Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AXA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł & Axa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:17, 12 Kwi 2010    Temat postu:

dostanę też urlop po operacji, jak myślicie ile trzeba będzie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:57, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Idealnie - aż do zdjęcia szwów
A tak serio, to najtrudniejszy jest dzień-dwa dni po operacji, ale to akurat wpadnie Wam na weekend. Potem zaczyna się gojenie rany, szew się ściąga, swędzi i wtedy trzeba pilnować, żeby sobie go psisko nie rozlizało. Oczywiście dostaniecie gustowny kaftanik ochronny, z tego co wiem, Axa po sterylce w ogóle nie interesowała się szwami więc myślę, że po kilku dniach będziesz mógł już ją zostawiać samą w domu na dłużej (w kaftaniku oczywiście).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:51, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Podrzucanie ręki nosem to faktycznie prośba o głaski. Jak nie masz ochoty nie reaguj. Axa po chwili rezygnuje.

Axa odmawiała sikania w ubranku więc na spacer trzeba jej będzie zdejmować co najmniej z tylnych łap.

Axa nie interesowała się ranką pooperacyjną dopóki miała kaftan na sobie. Jak dobrze pamiętam, to u nas chodziła chyba 12 dni w kaftanie do zdjecia szwów. Dłuższy okres do zdjecia szwów bybł spowodowany dużą ilością obwisłego sadełka i stanem zapalnym u Axy. Teraz masz "szczupaka" więc może będzie 10 dni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł & Axa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:33, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Moi drodzy, spędzam dziś cały dzień z Axą, ale pozwalam ją sobie zostawiać na 10-20 min żeby sprawdzić co robi.

Więc co zaobserwowałem: za pierwszym razem szczekała jak była sama, za każdym razem jak wracam jest pełna energii macha ogonkiem, a ja wykorzystuję te momenty do zabawy, do chwalenia jej i czasami daję smaka (staram się coraz rzadziej bo jak dostawałaby za wszystko to by ruszyć się nie mogłaSmile ). dziś było kilka krótkich spacerów po obiedzie zrobimy dłuższy. ze smyczy jej nie spuszczam, karmię zgodnie z zaleceniami- sucha karma z oliwą lub z kefirkiem, marcheweczkę do przegryzania lub gotowane potrawy (ryż, mięso, warzywa). Dziś zauważyłem że już nie jest taka spokojna więc jestem czujny żeby mi numeru nie wywinęła Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:36, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Jak miło czytać takie dobre wiadomości Smile

Majowy napisał:
Moi drodzy, spędzam dziś cały dzień z Axą, ale pozwalam ją sobie zostawiać na 10-20 min żeby sprawdzić co robi.

Więc co zaobserwowałem: za pierwszym razem szczekała jak była sama, za każdym razem jak wracam jest pełna energii macha ogonkiem, a ja wykorzystuję te momenty do zabawy, do chwalenia jej

Czy wróciłeś na Jej szczeki? Ważne byś pojawiał się w domu dopiero jak Axa się uspokoi. Bo inaczej psica szybko się zorientuje, że szczekanie popłaca i będziesz mieć w domu małą terrorystkę Wink


Majowy napisał:
i czasami daję smaka (staram się coraz rzadziej bo jak dostawałaby za wszystko to by ruszyć się nie mogłaSmile ).

Jeśli Axa lubi swoją karmę, to ona też może służyć za nagrody. Odmierz sobie karmę na dzień i częstuj Axę w ramach nagrody. Natomiast jeśli dostaje coś dodatkowego, to zmniejsz ilość karmy, bo przemiana materii psa starszego, a w dodatku po sterylizacji jest zupełnie inna (wolniejszy). Stąd też takie psiaki znacznie łatwiej tyją i baaaardzo trudną tracą wagę.


Majowy napisał:
ze smyczy jej nie spuszczam, karmię zgodnie z zaleceniami- sucha karma z oliwą lub z kefirkiem, marcheweczkę do przegryzania lub gotowane potrawy (ryż, mięso, warzywa).

Ojjj to nie tak, że Axa w okresie adaptacji nie może biegać. Wręcz powinna. Skorzystaj z rad o długaśnej lince- psiak się wybiega, będziecie mogli ćwiczyć posłuszeństwo, a Ty będziesz miał zwierza pod kontrolą.


Majowy napisał:
Dziś zauważyłem że już nie jest taka spokojna więc jestem czujny żeby mi numeru nie wywinęła Smile

Czyli Axa zaczyna czuć się ździebko pewniej i powoli się aklimatyzuje. Z dnia na dzień będzie pewniejsza i śmielsza, a co za tym idzie będzie sprawdzała na ile Jej Nowy Pańcio pozwoli i jak miękkie ma serducho Twisted Evil
Strasznie się cieszę, że Wam razem tak dobrze Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:32, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Cytat:
Z dnia na dzień będzie pewniejsza i śmielsza, a co za tym idzie będzie sprawdzała na ile Jej Nowy Pańcio pozwoli i jak miękkie ma serducho


To generalna zasada. U nas Axa nie nadużywała uprzejmości. Może dlatego że była w grupie psów. Wpasowała się w grupę prawie niezauważalnie. Laughing

ciekawe kiedy popełni pierwszy raz przestępstwo złodziejstwa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:46, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Jerzy Kora napisał:

ciekawe kiedy popełni pierwszy raz przestępstwo złodziejstwa

Jurku Twisted Evil Nie podszeptuj i nie kuś. MOŻE Axa zrozumiała, że robiła źle i juz nie będzie.... nigdy nic nie wiadomo Wink Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Ewa_BoNic dnia Pon 21:48, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:05, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Ewa_BoNic napisał:
Jerzy Kora napisał:

ciekawe kiedy popełni pierwszy raz przestępstwo złodziejstwa

Jurku Twisted Evil Nie podszeptuj i nie kuś. MOŻE Axa zrozumiała, że robiła źle i juz nie będzie.... nigdy nic nie wiadomo Wink Very Happy


Nie zdążyliśmy jej wytłumaczyć, tak do końca, że źle robiła. A nawet jeśli zrozumiała, to jeszcze nie wiadomo, czy wie że, u Pawła, też nie wolno.

Ja jej naprawdę nie potępiam. Wiem że odchudzanie wiaże się czasami z osłabienbiem naszej woli i dobrego wychowania. Sam nieraz coś "podprowadzam" z lodówki..... ops..... to już wiem że od kogo Axa mogła się uczyć podkradania jedzonka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:11, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Jerzy Kora napisał:

Ja jej naprawdę nie potępiam. Wiem że odchudzanie wiaże się czasami z osłabienbiem naszej woli i dobrego wychowania. Sam nieraz coś "podprowadzam" z lodówki..... ops..... to już wiem że od kogo Axa mogła się uczyć podkradania jedzonka

Aaaa wydało się!! A było przykładem świecić a nie psu TAKI przykład dawać


Ostatnio zmieniony przez Ewa_BoNic dnia Pon 22:12, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł & Axa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:15, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Nie wiem czy mi się uda resocjalizacja Axy bo jest bezbłędną złodziejką Smile zawsze powolutku oddala się z pokoju, tak leniwie jakby miała zaraz się położyć, spokojnie zakrada się do kuchni... ale nie spodziewa się, że ktoś ją szpieguje z ukrycia cichutko niczym kot gdy już złapię ją na obwąchiwaniu lodówki albo szperaniu po kontach wołam Axa nie wolno! po czym ona odwraca się niby zaskoczona i zaczyna merdać ogonem jakby to była zabawa, powtarzam jeszcze raz, że nie wolno, odwracam się i wychodzę, ona za mną ale nie ma w tej sytuacji głaskania jej ani żadnych nagród, mam nadzieję, że robię dobrze.

Poza tym dziś byliśmy na szopingu tylko do zoologiczneg i na dodatek mogła wejść ze mną, ale widziałem, że czuje się nieswojo więc załatwiliśmy sprawę szybko bez oglądania wystaw Wink . Kupiłem jej grzebień, drugą miskę (bo chyba powinny mieć oddzielnie wodę i jedzenie) żeberka i wołowego penisa obrożę przeciw kleszczom Evil or Very Mad i krople przeciw nim też.

Bawię się z nią w chowanego po domu lub ganiamy się w te i z powrotem, jak już mnie dopada często staje na tylnich łapach i opiera się o mnie, wygląda na bardzo zadowoloną.

Poza tym byłem z nią na spacerze w bardziej ruchliwym parku, obserwowałem jej zachowanie na inne psy itp. Podbiegła do niej boxerka, Axa na początku speszona ale dała się obwąchać, potem obie się obwąchały merdając ogonami i tyle z ich czułości, był jeszcze maly szczeniak amstaf ale Axie nie spodobało się jak pod nią przechodził od tyłu i warknęła, powiedziałem nie rusz i odeszliśmy od szczeniaka, nie wiem czy dobrze, intuicyjnie. A jak Axa widzi jakiegoś psa i obserwuje go w bezruchu i przestaje merdać ogonem w razie czego wybieram inną drogę.
Aha jeszcze jedno- chciała zjeść kupe. widziałem artykuł o tym na forum ale nie czytałem bo myślałem, że Axa tak nie robi, ale bez tej lektury jednak się nie obejdzie.

Odnośnie szczekania, to akurat wracałem do domu i słyszałem szczekanie w oddali więc szedłem dalej w stronę domu, szczekanie umilkło samo z siebie zanim wszedłem do domu, nawet zanim otworzyłem drzwi wejsciowe na dole więc chyba miałem farta, na przyszłość świadomie nie będę wchodził.

Na smaki używam właśnie karmy + dużo rzadziej (2-3 dziennie) psie ciasteczka jako nagroda wyższej rangi

Odnośnie prowadzania na smyczy to jak jest radosna i skora do zabawy to biegamy razem, to nie jest tak, że przez smycz tylko spacerujemy

Nie wiem czy dobrze robię, ale jak wychodzimy na spacer to za załatwienie się też ją chwale albo daję smaka. A co z ćwiczeniem komend? dzisiaj zwróciłem uwagę, żerzadko reaguje po pierwszej Sad jak rozwiązać ten problem? bo już nie wynagradzam jej jak zrobi coś po którymś powtórzeniu



[link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym Axa jest świetnym kierowcą

Dzięki Marta Bajowa za rozłożenie mojego maila na pierwiastki i dobre rady Laughing pozostałym również dziękuję za wspieranie mnie

Axa chrapie, nawet teraz zaraz do niej dołączę, dobranoc Wink

PS tak mi się przypomniało, u mnie jest chyba twarda woda, co sądzicie o dawaniu psu mineralnej niegazowanej lub muszynianki (muszynianka to woda z wapniem i magnezem ale lekko gazowana) zwykła nie gazowaną mam w baniakach 20L więc nie miałbym z tym problemu a muszynianke sam często piję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:13, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Wstrętna zdrajczyni
Bardzo się cieszę, że jej dobrze u Ciebie. No i oczywiście samochodzik. Wiesz, jak ją podejść.
Paweł, ja najczęściej (prawie zawsze) daje moim wodę przegotowaną. Obok czajnika postawiłam dzbanek i wlewam w niego wodę do ostygnięcia.
Tak, jak rozmawialiśmy, zwracaj uwagę na inne psy i koty na spacerach. Axa jest bardzo dobrą aktorką i zawsze leciała, gdy zobaczyła, któreś z tych zwierząt. Za to nigdy na żadnego nie warczała (no chyba, że na Kore w zabowie).
U nas chrapała tylko pare razy i to było spowodowane ułożeniem głowy.
Pozdrawiam i pomiziaj Axunie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:49, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Majowy napisał:
gdy już złapię ją na obwąchiwaniu lodówki albo szperaniu po kontach wołam Axa nie wolno! (...) odwracam się i wychodzę, ona za mną ale nie ma w tej sytuacji głaskania jej ani żadnych nagród, mam nadzieję, że robię dobrze.

dobrze
Możesz też zawołać ją po prostu do pokoju i odwrócić jej uwagę od kuchni tj. zająć ją czymś (zabawką, rozmową, grą w szachy )

Majowy napisał:
drugą miskę (bo chyba powinny mieć oddzielnie wodę i jedzenie)

zdecydowanie tak, miska z wodą powinna być zawsze pełna świeżej wody

Majowy napisał:
był jeszcze maly szczeniak amstaf ale Axie nie spodobało się jak pod nią przechodził od tyłu i warknęła, powiedziałem nie rusz i odeszliśmy od szczeniaka, nie wiem czy dobrze, intuicyjnie.

Nie karć Axy za warknięcie na innego psa. Psy dogadują się po swojemu, Axa dała w ten sposób znać szczeniakowi, że nie życzy sobie takich poufałości, przy okazji dla szczeniaka to też jest lekcja obcowania ze starszymi psami. Dopóki psy się nie gryzą bardzo poważnie, nie ma co ingerować.

Majowy napisał:
Nie wiem czy dobrze robię, ale jak wychodzimy na spacer to za załatwienie się też ją chwale albo daję smaka.

Axa zachowuje czystość w domu więc załatwianie się na spacerze nie jest teoretycznie niczym nadzwyczajnym Nie zaszkodzi jednak pochwalić panienki za dobre zachowanie

Majowy napisał:
A co z ćwiczeniem komend? dzisiaj zwróciłem uwagę, żerzadko reaguje po pierwszej Sad jak rozwiązać ten problem? bo już nie wynagradzam jej jak zrobi coś po którymś powtórzeniu

jeżeli Axa nie zareaguje po pierwszej komendzie, to w ostateczności możesz powtórzyć komendę jeszcze raz (choć powinno się tego unikać), ale generalnie ignorujesz wtedy psa. Nie wykonał komendy, nie ma pochwały, nagrody.
Zakładam, że są to komendy, które Axa zna? Bo inaczej trudno jej będzie wykonać je po pierwszm razie Zacznij ćwiczyć proste komendy, które Axa wykonuje bez problemu i utrwal u niej skojarzenie "jedna komenda - nagroda". Potem wprowadzaj komendy, na które reaguje wybiórczo.

Majowy napisał:
co sądzicie o dawaniu psu mineralnej niegazowanej lub muszynianki (muszynianka to woda z wapniem i magnezem ale lekko gazowana) zwykła nie gazowaną mam w baniakach 20L więc nie miałbym z tym problemu a muszynianke sam często piję

Można podawać psu wodę zarówno przegotowaną, jak i mineralną, ale od czasu do czasu dobrze jest podać też wodę z kranu, choćby po to, żeby układ pokarmowy był przyzwyczajony również do "gorszej" wody. Inaczej może się okazać, że chlipnięcie wody z kałuży czy rzeczki na spacerze skończy się biegunką.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 8:51, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł & Axa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:03, 13 Kwi 2010    Temat postu:

dzięki za wskazówki, wcielam je już w życie. Właśnie zważyłem Axe-31 kg i 20g Laughing
Mariolu, jakie komendy Wy używaliście żebym nie zmieniał skoro coś umie, np mówicie do mnie czy do nogi albo nie rusz czy nie wolno itp
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 10:21, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Majowy napisał:
Mariolu, jakie komendy Wy używaliście żebym nie zmieniał skoro coś umie, np mówicie do mnie czy do nogi albo nie rusz czy nie wolno itp

Agata_Emi napisał:
jeżeli Axa nie zareaguje po pierwszej komendzie, to w ostateczności możesz powtórzyć komendę jeszcze raz (choć powinno się tego unikać), ale generalnie ignorujesz wtedy psa. Nie wykonał komendy, nie ma pochwały, nagrody.

Być może Axa już jest przyzwyczajona do powtarzania komend...? Wówczas można się zaczekać na ich wykonanie Wink
Pawle, jeżeli zauważysz (w różnych sytuacjach), że jednorazowe wypowiedzenie komend jednak nie działa na Axę, to najprawdopodobniej można będzie uznać te komendy za "spalone" i zacząć naukę od nowa. Wówczas możesz wymyślić zupełnie nowe określenia dla wykonywanych przez Axę czynności (np. zamiast waruj - leżeć, zamiast noga - do mnie, zamiast zostaw - puść itd, itp). Oczywiście wszystko należałoby robić sukcesywnie, z dużą dozą cierpliwości i przede wszystkim KONSEKWENTNIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:44, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Do Axy mówiliśmy tylko raz, np. Axa do mnie, Axa wracaj, Axa do mnie samochód (to w przypadku, gdy szliśmy ulicom i jechał samochód). Często wystarczyło samo imię i wiedziała o co chodzi.
Paweł, ona teraz Cię testuje i musisz być bardzo rozsądny i uważny.
Nie gniewaj się, ale podczas spacerów z Tobą zwróciłam uwagę, że często przywołujesz ją bez powodu. Wołaj ją raz, jak się coś dzieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 12 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin