|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:14, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
U nas same nudy. Nie żebym narzekała , jest po prostu spokojnie, bo Holinka to bardzo grzeczny i spokojny psiak. Rana się goi i samopoczucie psiny jest dobre. Szkoda tylko, że jutro już trzeba ruszać do pracy i nie będzie tyle czasu, żeby go spędzić z psiołami, szczególnie kiedy pogoda jest rewelacyjna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:33, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Holinka powolutku zaczyna się przekonywać do osób, których nie zna. W tym tygodniu w odwiedziny przyjechała do nas moja mama. Na początku sunia miała mały dystans, ale potem zachowywała się normalnie, przychodziła na głaski, a czasami rano podchodziła, wąchała i polizywała nieśmiało mamę w rękę.
Podczas wczorajszego wieczorku przed telewizorem Holiśka odważyła się, wskoczyła na kanapę pomiędzy mnie, a mamę i twardo zasnęła głaskana przez mamę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piaseczno/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:28, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jak się ma Dziewczynka-Holinka?
Na ostatnich zdjęciach nie przypomina już zupełnie Dony
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:06, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś mija miesiąc odkąd Holinka jest z nami.
Choć sunia jest delikatną i wrażliwą psiną, to w jej zachowaniu jest kilka kroków do przodu. Miesiąc to zbyt krótki okres czasu aby naprawić wszystko ale tego czego dokonała Holy przy jej nieufności do świata to bardzo, bardzo dużo . Za priorytet uznałam, przywrócenie Holy wiarę w człowieka, ona musi wiedzieć, że człowiek to nic złego.
Powoli ta wiara powraca. W domu przychodzi do nas, czasem wskoczy na kanapę, na spacerze zatrzyma się i podniesie głowę żeby ją pogłaskać. Wszystko to jednak robi z podkulonym ogonkiem, mimo tego, że sama wykazuje chęci bycia blisko to jeszcze trzyma dystans, ale bardzo się cieszę, że jest w niej chęć kontaktu z ludźmi. Być może z czasem wszystko się ułoży
Na zdjęciu widać jak po podejściu do Łukasza (podeszła sama), ogonek podkulony i taka sztywna postawa, a na drugim zdjęciu biegała sobie swobodnie z Angusem i ogonek już merdający.
Najlepiej czuje się w miejscach, które zna. Można to odczuć po luźniejszej smyczy. W miejscach, których nie zna ciągnie nerwowo, a gdy ją coś wystraszy to biegnie przed siebie. Zauważyłam, że w nowych miejscach dużo siusia, znacząc teren, a potem gdy już wracamy doskonale wie gdzie podążać.
W domu jest bardzo spokojnym, niekłopotliwym psem. Wyspacerowana sporo posypia, a przechadzając się po mieszkaniu przychodzi na głaski. Choć nie sygnalizuje chęci wyjścia, to jest bardzo czystym psem, jeszcze nigdy nie zdarzyło się jej zrobić niespodzianki.
Jutro idziemy na zdjęcie szwów i będziemy czekać na wyniki badań histopatologicznych, a tymczasem ja mam jedno wielkie marzenie;
aby Holinka kiedyś dumnie podniosła ogon będąc blisko człowieka.
W tracie dzisiejszego spaceru, troszkę zabrakło światła i tak mało kolorów na zdjęciach ale co tam
tu Holina biegła z prędkością światła i aparat całkowicie zgubił ostrość
samochodem też musi się przyzwyczaić jeździć
a to co Holiśka lubi robić, wylegiwać się, nie mamy serca zabrać im tego starego materaca, który leży niczym tratwa na środku pokoju
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:19, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Holinka miała dziś ściągnięte szwy, brzuszek powoli się goi .
Teraz będziemy mieli mały problem , Angus nauczył się, że jak Holy tylko interesowała się ranką albo usłyszał jej głośne mlaskanie przy ranie szczekał na nią i ją powstrzymywał , no ale rana jest już ok, a teraz Holiśka nie będzie mogła się umyć, ani nic zrobić przy sobie, bo Rudy czuwa
Jeszcze nie było wyników badań, więc dalej czekamy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia Zuzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: starogard gdański Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:14, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To ci wściekła ruda morda
Wyniki na pewno będą dobre. Trzymamy łapki a mamy ich sporo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia Astrusiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:49, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Śliczne zdjęcia! Holy wygląda jak siostrzyczka naszego Strusia Ta sama łagodna śliczna mordka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:53, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wspólnie z Holinką spędziłyśmy dziś babskie popołudnie . Łukasz zabrał Angusa ze sobą i pojechali do pracy, wrócili wieczorkiem. Miałam więc okazję zobaczyć jak Holisia zachowuje się bez drugiego psa (choć i tak na Angusa nie zwraca prawie wcale uwagi).
Zabrałam ją na spacer ubraną w szelki, wcześniej korzystałam tylko z obroży z uwagi na jej brodawkę pod pachą, bałam się żeby jej nie urazić. Mała szła bardzo ładnie, to był pierwszy raz odkąd jest z nami, gdzie spacer z nią sprawił mi tyle radości, nie ciągnęła , kiedy się zatrzymywałam ona razem ze mną, było naprawdę fajnie. Holy ma dość dobrą kondycję i można z nią sporo spacerować.
Sunia dała się pogłaskać naszej sąsiadce , a potem sama próbowała zwrócić na siebie uwagę, podchodząc śmiało do niej, tym samym wywołała zazdrość u suni sąsiadki . Czyżby Holy powoli zaczynała ufać ludziom ?? , a może to wpływ tych naszych sąsiadek, wolontariuszek ze schroniska, wszystkie tymczasy do nich lgnęły , psiaki poznają dobrych ludzi.
W domu śmiało wchodzi wszędzie, oprócz góry, może na schody też przyjdzie pora. Z takich strachów domowych, które można jeszcze
zauważyć to odgłos odkręcanej butelki z napojem gazowanym. Jak zbyt blisko niej się odkręca to odbiega, no i potwór odkurzacz jest bee ale tylko wtedy jak odkurzam bardzo blisko niej.
Znalazła sobie nowe miejsce do polegiwania. Wchodzi pod stół albo za stołem, między krzesłami i śpi. Troszkę się obawiałam, że to będzie jej kryjówka i że nie będzie chciała do nas wychodzić ale myliłam się, na każde zawołanie przychodzi bez strachu. Ostatnio nawet nie trzeba jej wołać chyba zorientowała się, że głaski i przytulasy to coś miłego i robi się z niej panna przytulanka
Na spacery wychodzi już śmiało, czasami przepycha się przy drzwiach z Angusem, dziś na przykład na wieczornym spacerze, Łukasz udał się już z Angusem do domu, a ja jeszcze maszerowałam z Holinką, widać było, że jeszcze ma chęć przebywać na dworze, mimo zmroku. Zaczęła też zwracać uwagę na przechodzące psy, przyjaźnie merdając ogonkiem i lekko ciągnąc w ich stronę. Tak obserwuję, że bardzo podobają się jej mniejsze, białe psiaki. Wcześniejsze spacery wyglądały w ten sposób, że jak nie załatwiała swoich potrzeb, to ciągnęła do przodu, tak jakby chciała biec na ślepo przed siebie, a teraz się to zmienia
A tu pod krzesłem, nasza śpiąca śnieżynka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia Zuzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: starogard gdański Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:05, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Śnieżynka cudniasta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:50, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Asia&Luka&Zuza napisał: | Śnieżynka cudniasta  |
O tak a w różnych, dziwnych, czasem wielce niewygodnych miejscach większość goldasów lubi podrzemać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:54, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Marta te małe pieski to lubią wszystkie suczki które słuzyły do jednego
Duska jak widzi małego pieska to tak kręci z radości ogonem że szok
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:27, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś nasz zwierzyniec ganiał sobie w lesie.
Holy jak na goldena przystało kopała, wpadała do oczek wodnych i zażywała kąpieli, potem wytarzała się w cudnych dla niej perfumach co skończyło się praniem w domu (i tu kolejny kroczek do przodu, mała nie kładła się ze strachu w wannie tylko grzecznie siedziałą), no i oczywiście czasami padało jej na słuch nie chciała do nas przychodzić, kiedy ją wołaliśmy.
Chodzenie na smyczy ładnie nam już wychodzi, teraz czas na naukę przywoływania i powrotu, bo jak na razie nie odważyłabym się jej spuścić ze smyczy bądź linki.
Może podpowiecie jak uczyć tego, tak delikatnego psiaka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:38, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Marta Angusowa napisał: | no i oczywiście czasami padało jej na słuch nie chciała do nas przychodzić, kiedy ją wołaliśmy. |
Nie padało na słuch tylko z "powodu rozproszeń wydłużyła się droga słuchowa"
A jaki macie problem z przywołaniem, oprócz "wydłużonej drogi słuchowej"? Czy ćwiczyliście przywołanie bez rozproszeń? w domu?
Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Nie 20:40, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:51, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Alu w domu bez rozproszeń jest super, Holina przychodzi na każde zawołanie, dostaje wtedy smaczek albo głaski.
Na dworze, szczególnie w atrakcyjnych miejscach, wygląda to tak, że jak zatrzymujemy się żeby pobawić się z Angusem, rzucać mu kijki itp., po prostu nie idziemy to Holy trzyma się nas, a za każde podejście do nas ją nagradzamy. Natomiast kiedy wędrujemy czasami zaczyna od nas odbiegać i biegnie przed siebie, przywoływanie nic nie pomaga, trzeba ją dogonić. Teraz już na to nie pozwalamy i jesteśmy czujni, szybko stając na taśmę.
Może zacząć naukę na dworze ale w miejscach jej znanych, które nie robią takiego wrażenia ??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:58, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Marta Angusowa napisał: |
Może zacząć naukę na dworze ale w miejscach jej znanych, które nie robią takiego wrażenia ?? |
Dokładnie tak. Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|