zostawiając błotniste ślady łap na mojej koszuli nocnej. A koty jakby nigdy nic zaczęły się ocierać o moje nogi, domagając się śniadanka. I tylko jedną istotkę zestresowałam swoim atakiem furii. Jedyna, która nie dołożyła mi dzisiaj ani pracy, ani nerwów, skryła się w moim pozbawionym pościeli łóżeczku i była przerażona. Na szczęście szybko się zorientowała, że moje krzyki były niepoważne i słysząc nasz śmiech, a także otwieranie szafki ze smakami, ostrożnie przeszła po resztkach ziemi z juki i merdając ogonem przyszła do salonu na swoje ulubione kabanosiki.
Azjatka już nie ucieka, kiedy otwieram szafę, ale w dalszym ciągu niektóre dźwięki ją przerażają, a może nawet bolą. Podniesiony ludzki głos sprawia, że się natychmiast wycofuje. Ale jak zobaczy, że nic niepokojącego dalej się nie dzieje, to na jej pysiu pojawia się wielka ulga, a nawet radość. Chyba muszę jej kupić jakąś plastikową miskę do jedzenia, bo wszystkie metalowe dźwięki są też przerażające. Kiedy wrzucam suchy pokarm, na który ona czeka i wie przecież, że to jedzonko, a jeść przecież uwielbia, zawsze ucieka, bo kulki hałasują i dopiero za chwilę przychodzi i pałaszuje, aż jej się uszy trzęsą. Ma swoje lęki, ale powoli, powoli, obserwując całkiem bezstresowe koty i zawsze radosnego Toffika to są bardziej niekontrolowane odruchy nabyte w poprzednim życiu niż prawdziwy strach. Jest coraz lepiej!
Jeszcze jedna dobra wiadomość. Mieszkamy w lesie, gdzie kleszczy jest więcej niż ludzi i zwierząt. Moje psy w tym roku nie złapały ani jednego kleszcza. Ciasteczka nie zdały, niestety egzaminu. Po dwóch miesiącach Azja zaczęła znosić do domu całe tabuny, które jej się nie wkręcały, natomiast dwa napoczęły mnie. Kupiłam jej foresto, które nosi od maja i mamy całkowity spokój. A Toffi w ogóle nie potrzebuje ochrony. Kleszcze się nim nie interesują
Minka smutna, ale tylko wtedy, gdy krzyczą na koty i Toffika.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
Muchosia
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa okolice Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:41, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ewuniu
Przecież taki dzień to sól życia. We wspomnieniach na długo pozostanie, a im dalej tym śmieszniej opowiadany.
Poświętowaliście , "całą gębą"!
Pozdrowionka dla człowieków i mizianki dla futrzaków
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xand/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|