Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:40, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
człap człap... ucho mi ucięli...? Też mi Fotograf się znalazł...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
gdzieś tu schowała się moja pańcia...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
łapię śnieżki
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
i po śnieżce ...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Natalia i Andzia dnia Sob 23:25, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:06, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
na pierwszym planie moja koleżanka Nora
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
mam nadzieję, że nie zje naszego fotografa?!
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
a tak udaję zajączka kic kic...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
i znowu fotografują
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
zaraz im popsuję szyki...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
tu się schowam
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
E, nie zmieściłam się do tej dziury.
Zabieram swoje zabawki i idę do domu.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Natalia i Andzia dnia Sob 18:08, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:15, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ze zdjęć można wnioskować, że spacer było bardzo udany. Nie ma chyba nic lepsza dla Goldena jak kupa śniegu i duże tereny do szaleństw
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:19, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
.... a i fotograf ma wyczucie i robi fajne zdjecia. Gratulacje. Bardzo fajne ujęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:24, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Najlepsze foty to są te, na których Andzia frunie w powietrzu niczym mikołajowy renifer Super fotki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:08, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy
Zapomniałam napisać, że w piątek będąc z Andzią u znajomych, o mały włos Andzia nie skonsumowała świnki morskiej Przepraszam Gosiu, jeśli ta relacja przywiedzie Tobie na wspomnienie Twoją świnunię
Antek, bo tak ma na imię świnek (to chłopak ) siedział sobie cichutko w klatce w kuchni do momentu, aż wyczaiła go Andzia… Stanęła jak wryta w drzwiach nie dowierzając swoim oczom: „będzie mięsio na kolację ”… Byliśmy ciekawi jej reakcji i zachowania toteż obserwowaliśmy każdy jej kolejny ruch. No i było ich kilka… Kilka susów do klatki i PAC! Nochalem w świni domek! Klatka obiła się o kaloryfer, a Antek zdębiał „Co to za duży rudy ryj w mojej kuchni?!”. Nie dobra dziewczynka! Kazałam Andzi siedzieć przy mnie w pokoju, ale gdy tylko (jak jej się wydawało ) pańcia traciła czujność rozprawiając z towarzystwem o ludzkich rzeczach, to rudzielec sprytnie podczołgiwał się w stronę kuchni, gdzie na linii wzroku cały czas miała Antka. Ponieważ była przy tym tak rozkoszna, tak grzeczna i ujmująca, to gospodarze dali przyzwolenie na ponowne andziowo-antkowe oględziny. Szła rozbrajająco Jak prawdziwy drapieżnik na polowaniu. Przestając z łapy na łapę zamierała na chwilę w bezruchu, jak Leon Oli w momencie, kiedy rzuca mu się kamyki (superaśny widok! )Będąc już bliżej klatki zniżała coraz bardziej głowę, a jej wzrok wwiercał się w niczego nie podejrzewającego Antka. Nie dobra dziewczynka! I już wiedziałam, że to ostatnia poza przed… I znów klatka obiła się o kaloryfer Nie pomagały prośby, smaczki, błagania czy zakazy. Andzia tam pójdzie i koniec No to mama przypięła smycz i nie dała już nawet dojść do kuchni.
Teraz już wiem, że świnki-psyjaciółki nie możemy Andzi sprawić. Ciekawe jak kotecek by się przyjął?
Ostatnio zmieniony przez Natalia i Andzia dnia Pon 0:10, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:42, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
90% zależy od kotecka - mamy przykład w domu - dwa koty, dwa różne "podejścia" i relacje - z jednym początki miłości, z drugim czasem jawna niechęć , ale polecam Myślę, że Andzia pokochałaby kotecka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:30, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Widok dzisiaj z rana
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Od 31 grudnia, kiedy to Andzia bezkarnie wchodziła na łóżko i deptała pańcię, nabrała goldeniej śmiałości i ładuje się na łóżko każdego ranka jak tylko wstanę i zwolnię miejsce na swojej połowie łóżka Ja śpię od zewnątrz, więc jak andziowe ocy zobaczą, że zwolniło się miejsce, to od razu ruda sierść wdrapuje się i zalega na wygrzanym miejscu
Nie dobra dziewcynka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Astra&Lara
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Puck Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:15, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
To ci cwaniara
U nas nie było żadnego konfliktu Andziowo-kotowego ale kto wie czy taki malutki kotecek nie będzie przypominał Andzi świneczki
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:50, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Natalia, Piotr i Andzia napisał: | nabrała goldeniej śmiałości i ładuje się na łóżko każdego ranka jak tylko wstanę i zwolnię miejsce na swojej połowie łóżka |
a to Ci poduszkowiec nasz Barulec też nabierał pewności, nabierał, aż w końcu ląduje co wieczór w łóżeczku i wygrzewa je dla nas - przeciwieństwo Andzi jeśli chodzi o porę dnia, ale istota sprawy ta sama - najważniejsze, żeby schodzenie na życzenie nie było "ciężkie" dla psich uszu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:09, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
nono trzeba przyznać, że Andzi do twarzy w tych kolorach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia Zuzkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: starogard gdański Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:19, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ja jeszcze dodam że Andziula jest przeurocza i naprawdę szczęśliwa to widać na tych zdjęciach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:45, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No to kto w końcu wysyła Andzi kubraczki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:56, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ja dziś wybędą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:16, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kubraczki będą od Marty a do Ciebie Agata mam pytanie odnośnie sterylizacji: Czy już "coś" wiadomo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|