|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vika
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:34, 18 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Pasiasta Alicja napisał: | Psi przewód pokarmowy jak najbardziej nie trawi ziemniaków - w postaci nierozdrobnionej. Wychodzą drugą stroną w stanie niepogorszonym. . |
To jak kurki u ludzi?w chudych latach mogą być wielokrotnego użytku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:15, 18 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:43, 20 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Pasiasta Alicja napisał: | Psi przewód pokarmowy jak najbardziej nie trawi ziemniaków - w postaci nierozdrobnionej. Wychodzą drugą stroną w stanie niepogorszonym. . |
Podobnie jak zielony groszek czy bób
A moje zwierza wręcz ubóstwiają strączkowe... Więc blender na podorędziu musi być
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:00, 23 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj podjechał do nas starym volkswagenem święty Mikołaj (sanie ugrzęzłyby w błocie) i przywiózł worek silikonowych zabawek dla Azji i Toffika. Próby były, ale pod moją nieobecność, więc nie ma dokumentacji ani pewności, że Azjatka rozpracowała system wydobywania parówek, a nie Toffik. Popracujemy i pochwalimy sie.
Agatkojavascript:emoticon('')! Wielkie dzięki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:57, 23 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Czyli komuś zabawki podpasowały Pytanie tylko komu i czy obojgu ? Myślę, że i Azja się skusi prędzej lub później na wydłubywanie paróweczek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:25, 24 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Nawet jeśli tymczasem tylko Toffik korzysta z tych wszystkich zabawek, dobrze, by Azja go obserwowała. Z czasem na pewno się zdecyduje. Pamiętam, że Belka nauczyla się korzystać z zabawek, gdy Niko i Leo odwiedzali nas z Martą. Chłopaki bezbłędnie wynajdywali zabawki, które zostały po Diunie, przynosili do kuchni, a wtedy Belka je.... odnosiła do sypialni, bo już wówczas czuła, że im się to nie należy . Takie były jej pierwsze kontakty z zabawkami. Dopiero po wielu tygodniach zaczęła się bawić, ale przynajmniej zwróciła na zabawki uwagę, widziała, że psy bardzo chętnie po nie sięgają, czuła, że to musi być fajne. Potem, gdy kupilam kong, także któryś z psów Marty wyjadał z niego przysmaki, a Belka tylko patrzyła. Sama nie wiedziała do czego to służy. Ale po jakimś czasie się nauczyła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:32, 24 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Zainteresowanie Azji było. Czuła parówki cielęce i dokładnie sprawdzała moje ręce, bo nimi pachniały, ale bała się wziąć do pyszczka zabawkę. Kiedy wypadła z niej parówka, połknęła ją od razu, łapczywie, wąchała, kiedy podsuwałam jej pod nos gryzaka, ale za chwilę odwracała głowę. Zastanawiam się, czy to nie jest taka blokada, którą jej założono, żeby niczego nie brała samodzielnie. Major miał taką przy krawężnikach i trzeba było znać hasło (proszę, możesz iść), żeby wszedł na jezdnię. Może ona też potrzebuje jakiegoś zaklęcia?
Azjatka cały czas obserwuje, jak Toffi się bawi, jak przeciągamy się sznurkami, jak turlam mu piłeczkę. Żadnego zainteresowania. Ale myślę, że te gryzaki do wypełniania smakołykami spełnią swoją rolę. Ona zrobiła się strasznie łakoma i myślę, że przez żołądek trafimy w końcu do rozumku, który załapie o co chodzi z tymi zabawkami. Bo w ogóle to codziennie ma po kilka minut więcej radochy. Już nie tylko na spacerach, ale jak wyjdzie sama do ogrodu i tarza się w trawie, jak dostanie coś smacznego do pysia, jak się wtuli we mnie, czy wita się z moim bratem. Z dnia na dzień jest coraz bardziej pogodna, ale wciąż jeszcze czujna i przywierająca do podłoża, gdy spadnie gazeta albo ja przejdę zbyt szybko obok niej. Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy na dobrej drodze, by wyciągnąć z Azulki prawdziwie goldenią naturę.
Wesołych Świąt!
PS. Właśnie chodzimy na ugiętych łapach, bo nakrzyczałam na Toffika (szeptem!). Zaczął szczekać pod drzwiami na jakieś zwierzę, które przyszło na taras dożywić się (jest tam miska dla dzikiego kotka-stołownika), a ja nie chciałam, żeby obudził mi brata. Toffi nic sobie z tego nie robi, a Azja już jest cała spięta. Strasznie wrażliwe i delikatne z niej stworzonko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Śro 3:23, 24 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Azjuniu dziękujemy Ci pięknie za życzonka My życzymy Tobie byś się już tak nie bała i korzystała z życia na całego. Wiesz, jutro Wigilia to będziesz mogła sobie pogadać ze swoją Panią
Pozdrawiamy i miziamy Cię za uszkiem albo po brzuszku, albo tu i tu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:26, 24 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękujemy! Pozdrawiamy świątecznie ! Życzymy owocnych rozmów wieczorową porą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:49, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Witamy noworocznie! Nawet w naszej leśnej głuszy dzicy ludzie urządzili nam o północy kanonadę na pobliskiej polance. Psy ganiały z pokoju do pokoju, a koty kryły się pod sufitem. Na szczęście trwało to tylko 2 minuty i zapanowała CISZA absolutna.
Dziś urządziłam psom kolejną atrakcję. Miałam zaproszenie na noworoczny obiad i pojechałam z Azją i Toffikiem. Nie chcę, żeby im się jazda samochodem kojarzyła wyłącznie z wizytą u weta. Weszły, a ściślej - zostały przeze mnie wciągnięte na smyczach do domu mojej przyjaciółki, położyły się na dywaniku przy drzwiach i nie ruszyły się przez 3 godziny. Azja sobie podsypiała, Toffi, który zna ten dom, ale boi się po nim chodzić, cały czas czuwał. Po powrocie do domu wypiły po dwie miski wody i dopiero im odpuściło.
Zdecydowanie Azja nie jest jeszcze gotowa na żadne atrakcje. Wydawało mi się, że już czuje się pewniej. Nawet zastanawiałam się, czy nie przyjechać z nią do Warszawy na jeden z fundacyjnych spacerów. Po domu wreszcie chodzi swobodnie, w ogrodzie pełen luzik. Kiedy Toffi przejdzie pod bramą i zacznie się oddalać, przywołuje go szczekaniem i czeka z tyłkiem uniesionym do góry, zachęcając do zabawy. Spacery z moimi koleżankami i ich psami też są bezproblemowe. Ale to się dzieje na terenie, który już uznała za swój. Gdzie indziej nadal jest strasznie. Poczekamy. Będziemy próbować dalej cywilizować oba kundle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:29, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Pisałam już, że Azja wreszcie po trzech miesiącach zaakceptowała nasz ogród i z radością po nim biega, tarza się w zmarzniętej trawie, szczeka przy płocie na Toffika. Po ostatnich wiatrach z drzew spadło dużo suchych gałęzi. Przed chwilą Toffi znalazł wielgachny konar i ganiał z nim na straszliwym gazie dookoła skalniaka. Azjatka mu pozazdrościła i też sobie znalazła patyczka. Usiadła na trawie i zaczęła go wiórować Nie chciałam jej płoszyć i nie uwieczniłam tego historycznego momentu, ale strasznie się cieszę. To była jej pierwsza u mnie prawdziwie psia radocha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja i Wera
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:39, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Cieszymy się razem z Tobą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:02, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Ale fajnie, bardzo się cieszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:21, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Takie małe a cieszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:33, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Ewa, to na pewno ogromnie radosne i wzruszające chwile dla Ciebie Ale dla nas też. Oczami wyobraźni widzę Azjatkę wiórującą patole i biegającą radośnie po podwórku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|