Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AXA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:37, 14 Sty 2010    Temat postu:

A u Axy jak by coś nowego ale po staremu.

Żwacze leżały w torebce, torebka lleżała w koszyku, koszyk stał na taborecie, taboret stał w kuchni. Wczotaj żwacze zniknęły w tajemniczy sposób. Zastanawialiśmy się co się z nimi stało ponieważ zniknęły razem z torebką. Poszukiwania nie przynosły rezultatu. Zniknęło i już.
Nie podejrzewaliśmy psów bo psom nawet do głowy nie przyszło wsadzać tam nochala. Nie podejrzewaliśmy do dzisiaj. Twisted Evil

Dzisiaj wstaliśmy rano, psy dostały śniadanie, poszłiśmy na spacer. Jedzenie maluchów leżało w torebce, torebka była w niedomkniętym (zdaje się) pojemniku, pojemnik stal na podłodze. We wspomnianej wcześniej kuchni. Odwiozłem rodzinkę do centrum i jak wróciłem znalazłem .... przemieloną torebkę po Royalu. Bez zawartosci. Evil or Very Mad

Widać aklimatyzacja Axy postępuje co oczywiście nas cieszy. Smile

p.s. Dla pewności buty "wyjechały" z przedpokoju. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:46, 14 Sty 2010    Temat postu:

Mam nadzieję, że zjedzona torebka "wyjdzie" bez pomocy lekarskiej :-(
Mam też nadzieję, że obędzie się bez sensacji żołądkowych po tylu zjedzonych rzeczach.

P.S. Pamiętajcie, że Axa wymaga odchudzenia, jeśli będzie miała możliwość podjadania, kradnąc jedzenie, nie schudnie nigdy :-(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:43, 14 Sty 2010    Temat postu:

Torebka pewnie została przemielona. Żwacze były dobrze zapakowane. ( No ale nie za dobrze jak na goldenie zęby Laughing ) To co zostało po torebce royal'a też torebki nie przypomiało. Całe szczęście tam była resztka jedzenia.

A Anita uprzedzała że Axa potrafi otorzyc pojemnik z jedzeniem......

Axa nie zbiera na spacerach, nie jest natarczywa. Wyglada na to że jak zostaje sama zaczyna szukać. Zjadła dwa razy buty - było super. Dobrała się zasobnika z żarciem - było super. Teraz poszły żwacze pod noże. Obawiam się że to może byc już "recydywa" i ciężko bedzie wyplenić to przyzwyczajenie. Szczególnie że to zachowanie ma miejsce wtedy kiedy nikogo nie ma w domu, bo jak jestesmy w domu to pies jest aniołkiem.

W każdym razie kupeczka dzisiaj była zadziwiająco piękna Laughing

Ponieważ codziennie mamy czesanko to dołożymy jej masowanie brzuszka. Niech się jelita rozruszają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:42, 14 Sty 2010    Temat postu:

wspólne odpoczywanie z Korą.





3Xlizawka. Ekstaza.


Całość w albumie Axy - [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:35, 15 Sty 2010    Temat postu:

No i stało się .....

Axa wymeldowała Korę z fotela.....



Kora chcą nie chcąc zaległa na połaniu Axy. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:15, 20 Sty 2010    Temat postu:

Badania Axy :



Poza tym waga 33kg i dalej spada. Very Happy

Czyli ...... sterylka Rolling Eyes Embarassed Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:22, 20 Sty 2010    Temat postu:

Najpierw zaległe zdjęcie z Axy na fotelu. Pozy bywają róźne a to jedna z ostatnich



I wywalamy brzucha


No i zasypiamy przed sterylką:


Już idą "źli ludzie".....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:52, 20 Sty 2010    Temat postu:

Jurek już wrzucił ilustracje więc szybko piszę, co i jak. Axa jest właśnie w tej chwili sterylizowana.
Okazało się, że niunia jest po przebytej ciąży urojonej, ma wyciek z sutków i stan zapalny, a do tego doktor znalazł 2 guzki na listwie mlecznej. Mieliśmy dwa wyjścia: nie operować dzisiaj, zaleczyć stan zapalny i potem za jednym zamachem wysterylizować i wyciąć guzki albo wysterylizować Axę dzisiaj, a guzkami zająć się za jakiś czas, w międzyczasie je bacznie obserwując. Wybraliśmy drugą opcję, ponieważ według doktora jest duże prawdopodobieństwo, że na jajnikach są cysty, które skutecznie zaburzają gospodarkę hormonalną organizmu.
Tak więc sterylka dziś, a guzki będą do wycięcia za jakieś 2 miesiące.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:29, 20 Sty 2010    Temat postu:

Już operacja skończona. Za moment Axa wyjdzie.

Macica OK. Cysty na jajnikach. Pan doktor jest dobrej myśli. Leczymy teraz stan zapalny. I zobaczymy co dalej. Zaraz jedziemy do domu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:06, 21 Sty 2010    Temat postu:

Własnie wyszła do nas "nasza" królewna. Jaka żwawa. :hurra:

Jeszcze moment odpocznie na kocyku okryta cieplutko drugim kocykiem i jedziemy..... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:08, 21 Sty 2010    Temat postu:

Noc minęła spokojnie.
Dzisiaj rano spacerek, Axa odmówiła śniadania. Miała strasznie zimny nos.
Na wszelki wypadek odwiedzilismy wet-a.
Temperatura 37,2 stopnie więc trochę nisko. Serducho bije miarowo.
Wróciliśmy do domu. Tym razem Axa nie odmówiła śniadanka szczególnie że w ramach promocji dorzuciłem jej kurczaka.

Okazało się że Axa nie załatwia sie w kaftaniku . Ten typ tak ma więc na każdy spacerek trzeba będzie ściągać kaftanik.

Teraz sobie podsypia przy kaloryferze. Znaczy się grzeje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:37, 21 Sty 2010    Temat postu:

Królewna doszła do siebie.



Temperatura 37,8. Apetyt w normie a nawet lepiej. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:24, 22 Sty 2010    Temat postu:

Dzisiaj królewna rano wstała. Na spacerki poszła z dużo ochotą, śniadanko "wciągnęła" jak trzeba. Ranka się goi.

Widać że czuje się gorzej niz przed operacją bo zaczęła sie znowu pilnować jak w czasie pierwszych dni u nas.

Widać ten typ tak ma : im czuje się bardziej niepewnie tym bardziej ciagnie do człowieka - przewodnika.

Wiek jednak musi robi swoje i powrót do stanu z przed operacji musi trochę potrwać.
W przypadku ludzi operacja, jeśli jest bardziej inwazyjna, zabiera kilkadziesiąt procent sił witalnych. Przy silnych organizmach może to byc niezauważalne. Dla słabszych (starszych) efekty widać gołym okiem.

A poza tym bardzo Axa jest bardzo ruchliwa. wesołą i kontaktowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:12, 26 Sty 2010    Temat postu:

U Axuni wszystko w porządku. Trochę zmęczyły ją już te mrozy. Na spacerki wychodzi z przyjemnoscią, choć w niedzielę zastrajkowała i usiadła na tylnych nogach, a przednimi zatrzymała moją osobę. Zrobiła to dwa razy, więc wróciliśmy do ciepełka.
W domciu poczyna sobie juz swobodnie. Okupuje fotel i dostojnie obserwuje okolice z góry. Jak na razie nic nie jest zniszczone. Raz pozwoliła sobie na otwarcie kubła na śmieci oraz jeden raz zwinęła ze stołu kawałek żółtego sera. Zrobiła to tak sprytnie, że nawet Jurek tego nie zauważył.
Pieszczoch z niej jest straszny i wszystkich ujmuje swoim zachowaniem i minami. Nie jest natarczywa, ale nie mozna jej sie oprzeć.
No i nowość, wczoraj Kora zajęła jej fotel, więc podeszła, warknęła na koleżankę, a poniewaz ta ją zbyła, pokornie odeszła. Very Happy
Tak więc zgoda ponuje w rodzinie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:11, 26 Sty 2010    Temat postu:

Mariola Kora napisał:
No i nowość, wczoraj Kora zajęła jej fotel, więc podeszła, warknęła na koleżankę, a poniewaz ta ją zbyła, pokornie odeszła. Very Happy
Tak więc zgoda ponuje w rodzinie.


Dzisiaj rano z fotelem wygladało już całkiem inaczej. A było tak Smile

Na fotelu leżała Kora. Podeszła Axa. Widać było że sie zastanawia co tu zrobić z tym fantem. W końcu bezceremonialnie wlazła na fotel próbując zmieścić się na nim razem z Korą. Traf chiał że Kora jednocześnie zainteresowała się co Pancio robi i zlazła.

Moim zdaniem Axa stara sie znajdowac takie miejsca w domu aby kontrolować sytuację jako seniorka. Kora uznaje jej starszeństwo chociaż czasami udaje że się nie widzi Axy. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 4 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin