Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:21, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
byly wlasciciel napisał: | mam pytanie czy arcziemu jesli bede chciala wyslac pieniadze na jedzenie albo smakołyki itp, to normalnie na konto fundacji z jakims dopiskiem czy ogólnie na knoto z góry dziekuje za pomoc |
Patrycjo, z góry wielkie dzięki. Pieniądze możesz wpłacić na konto, z dopiskiem "dla Arcziego" w tytule przelewu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Pią 17:27, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
czy moglabym sie dowiedziec jak arczi zniosł dzisiejszy dzien , czy jadl cos , uspokoil sie juz , jak daje sobie rade bo mi jest ciezko , czas powoli leci , pusto jhakos w domu i smutno jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Sob 9:40, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
dzien dobry wiem ze moze jestem natretna ale nie bylo wczoraj nic napisane jak arczi sie czuje , mam nadzieje ze mu nic nie jest i zyje:), wiem ze panstwo zajmuecie sie tym wszystkim w czasie wolnym ale jak mozna by bylo to prosze o jakis wpis co dzieje sie z pieskiem z góry dziekuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:44, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Patrycjo ja wiem, że jest Ci teraz bardzo trudno ale my brak wiadomości odczytujemy jako dobrą wiadomość
Arczi jest w złotych rękach Baszka to super dom tymczasowy bardzo możliwe, że po prostu nie ma czasu usiąść do komputera
Serdecznie Cię pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:57, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
przeżarta na pół ciekawością zadzwoniłam do Baszki czemu nic nie pisze - okazało się że nie ma inetrnetu - awaria
powiedziała żeby napisać że chłopaki zaczynaja się tolerowac , tzn Arczi wyluzowuje , ładnie się zaczynają mijać . Może się bawić nie będą - niemniej jednak stosunki międzypsie powinny układać się poprawnie
Dla mnie zawsze najgorsza jest ta niewiadoma- co było na początku , gdy pies dorastał - jakies lęki sa w oczach - jeszcze nie do końca Basia wie co je powoduje .
w najblizszych dniach jada do weta - i internet ma do Basi wrócić to pewnie juz sama napisze
|
|
Powrót do góry |
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Pon 10:51, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
z gory bardzo dziekuje za opisanie co sie dzieje , bardzo mi ulzylo bo sobie wpieralam ze cos sie stalo , z gory bardzo dziekuje jeszcze raz )czekam teraz az coz ta pani napisze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:38, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Arczi już powoli przestawia się na nowe warunki Już więcej nie burkolił na Fireta, a mnie pozwala robić wszystko ze sobą.
Widząc jak on obserwuje Fireta, doszłam do wniosku że Arczi w pierwszy wieczór zachował się tak ze strachu, teraz strach już mu odpuścił, widzi że Firet nim się nie interesuje więc wszystko jest OK
Został częściowo wytrymowany i wyczesany/dziękujemy za wyprawkę/ wyczyściłam uchole. Wszystko to w kilkunastu podejściach
Je już normalnie ze swojej miski w jednym pomieszczeniu z Firetem i nawzajem sobie nie przeszkadzają.
Na spacerach idzie spokojnie na lince i pilnuje opiekuna. Zauważyłam, że on nie lubi gdy nie widzi w pobliżu człowieka, np. gdy wypuszczam psiaki same na podwórko na toaletę to Arczi szybko załatwia pilne sprawy i chce do domu, natomiast gdy jestem w zasięgu jego wzroku to potrafi zająć się czym innym i tak bardzo się nie spieszy z powrotem
Zupełnie różne od zachowania Czakana, który lubił spędzać czas na podwórku tylko z Firetem...
Golden w nocy śpi na swoim posłaniu spokojnie /już w tym samym pokoju co my/ rano natomiast wita mnie przy łóżku z lekkim piskiem trzęsący się Uspokaja się jak łagodnie do niego przemawiam i zajmę czymś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:08, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jak już mam wreszcie dostęp do internetu to muszę to wykorzystać
Jesteśmy umówieni do lekarza na jutro o 11-stej na ogólny przegląd i pobranie krwi do badań.
Aktualne...jeszcze ciepłe...fotki Artiego
[link widoczny dla zalogowanych] ...chyba pójdę spać
[link widoczny dla zalogowanych]...śpię
[link widoczny dla zalogowanych]...no i jak ja mam spać jak ona tak cyka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:43, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Po wizycie u weterynarza
Arczi waży 38 kg. Stan skóry, po zmianie karmy, powoli wraca do normy, natomiast uchole mają stan zapalny, Arczi dostał zastrzyk i oprócz tego kefavet w tabletkach do aplikowania.
Przy badaniu manualnym, lekarz stwierdził nieprawidłowości w tylnych łapach i zaleca RTG stawów.
Pobrano krew i jeżeli wyniki badań będą zadowalające to w piątek planujemy zabieg kastracji.
EDIT; Arczi zachowywał się bardzo wzorowo przy wchodzeniu, jak i w samym gabinecie przy badaniu
Przy podawanym zastrzyku /podobno bardzo bolesnym dlatego aplikowanym powoli/ ostrzeżona przez lekarza, trzymałam mocno Arcziego, ale ten dzielny chłopak ani nie drgnął
Sama spodziewałam się innego zachowania pamiętając jego popiskiwanie przy czyszczeniu uszu.
Ostatnio zmieniony przez Baszka dnia Śro 16:09, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Śro 21:30, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
to sie bardzo ciesze ze arczi byl dzielny , a z tego co rozumiem to arczi ma chore stawy , szkoda:( jak my jezdzilis,y do naszego weterynarza nidgy nic takiego nam nie zalecil i nic nie mowil a tyle razy juz go ogladal:) niewiem czym sie różni weterynarz od weterynarza ale widze ze kazdy inaczej mowi , tak samo jak lekarz kazdy chyba sie uczy innych rubryk:P:X:X:X:X
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:16, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Patrycjo, a czy nie widzieliście żadnych niepokojących objawów bólu stawów tj. problemów ze wstawaniem, sztywnego chodu, kulawizny, popiskiwania przy rozciąganiu nóg?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baszka
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Krakowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:03, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Arczi wrócił ze spaceru
[link widoczny dla zalogowanych]...króciutki był...a miałem ochotę na większe błotko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Małgorzata
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:31, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
hehehe a ja marudzę jak mam wycierać malutkiego psiaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
byly wlasciciel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: gorzów wlkp
|
Wysłany: Czw 11:05, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Patrycjo, a czy nie widzieliście żadnych niepokojących objawów bólu stawów tj. problemów ze wstawaniem, sztywnego chodu, kulawizny, popiskiwania przy rozciąganiu nóg? |
własnie nie u nas nie bylo takiego czegoś , może kilka razy wstawał sztywno ale myslelismy ze to poprostu od przespanej nocy wkoncu czlowiek tez nieraz wstaje połamany:), ale nigdy nie piszczal ani nie chodzil sztywno, kiedys kulal na przednia lape ale to bylo po tym jak biegl i niechcacy wpadl do dziury wykopana przez psa ale nic innego nie zauwazylam , gdybym wiedziala ze on jest chory zaczelibysmy dzialac tylko ze nasz weterynarz nigdy nic nam nie mowil i nie dal do zrozumienia ze mamy nan cos zwrocic uwage , teraz wszystkiego sie dowiaduje od pani ktora ma arcziego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:19, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Patrycja, nie denerwuj się, jeszcze nic nie wiadomo na pewno, zobaczymy co RTG wykaże. Opowiedz nam trochę o trybie życia Arcziego u Was w domu. Może w sposobie spędzania czasu przez niego coś się radykalnie zmieniło?
I napisz proszę jak on się dogadywał z innymi psami i suczkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|