Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 15:28, 16 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Jak tylna łapa, to raczej nie nerwowe. Niech "nieludzki" obejrzy przy okazji. A czy Astra drapie się jakoś intensywnie przy tym? I czy to podgryzanie łap zbiegło się z jedzeniem nowej karmy? |
Nie,nie drapie się. A co do karmy - po raz pierwszy zauważyłam, gdy byłyśmy na Canin goldenowym , w oczekiwaniu na karmę, dwa kolejne przypadki zdarzyły się już gdy jadła FUNDACYJNĄ. Myślę,że nie należy tu szukać związku.
Jeśli w czwartek lekarz zadecyduje o zabiegu w sobotę , to poproszę o pełny, kompleksowy ogląd suni i odpowiedzi na "sto pytań do.............."
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karro
Dołączył: 12 Cze 2015
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 15:50, 26 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Gosiu, co tam u Asterki? Tęsknimy trochę i ciągle ją wspominamy, zapada sucz w pamięć jednak mocno
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:20, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Miło powitać Karolino
Asterka jest już tydzień po zabiegu. Bardzo dobrze go zniosła, co prawda całą sobotę miała wyjętą z życiorysu, ale już w niedzielę wróciła do formy i grzeczne spacery, zalecane na kilka dni rekonwalescencji przez "nieludzkiego" baaaardzo ją nudziły
Zaaklimatyzowała się w nowym środowisku dość szybko, zawładnęła sercami wszystkich, włącznie z "nieprzekonanym" mężem, czego efektem było przemianowanie DT na DA
Tak więc, ten puchaty, mięciutki, kochany, przytulaśny niemożliwie, oddany i grzeczny "niedźwiadek" ma DOM i kochających ją LUDZI.
Biega sobie wolno na spacerach i pilnuje "Swoich Dużych"; kiedyś przechwaliłam pieskę, bo pogardziła porzuconą na trawniku bułką z wędliną (sądziłam że temat trawnikowego zbieractwa mamy za sobą :p), jednak czasami zdarza jej się coś "przytargać" w zębach , szczęśliwie oddaje (niechętnie) lub wymienia na kawałek kabanoska lub smaczka (z radością)
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:23, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
To jest biedny Astrol w dniu zabiegu,po wybudzeniu , ale już w domu,żeby było jej przyjaźniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:27, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Najbardziej lubię być w kuchni gdy się coś dzieje, zawsze coś "skapnie" i można szybciutko pozbierać i..........uśmiech zwycięzcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:34, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jestem prawdziwym niestrudzonym psem aportującym, do znudzenia "moich ludzi" i zirytowania tupaniem sąsiadów z pietra niżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:37, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
I oczywiście najczęściej -z roześmianym pyskiem i rozmachanym ogonkiem , cała Asterka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:44, 29 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Przecudna jest i taka mega pozytywna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karro
Dołączył: 12 Cze 2015
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 22:54, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ojej jak miło ją widzieć taką zadowoloną i kochaną przez jej własnych ludzi! Bardzo się cieszę, że do was trafiła Wpadkami na spacerach się nie przejmuj, nie da się zawsze i wszędzie psa upilnować przecież. I tak wam super idzie Proszę o relację czasem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 12:42, 01 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Witamy wszystkich , dawno nas nie było na forum, więc odświeżamy pamięć o Asterce
U nas wszystko już w najlepszym porządku, brzuszek całkowicie zagojony , apetyt dopisuje, szczęśliwie od dłuższego czasu inne złe atrakcje zdrowotne nas omijają. Astrol jest najczęściej radosną, szczęśliwą i jak na dojrzałą już panią absolutnie nie pozbawioną szczenięcej wręcz energii i beztroski
kilka jesiennych odsłon ASTRY w żółtych płomieniach liści.........
mokra, umorusana, ale jakże szczęśliwa pieska
; teraz praktycznie każdy spacer kończy się "praniem futra" bo zawsze przychodzi uflejana okrutnie
i nawet jeśli śpię - to czujnie, blisko miski - a nuż się coś pysznego przydarzy
POZDRAWIAMY JESIENNIE WSZYSTKIE ZŁOTKI I BISZKOPTY ORAZ ICH SZCZĘŚLIWYCH "POSIADACZY"
GosiaA & AstrA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:34, 02 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki Gosiu za cudowne wiadomości i fotki Asterki. Wspaniale widzieć ją taką beztroską i radosną
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:47, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
hihihih ulubione miejsca goldena ...miska, liście, mokra trawa, "coś z trawy pysznego" - i ciągle z roześmianym pysiem .... miło widzieć takie fotki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karro
Dołączył: 12 Cze 2015
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 0:03, 03 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Co tam u Asterki nowego? Oglądamy stare zdjęcia z DT i zastanawiamy się jak tam się panna ma !
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 21:11, 02 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Witamy po baaaaardzo długiej nieobecności na forum- przespałyśmy zimę jak przystało na "niedźwiedzie" bo rzeczywiście trochę Asterce ciałka przybyło. Myślę, że to konsekwencja sterylizacji i dopieszczania. Cóż, wiosna za oknem i trzeba będzie zrzucić wraz z zimowym futrem trochę kilogramów -dla zdrowotności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 21:32, 02 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Zauważyłam niestety kilka niepokojących zmian u pieski - nie jest już tak dziecinnie radosna, choć ogon działa jak zawsze sprawnie- kręci wiatraczki z radości gdy okaże się jej choć minimalne zainteresowanie A rano, sporo przed szóstą , gdy tylko otworzę oczy - bije ogonem na powitanie dnia wywołując tym nieustannie irytację u sąsiada, który regularnie "odpowiada nam" stukaniem w kaloryfer (to nie jest wielbiciel psów)
Po za tym, na spacerach bywają dni, gdy po prostu ciągnie się noga za nogą i nawet zaprzyjaźnionym młodym psom nie udaje się wciągnąć jej w wir szaleństwa na trawie
Natomiast (zważywszy na brzydką zimę i deszczowe przedwiośnie) prawie codziennie po spacerze "pierzemy" futro, tarzanko bowiem ma wpisane zawsze w program dnia i nawet w desperacji naszej zastosowanie "krótkiej smyczy" nie daje efektu. Przecież można się położyć w kałuży którą właśnie mijamy, mijamy???? ależ dlaczego????
|
|
Powrót do góry |
|
|
|