Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piaseczno/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:39, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ale się Holinka rozszalała!
Aż przyjemnie popatrzeć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 10:04, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Buuuuu... Aż się wzruszyłam
Brawa dla Holinki i wielkie brawa dla Was, Martuś!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:07, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Fajnie, że Holinka chce i przełamuje swoje lęki. W połączeniu z odpowiednim domem i odpowiednimi ludźmi taka przemiana okazała się możliwa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:05, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Holinka ma teraz super zabawę z tymi schodami, cały czas wchodzi i schodzi . Jak zejdzie podbiega do nas taka dumna i czeka na pochwałę .
Królik w stanie nienaruszonym, sztuk jeden , okazało się, że ciekawsze są jego miski, nawet ta z wodą . Holy podchodzi do Stefanka delikatnie i spokojnie, może dlatego, że on nie ucieka, to ona nie goni .
Muszę przyłapać ich razem i cyknąć jakąś fotę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:13, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Holinka dzielna dziewczynka Opanowała schody i to jakie, zakręcone i z prześwitami, brawo Psy i to takie nie lękliwe nie lubią takich schodów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:53, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nowa koleżanka Stefanka , jak na razie jest dla niego delikatna i obwachują się pyszczek w pyszczek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga_TRuficzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:13, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No nareszcie mam przyjemność poznać słynnego Stefcia:)
Hollinka śliczna dziewczynka , u Was ma jak w niebie:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:39, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Aga_TRuficzkowa napisał: | No nareszcie mam przyjemność poznać słynnego Stefcia:)
Hollinka śliczna dziewczynka , u Was ma jak w niebie:) |
A Stefcio, to na miniaturkę nie wygląda . Czyżby to była MEGAturka??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:11, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Pasiasta Alicja napisał: | A Stefcio, to na miniaturkę nie wygląda . Czyżby to była MEGAturka??  |
One wszystkie niby miniaturki jak się je kupuje, a potem rosną takie pasztety . My się bardzo cieszymy, że Stefcia jest dużo, zawsze się nam marzył olbrzym belgijski, ciekawe co by Holy powiedziała na takiego królika hihi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia Zuzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: starogard gdański Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:39, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Martuś! Jak mogłaś ukrywać takiego przystojniaka
Wracając do schodów. Wielki ukłon dla Holisi Schody na prawdę wyglądają na strome!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:55, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Tak schody mamy naprawdę strome, no cóż poradzić .
Dziś Holinka trochę się z nich zwiozła, na szczęście był to mały upadek , który nie zraził jej w żadnym wypadku do odwiedzin królisia.
Asiu ukrywałam go, bo Stefcio jest troszkę nieśmiały
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:45, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Holinka w swych zimowych szaleństwach zrobiła sobie małą krzywdę .
Harcując w krzakach uraziła sobie lewe oko. Kiedy do nas podbiegła nie otwierała oka, odkręcała głowę i kładła się, nie chcąc iść dalej.
W domu jest troszkę lepiej ale i tak dla pewności zadzwoniliśmy po panią doktor, żeby spojrzała w oko. Pewności nigdy dość. Tyle co zauważyłam to mocno zaczerwienione białko.
Ostatnio zmieniony przez Marta&Angus&Alma dnia Nie 13:06, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:01, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Martuś i co dalej z tym fantem? Holinka dalej nie pozwala dotykać oka?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:45, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
W południe była u nas pani doktor na wizycie domowej, obejrzała oczko i powiedziała, że Holy ma urażoną dolną spojówkę, nawet pokazała w którym miejscu. Wygląda to na zadrapanie, na szczęście rogówka jest w porządku i odruch źrenicy był prawidłowy. Idziemy jeszcze wieczorem do lecznicy na sprawdzenie. Holinka czuje się chyba lepiej, bo nawet wdrapuje się górę, choć oczkiem wciąż mruży.
Napiszę jeszcze wieczorem co słychać u suni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:12, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś u nas chyba piątek trzynastego , najpierw oczko, potem Holinka stłukła niechcący ogonem figurkę (to akurat bez znaczenia), a do tego uraziła sobie poduszkę w przedniej łapce i leciała jej krew.
Najważniejsze, że z okiem wszystko dobrze, niedawno wróciliśmy z lecznicy, pani doktor zakropliła jej oko i dokładnie obejrzała, dobrze, że skończyło się na strachu. A za jej poduszki muszę się solidnie zabrać, u Rudego stosuję wazelinę, a może u Holisi czymś jeszcze smarować, bo są strasznie zniszczone i popękane, trzeba je dobrze odżywić ??
Tu jeszcze przed podrażnieniem oka:
Wszystko się wydarzyło w tych zaroślach
A jak wracała to już mrużyła oko
http://www.youtube.com/watch?v=DLkZvpLydd4
No i na koniec jak to Holisia polubiła te strome schody, potrafi posypiać na siedząco na nich
ciekawa pozycja siedząca;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|